Sergio Martinez - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Sergio Martinez (/thread-160.html) |
RE: Sergio Martinez - Szakal - 04-05-2013 05:16 PM (04-05-2013 05:09 PM)AdamekFightPL napisał(a): Nie rozumiem skąd ta fascynacja Chavezem... udało mu się położyć Martineza i niektórzy robią z niego wielkiego boksera. A jeszcze przed walką z Sergio był to zwykły bumobijca, który pas WBC zdobył dzięki swojemu nazwisku.Bumobijca? Zbik, Rubio i Lee to Twoim zdaniem bumy? No proszę Cię... I nie rozumiem o co chodzi wszystkim antyfanom Chaveza, gdy mówią, że pas zdobył dzięki swojemu nazwisku? Pokonał paru przyzwoitych rywali, miał pasek Silver i zawalczył ze Zbikiem - dla mnie wszystko jest dość jasne. Mógłbyś rozwinąć swoją myśl? RE: Sergio Martinez - CCConeser - 04-05-2013 05:17 PM Jesteście laikami, jeśli myślicie, że Martinez się kończy. Przecież Murray to nie kelner!!! Wielu ludzi też wątpiło w Hopkinsa, a co mamy? Ja wierzę w Sergio i myślę, że jeszcze z 3-4. lata będzie rządził w tej kategorii, ale walki z Kazachem mu nie doradzam. RE: Sergio Martinez - BMH - 04-05-2013 05:42 PM Martinez i 3-4 lata rzadzenia... jaja jakies. Wybielanie Martineza po ostatniej walce jest smieszne... tylko o ile zlamnie-jezeli faktycznie takowe bylo- moglo mu faktycznie znacznie utrudnic zadanie, to wmawianie, ze byl slabo przygotowany, podczas gdy sam Argentynczyk mowil o rewelecyjnym obozie i wysokiej formie, jest troszeczke nie na miejscu. Ja stawialem juz na Chaveza w pierwszej walce, ze wygra czasowka i liczylem na forme zycia... skucha. Forme to mial Sergio, nie spodziewalem sie, ze Julio bedzie tak slabo dysponwany... slabiej niz np. z Lee, czy Rubio. RE: Sergio Martinez - AdamekFightPL - 04-05-2013 05:47 PM @Szakal Trochę źle to napisałem. Nie uważam go za bumobijcę po prostu taką opinię miał i niektórych ludzi. Ze Zbikiem podobno wynik walki mógł pójść w obie strony, niektórzy mówią, że ją Chavez przegrał. I z pewnością nie jestem jego antyfanem... nie zgadzam się po prostu z tym jakoby Martinez miał się już kończyć i nie rozumiem dlaczego ludzie bardziej oczekują rewanżu z Chavezem niż z Murray'em, który mimo, że Martinez walczył ze złamaną ręką, ale dał dużo lepszą walkę niż Chavez... RE: Sergio Martinez - Szakal - 04-05-2013 08:09 PM @AdamekFightPL Wynik walki ze Zbikiem PODOBNO mógł iść w obie strony? Czyli nie oglądałeś tej walki i bazujesz na opinii innych? Jeśli tak, to pamiętaj, że zdaniem niektórych Mayweather powinien przegrać z De La Hoyą ;] Uznałem Cię za antyfana młodego Chaveza gdy przeczytałem Twoje słowa "bumobijca, który zdobył pas dzięki nazwisku", bo są to częste "argumenty" hejterów Meksykanina. Po ostatnim poście jednak wszystko już jest jasne. @CCConeser Porządzi 3, 4 lata? To żart? Przecież Sergio ma już 38 lat, to jest sporo nawet jak na wagę ciężką, o średniej nawet nie wspominając... Oczywiście, że Murray to nie jest kelner, ale ja obstaję przy swoim i uważam, że "Marravila" po prostu się kończy - traci refleks, szybkość, szczęka też już nie ta (bo nie wmówisz mi, że Murray jest królem nokautu). To są po prostu fakty. A ten fragment Twojego posta trochę mnie zdziwił: (04-05-2013 05:17 PM)CCConeser napisał(a): Ja wierzę w Sergio i myślę, że jeszcze z 3-4. lata będzie rządził w tej kategorii, ale walki z Kazachem mu nie doradzam.Martinez ma "rządzić" unikając jednak walki z być może najlepszym na ten moment średnim na świecie? Równie dobrze może unikać reszty czołówki i rządzić walcząc jedynie z drugą i trzecią ligą. Nie widzisz tu sprzeczności? Porównanie z Hopkinsem uważam za bezsensowne, bo to są dwaj kompletnie różni bokserzy o całkowicie innych stylach walki. RE: Sergio Martinez - redd - 04-05-2013 08:29 PM (04-05-2013 05:17 PM)CCConeser napisał(a): Jesteście laikami, jeśli myślicie, że Martinez się kończy. Przecież Murray to nie kelner!!! Wielu ludzi też wątpiło w Hopkinsa, a co mamy? Ja wierzę w Sergio i myślę, że jeszcze z 3-4. lata będzie rządził w tej kategorii, ale walki z Kazachem mu nie doradzam. A czy to, że Martinez co walkę łapie kontuzję nie jest oznaką wyeksploatowania? Moim zdaniem tak. Teraz Sergio musi leczyć złamaną rękę, a do tego ma niezaleczoną kontuzję kolana, która ciągnie się za nim od pojedynku z Chavezem. Murray to naprawdę dobry bokser, ale bez przesady. Pierwszy pojedynek z Williamsem Martinez wziął o ile się nie mylę 2 miesiące przed walką, a wypadł tam ponad wszelkie oczekiwania. Martinez z walk z Pavlikiem, Dzinzirukiem, czy Williamsem pewnie pokonałby Murraya, a teraz mieliśmy drogę przez męki. A przecież Sergio tak zachwalał swój ostatni obóz treningowy. Nie róbmy z Murraya zawodnika klasy p4p, bo nie najzwyczajniej nie jest. Hopkins to totalnie nietrafiony przykład. Bo ilu takich Hopkinsów było w historii? 3-4 lata? Jak Sergio będzie łapał tyle kontuzji co teraz, to za 3-4 lata będą go do ringu wwozić na wózku inwalidzkim --- Podobno Martinez ma obowiązkowego pretendenta w postaci Rubio. Meksykanin jest rzemieślnikiem obdarzonym mocnym ciosem, ale samego pojedynku jestem ciekaw. Martinez w formie chociażby z Murraya powinien go ograć bez większych problemów, jednak kto wie w jakiej formie za rok będzie Martinez? Z jego stylem bazującym na refleksie, szybkości i pracy nóg "Maravilla" może postarzeć się naprawdę nagle. RE: Sergio Martinez - terq - 20-08-2013 07:04 PM Wiadomo coś odnośnie Sergio? Wróci jeszcze czy już raczej nie ? RE: Sergio Martinez - Sander - 20-08-2013 07:20 PM Na pewno będzie boksował ale póki co nadal się kuruje. Na wiosnę 2014 planują powrót ale i rok 2014 ma być tym w którym Sergio zakończy karierę więc pewnie jedna góra dwie walki mu zostały. RE: Sergio Martinez - Mastrangelo - 20-08-2013 07:25 PM (20-08-2013 07:04 PM)terq napisał(a): Wiadomo coś odnośnie Sergio? Wróci jeszcze czy już raczej nie ?Podobno operacja kolana załatwiona i we wrześniu wraca do treningu. Z tego co słyszałem przed ostatnią walką w ogóle nie biegał przez tą kontuzję(zamiast tego pływał) i twierdzi że to wpłynęło na jego słabszą formę. Co do tego kiedy wróci to podpisał niedawno nowy kontrakt na 2 walki z HBO. DiBella coś wspominał o wczesnej wiośnie(nie z Golovkinem) a później pewnie pod koniec roku HBO już chciałoby go z GGG zestawić. RE: Sergio Martinez - Gogolius - 08-06-2014 05:47 AM Martinez przegrał z Cotto... nie. Martinez został przez Cotto przeżuty i wypluty. Absolutna miazga. Zero przewagi fizycznej, za wolny, nic a nic z przewagi zasięgu - Cotto był przygotowany fantastycznie, ale nie da się ukryć że Martinez się skończył. 39 lat, walka po 14miesięcznej przerwie (z czego 7 miesięcy bez ruchu) - zdrowie się skończyło. Bokser świetny, w swoim prime czołowy p4p swoich czasów, ale obecnie się skończył. Problematyczna wygrana w przedostatniej walce i lanie od junior średniego. Myślę, że to powinien być koniec kariery. Swoje zarobił (choć nie tyle ile by mógł), niech zachowa tyle zdrowia ile może i odpocznie. Wielkim jego fanem nie jestem, ale jak dziś padał trzeci raz na deski to było mi go szkoda. Stary człowiek i nie może. Po prostu nie może. |