Ankieta: Czy Artur Szpilka ma szanse zdobyc w przyszłosci poważny tytuł??
Nie, wręcz przeciwnie - pierwszy lepszy średniak go zleje i będzie po karierze.
Wątpię, nie ma umiejętności/jest źle prowadzony/jego przeszłość i charakter.
Ma szanse, ale jedynie na skalę Europejską.
Przyszły Polski mistrz świata w kategorii ciężkiej.
[Wyniki ankiety]
Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 10 Głosów - 3 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Artur Szpilka
20-12-2016, 09:44 PM
Post: #1371
RE: Artur Szpilka
Nie,dlatego ze Artek nie ma ambicji sportowej tylko finansowa.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-12-2016, 10:10 PM
Post: #1372
RE: Artur Szpilka
(20-12-2016 09:44 PM)Joker napisał(a):  Nie,dlatego ze Artek nie ma ambicji sportowej tylko finansowa.
Dokładnie. Patrzcie, co pisze Krystian Sander na konkurencji:

Cytat:Artur ma wielkie wymagania finansowe. Z tego co wiem, oferta na powrotną walkę opiewa na 200 tys dolarów, a do tego Szpilka może sobie wybrać przeciwnika (Breazeale, Washington). I jest na "NIE", bo za mało w puli... Do tego "Szpila" niebawem wróci na stałe do Polski. Moim zdaniem Artur nie stoczy już więcej niż 5 walk w karierze. I mają to być same złote strzały, czyli hajs. Zresztą, na wieść o masowym streamowaniu KSW 37 Artur miał powiedzieć, że w przypadku jego walki z Diablo trzeba się maksymalnie przed czymś takim zabezpieczyć... No pieniądze, tylko to na dziś się liczy. A że wymagania finansowe są duże to i ciężko z Arturem dogadać papiery... A przypomnę tylko, że Ronnie od roku nie zainkasował grosza za pracę ze Szpilką. Zaraz się wkurwi...

Ponoć ma osiąść we Wrocławiu.

"Non clamor sed amor sonat in aure Dei"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-12-2016, 10:56 PM
Post: #1373
RE: Artur Szpilka
(20-12-2016 10:10 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Ponoć ma osiąść we Wrocławiu.

No niee, to ja już nie hejtuję, bo mnie znajdzie. xO

A na serio to słabo to brzmi. Skąd Sander to wie, rozmawiał z nim? Co to za informacje?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-12-2016, 11:14 PM
Post: #1374
RE: Artur Szpilka
(20-12-2016 09:44 PM)Joker napisał(a):  Nie,dlatego ze Artek nie ma ambicji sportowej tylko finansowa.
Wcale mu się nie dziwię Smile Szpilka to taki Nikodem Dyzma wagi ciężkiej. Mając na rozkładzie zaledwie jednego, zdziadziałego Adamka i plejadę średniaków oraz zwykłych bumów zdołał dobrnąć do czołówki tej kategorii. Nie pasuje tam jednak i dobrze o tym wie. Dlatego usiłuje wykorzystać fartowne pięć minut i w jak najszybszym czasie zarobić tak dużo, jak tylko to możliwe, gdyż cały ten słodki sen może zostać wkrótce przerwany jednym celnym strzałem jakiegoś wielkoluda.

Stąd to wybrzydzanie, lawirowanie i domaganie się kosmicznych honorariów. Tutaj pod względem finansowym każda walka może być "przedostatnią", czyli taką, po której zostają już tylko pas Polsatu i Zimnoch albo Włodarczyk. Taki Washington czy Brezaele mogą go przecież bardzo łatwo przewrócić a wtedy witaj Polsko, witajcie "stare śmieci" i polskie gaże, pomniejszone o frycowe za dwie porażki z rzędu. A trzeba jeszcze zapłacić trenerowi, odpalić dolę promotorowi, kupić trochę błyskotek, bo stare się już opatrzyły...

Podsumowując, ambicje finansowe całkowicie zrozumiałe, klasa sportowa wyjdzie w najbliższej walce. Jeśli ją przegra, ma całkiem realne szanse na walkę z Joshuą, który weźmie go jako przeciwnika, kiedy będzie kończył karierę Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-12-2016, 12:11 AM
Post: #1375
RE: Artur Szpilka
(20-12-2016 10:56 PM)BOKS napisał(a):  A na serio to słabo to brzmi. Skąd Sander to wie, rozmawiał z nim? Co to za informacje?

Też się nad tym zastanawiam ale Sander pewnie i tak by nie ujawnił swoich źródeł.

"Non clamor sed amor sonat in aure Dei"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-12-2016, 12:17 AM
Post: #1376
RE: Artur Szpilka
Czyli równie dobrze może w wuja lecieć,ach Ci dziennikarze...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-12-2016, 12:29 AM
Post: #1377
RE: Artur Szpilka
(21-12-2016 12:17 AM)Joker napisał(a):  Czyli równie dobrze może w wuja lecieć,ach Ci dziennikarze...

Big GrinD
Ostatnio ten dziennikarz mnie wypatrzył na jakimś fanpage'u na FB i zaprosił do znajomych. Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-12-2016, 08:25 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2016 08:25 AM przez saliman1.)
Post: #1378
RE: Artur Szpilka
Jak Szpilka wróci do Polski to jeszcze odnowi kontakty ze starymi "ziomkami"i skończy może jak "Cygan".
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-12-2016, 09:33 AM
Post: #1379
RE: Artur Szpilka
Nie. Cygan był bokserem a równocześnie zajmował się tym, czym się zajmował. To była jego równoległa praca, przynosząca stały i niemały dochód. A Szpilka łobuzował. Dał komuś po gębie, coś tam ukradł, bo akurat mógł i pewnie jeszcze po pijaku. Zarobku z tego nie miał a jak wytrzeźwiał i otrzeźwiał, to w duchu pewnie na siebie bluzgał za głupotę. Poza tym popularność nakłada na niego dodatkowy kaganiec. Jakby zaczął rozrabiać, to każdy go rozpozna a wielu usłużnie doniesie, z samej tylko zazdrości. Z kolei prokurator też wychodziłby ze skóry, bo przymknięcie Arcziego mogłoby zapewnić mu tłuste awanse. Dlatego biedny Szpilka musi być grzeczny, nawet jakby bardzo nie chciał Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
21-12-2016, 06:21 PM
Post: #1380
RE: Artur Szpilka
Jako rzecze boxer.org, Artur Szpilka (20-2, 15 KO) jest pewny, że pokona Dominika Breazeale'a (17-1, 15 KO). Walka z Amerykaninem planowana jest na 25 lutego.

- Spokojnie wygram... jestem w życiowej formie - napisał polski pięściarz na Twitterze.

W związku z czym naszła mnie następująca refleksja:

O większego trudno chwata,
Niż nasz Artur, co wymiata,
- Ja nikogo się nie boję!
Choćby Tyson... to dostoję!
Ortiz?... Ja go razem z Hayem,
Nokautuję i poddaję!
Te Joshuy, te Parkery
To cieniasy i frajery!
No a Kliczków, obu braci
Jednym myczkiem wyrwę z gaci!
Brezaele?! – Murzyn duży!
Zresztą trener właśnie wróży,
Że mu porachuję kości,
Razem z resztą innych gości.
Powietkin?... Straszna nowina!
On sterydy ciągle wcina!...
(Ale niech go inni biją,
Bo i u mnie co wykryją!)
Komu zechcę, to dam radę!
Zaraz na sparingi jadę
I nie będę Szpilką wcale,
Jeśli wszystkich nie powalę!
I tak przez dzień boży cały
Zuch nasz trąbi swe pochwały,
Aż raz usnął przy butelce...
Budzi się zdziwiony wielce.
Patrzy, aż tu jakieś zwierzę
Do Rolexa mu się bierze.
Jak nie zerwie się na nogi,
Jak nie wrzaśnie z wielkiej trwogi!
Pędzi jakby chart ze smyczy...
- Help! Joshua! Ortiz - krzyczy.
- Ortiz?... – trener dopiął szelki.
- Lub Joshua, taaaki wielki!!
Straszny! Pięści jak maczugi,
Wielkie bary! Zasięg długi...
- Gdzie to było?
- Koło kina.
- Sprawdzał, która jest godzina...
Idą trener z promotorem,
Z pistoletem i toporem,
Patrzą... to Brodnicka Ewa,
Na leżaku się wygrzewa!...

Wybaczcie, ale nie mogłem się powstrzymać. Przeróbka w całości mojego autorstwa Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości