Zakopane:Sulęcki - Munoz

[Hugo]

Runowski to Król Waty Cukrowej. Nie ma perspektyw na zawodowym ringu. Powinien wrócić do olimpijskiego boksu, gdzie przy swojej bardzo dobrej technice mógłby nawet zdobyć jakiś medal.

[Wilczekstepowy]

Komentatorzy powiedzieli, że Runowski zarabia więcej niż 1200 pln za rundę. Czyli za walkę pewnie dostał minimum 10 tysięcy pln. Na amatorce pewnie by tyle nie zarobił a tutaj mimo wszystko ma jakieś perspektywy.

---

Kopytek 2KO - Świerzbiński 3KO. Co się dzieje? Czy wata w łapie to znak rozpoznawczy polskiej myśli szkoleniowej? Chyba coś kiedyś o tym Hugo wspominał, że za bardzo w Polsce stawia się na technikę kosztem siły.

[redd]

Remis. Ja też miałem remis 76-76. Miszkiń i Kostyra trochę zakłamywali rzeczywistość - Kopytek od 3 rundy przestał boksować, a Świerzbinski zaczął trafiać dosyć soczystymi power punchami. Dobra decyzja punktowych, Kopytek po raz kolejny rozczarował, a za to Świerzbiński pokazał kilka fajnych myczków jak na 38 letniego boksera z niemałymi przejściami.

Kopytek vs Świerzbiński
1. 10-9
2. 10-9
3. 10-9
4. 9-10
5. 9-10
6. 9-10
7. 9-10
8. 10-9
---
76-76

[Hugo]

Kopytek to kolejne nieporozumienie na zawodowstwie, do którego brakuje mu zarówno siły, jak i kondycji. Chłopak ma warunki i smykałkę do boksu, ale amatorskiego. Ja nie rozumiem, jak tacy bokserzy jak Runowski i Kopytek trafiają na zawodowstwo. Przecież w każdym wesołym miasteczku jest proste urządzenie do testowania siły ciosu. Jak ktoś tego ciosu nie ma, to powinien usłyszeć: "Lepiej zostań sobie w boksie amatorskim. Może wyrośnie z ciebie drugi Szczepański, Drogosz albo inny artysta ringu". Jak można okradać polski ubogi boks amatorski z talentów, które na zawodowstwie są nieprzydatne?

[Wilczekstepowy]

A z tą siłą nie da się niczego zrobić? Sulęcki też na początku miał opinię wacianego ale się poprawił.

[Wietnam]

Remis czyli na szczęście, bo postawiłem​ na nokaut
na Świerzbińskim, Myślałem że Kopytek w końcu
zrobi KO . Dobrze że bez straty punktu.

[redd]

@Wilczek
Z tą różnicą, że 4 lata temu, mając naprzeciwko siebie niepokonanego Świerzbińskiego, który wtedy jeszcze nie przegrał ani razu przed czasem, nieopierzony Sulęcki wygrał bardzo na luzie, posyłając swego rywala chyba z 2 razy na deski.

Kopytek powinien jeszcze szlifować talent na amatorce, bo na niej byłby może i b. dobry ze swoimi warunkami i techniką. Za 4-5 lat mógłby spróbować profi, bo na razie nie wygląda to za dobrze i trudno nakreślić jakieś sensowne perspektywy.

[Wit]

Zaczynamy cyrczek.

[redd]

Na tle Munoza Maciek wygląda jak Gołowkin Co cios, to Meks drży

[Wit]

Lekki sparinżek przed drugim śniadaniem dla Sulęckiego.

I później się dziwić (po takich "galach"), że nikt nie chce boksu zawodowego w Polsce oglądać.