Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru?
Ankieta jest zamknięta.
Lebiediew przed czasem 9.09% 1 9.09%
Lebiediew na punkty 54.55% 6 54.55%
Gassijew przed czasem 27.27% 3 27.27%
Gassijew na punkty 9.09% 1 9.09%
Nikt, będzie remis 0% 0 0%
Razem 11 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
20-09-2016, 12:01 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-11-2016 03:19 PM przez Gogolius.)
Post: #1
Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
Denis Lebiediew (29-2, 22 KO) broni pasów WBA i IBF w kategorii cruiser 3 grudnia 2016 roku w Moskwie. Rywalem Rosjanina będzie jego rodak, niepokonany Murat Gasijew (23-0, 17 KO).

37-letni Rosjanin oprócz pasa będzie bronił też reputacji lidera kategorii cruiser, gdyż po piętach depcze mu objawienie w postaci Oleksandra Usyka Wink

Czy Gasijew ma jakeś szanse z Denisem? Czy będzie kolejną ofiarą Lebiody?

Discuss!
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-09-2016, 12:07 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2016 12:08 PM przez Gogolius.)
Post: #2
RE: Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
(20-09-2016 12:01 PM)Gogolius napisał(a):  37-letni Rosjanin oprócz pasa będzie bronił też reputacji lidera kategorii ciężkiej, gdyż po piętach depcze mu objawienie w postaci Oleksandra Usyka Wink

A myślałem że Lebiediew i Usyk walczą w cruiser Wink.

Gassijew to bardzo groźny rywal, na pewno ma szansę powalczyć z Denisem o wygraną.


//Poprawiłem, dzięki Wink//
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-09-2016, 01:13 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2016 01:15 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #3
RE: Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
Może i nawet lepiej by się stało - przy całej sympatii i szacunku do "Specnaza" Wink - gdyby nastąpiła zmiana warty nie tylko w cruiser ale i na rosyjskiej scenie boksu. Młody będzie miał na pewno ciężko ze starym wygą ale nie odmawiam mu szans gdyż Lebiediew wydaje się już nieco wolniejszy w ringu i odnoszę wrażenie, że coraz bardziej mniej odporny na ciosy. Ta wojna z Guillermo Jonesem odcisnęła na nim na pewno głębokie piętno. Z kolei Murat mimo zaledwie 23 lat na zawodowym ringu stoczył już 23 walki, jednak żaden z jego przeciwników nie może się równać komuś takiemu jak Denis.

I tak na marginesie znowu uwaga do "boxreca". Pojedynek o 2 pasy - pięściarze ulokowani na 4 i 12 miejscu w ich własnym rankingu a ranga walki wyceniona na zaledwie 3 gwiazdki. Tyle samo, co za walki Gassijew vs Thomas i oraz Lebiediew vs Kołodziej. Mam nadzieję, że się opamiętają i zmienią rangę na minimum 4 gwiazdki.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-09-2016, 01:41 PM
Post: #4
RE: Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
Też mam nadzieję, że się opamiętają i... zmienią rangę walki z Kołodziejem na minimum 4 gwiazdki! Za bezdyskusyjną wartość komediowąSmile

Co do samej walki, mimo wszystko stawiam na Lebiodę. Moim zdaniem dla Gassijewa taka walka przychodzi za wcześnie i będzie zbyt dużym przeskokiem jakościowym w porównaniu z jego dotychczasowymi przeciwnikami. Mimo wszystko Murat jest jeszcze dosyć surowy a jego boks w sumie bardzo prosty. Podczłapać do przeciwnika i walnąć go jakąś petardą. Podobnie jak Czakijew, jego "rodak" z Kaukazu, również Gassijew wydaje się niemal nie różnicować siły ciosów, tylko za każdym razem napieprza ile wlezie. Takie coś sprawdza się z przerażonymi średniakami, ale na Denisa może nie poskutkować.

Owszem, Lebiediew nie jest już pierwszej młodości a w walce z Jonesem stracił masę zdrowia, wciąż jednak jest to zawodnik bardzo groźny i mocno niewygodny. Dlatego uważam, że najbliższa walka może potoczyć się według scenariusza Czakijew-Włodarczyk i po początkowej dominacji pretendenta w końcu opadnie on z sił, przez co zostanie wypunktowany albo ubity.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-09-2016, 05:53 PM
Post: #5
RE: Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
Wilczku, ja w ogóle nie wiem czemu tak nisko oceniasz Lebedeva. Czemu niby dobrze, żeby nastąpiła zmiana warty? Niech na warcie stoi najlepszy. A najlepszy jest Lebedev. Wg mnie. Smile
Wojna z Jonesem?
Po wojnie z Jonesem (i pomijając Kołodzieja) stoczył trzy walki z rzędu z mocnymi rywalami, każdego z nich kładł na deski.
Gdzie tu jakieś elementy wpalenia, rozbicia czegokolwiek?

Strasznie mnie dziwi to szukanie oznak starości u Lebedeva, bo ja w ogóle tego nie dostrzegam, a z walki na walkę Rosjanin pokazuje, że jeszcze ma sporo do powiedzenia Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-09-2016, 06:17 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2016 06:20 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #6
RE: Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
Nie oceniam go nisko. U mnie w dalszym ciągu jest w pierwszej trójce cruiser - jednakże wieku i lat na stoczonych wojnach nie da się oszukać. To po prostu taka logika rywalizacji i praw fizycznych, że przychodzi młodszy i zabiera miejsce na piedestale starszemu, gdy ten ugina się pod naporem - w przypadku boksu - ciosów, które zdążył przyjąć na twarz, a u Lebiediewa było trochę tego ostatnio. Choćby taka walka z Kalengą. Wygrana ale Francuz dorzucił kolejne kamyczki do ogródka Denisa z odpornością. Nie wyglądał za dobrze, nie tak źle jak z Jonesem ale za śliczny po walce nie był. To się kumuluje aż w końcu bach! A nie jest młody, w tym wieku wychodzi na jaw wiele rzeczy, które kiedyś z łatwością maskowała młodość.

Później z tym samym Kalengą lepiej sobie poradził Dorticos. To też jest na pewno małym znakiem nieubłaganie nadchodzącej zmiany czasu w tej kategorii wagowej.

Jak dla mnie faworyt to oczywiście Lebiediew ale Gassijew o ile nie okaże się, jak złowieszczo prorokuje Fext drugim Czakijewem to Denisa czeka ciężka, bardzo ciężko przeprawa.

Oczywiście może też być tak, że po prostu odstrzeli w łatwy sposób Murata, później Szumenowa aż w końcu dojedzie do niesamowitej unifikacji pasów z Usykiem najprawdopodobniej w USA bądź Rosji.

EDIT: A Ty Gogolius kompletnie nie widzisz zagrożenie ze strony Gassijewa dla Lebiediewa?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-09-2016, 06:27 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2016 06:27 PM przez Gogolius.)
Post: #7
RE: Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
Nie no, zagrożenie widzę, tylko ja patrzę na to jak na walkę długoletniego doświadczonego mistrza świata, który wg mnie jest bokserem niepokonanym vs nieopierzony, cepowaty silny młodzik.

Chodzi mi o to, że to wygląda tak (piszę ogólnie, nie tylko do Ciebie wilczku, ale ogólnie takie przesłanie odczytuję - to chyba najmniej doceniany znany mistrz świata)
- oho, po Jonesie to już Lebioda nie wróci
BACH! Kołodziej BACH! Kalenga
- noo...ale zebrał po Kalendze, Lebedev się kończy
BACH! Kayode
- noo...wiek robi swoje, to już nie ten pieściarz
BACH! Ramirez
- niieee nooo...teraz to już go czeka koniec Gassijew go złoży.

Jasne, że jak lebedev będzie boksował i boksował to predzej czy później ktoś go ustrzeli, ale koleś nie przegrał żadnej walki w normalny sposób, kładzie na deski wszystkich wokół albo niszcząc rywali (Kołodziej, Ramirez) albo porządnie ich obijając (Kalenga, Kayode) a tu niby jakiś Gassijew ma go pokonać Tongue

Dla mnie 80/20 Lebedev, będę bardzo zdziwiony jeżeli to Gassijew akurat skończy dominację Rosjanina.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-09-2016, 06:54 PM
Post: #8
RE: Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
Ja Lebiediewa bardzo, bardzo cenię i lubię. Podobnie, jak Ty zastanawiam się nad umieszczeniem go w P4P, choć co do tego muszą być spełnione jeszcze pewne warunki, czekam na kolejne walki Rosjanina. Jednakże mam taką wadę bądź jak kto woli zaletę, że bardzo liczę i kibicuję młodym prospektom. Jednakże często - i to już jest wada - dzieje się to na zasadzie myślenia życzeniowego. A więc, jak sądzę bardziej przeceniam Gassijewa niż nie doceniam Lebiediewa.

Też trochę dlatego, że nie chciałbym aby Usyk został takim totalnym dominatorem wagi cruiser. Gdyby 23 letni Gassijew pokonał Lebiediewa znaczyłoby to, że rośnie kolejny talent niesamowitych rozmiarów, który mógłby poważnie zagrozić Ukraińcowi. Usyk niby sympatyczny gość ale wyczuwam w nim, jakąś taką fałszywą niebiańską nutę, że tak go określę zapożyczeniem od Baudelaire. A Lebiediew? A Lebiediew może w każdej chwili gwałtownie się postarzeć i tragiczne by to było dla mnie, gdyby zmierzył się z Usykiem i okazałoby się, że jest w ostrej fazie schodzenia w dół.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-09-2016, 08:35 PM
Post: #9
RE: Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
Do wątku sportowego tej walki odniosę się później. Na razie o wątku politycznym, a właściwie nawet o 2 osobnych podtekstach.
1. Pierwszy podtekst jest taki, że Murat Gassijew to obywatel Osetii Południowej (chociaż jest urodzony w Północnej, ale chyba tylko dlatego, że w Południowej nie mieli szpitala z porodówką), niepodległego państwa o liczbie ludności ok. 70.000, które z rosyjska pomocą oderwało się od Gruzji i jest uznawane przez Rosję, Nikaraguę, Wenezuelę i Nauru. Jest też obywatelem Rosji, bo dekretem Putina wszyscy mieszkańcy Osetii Południowej dostali obywatelstwo rosyjskie (żeby mogli podróżować po świecie i nikt ich nie krzywdził). Jestem niezmiernie ciekawy, czy ta walka w Rosji będzie rozgrywana jako międzynarodowa, czy też nie. Czy będzie w ringu biało-czerwono-żółta flaga i czy będzie grany taki hymn: https://www.youtube.com/watch?v=y9TtApPnIXU ?
Z jednej strony Rosja powinna uhonorować kraj, który sama wykreowała i naród, który jako chyba jedyny na Kaukazie jest prorosyjski. Z drugiej strony dla większości Rosjan Osetyńcy to taka sama kaukaska swołocz, jak Czeczeńcy, Ingusze i i inni, więc publice rosyjskiej to zaakcentowanie niepodległości Osetii Pd. na pewno bardzo by się nie podobało. Pewnie sprawa oprze się o samego Putina, który zdecyduje, co jest ważniejsze.
2. Drugi podtekst związany jest z Usykiem. W innym miejscu napisałem, że za tym bokserem stoi „anioł stróż” który załatwił mu szybką ścieżkę awansu w WBO. Myślę, że tym „aniołem stróżem” jest jakiś ukraiński oligarcha, a może nawet sam prezydent Poroszenko. W każdym razie Usyk jest ostentacyjnym ukraińskim patriotą nastawionym bardzo antyrosyjsko. Jego politycznym zadaniem jest bić Rosjan „na chwałę Ukrainy” i od razu po zdobyciu tytułu zaczął zaczepiać rosyjskich bokserów, proponując im walkę nawet w Rosji. Jego pierwszoplanowym celem jest zapewne Lebiediew, wychodzący do ringu w mundurze Specnazu. I jak teraz ma się zachować Lebiediew? Gdyby pokonał takiego Usyka, to zostałby w Rosji bohaterem narodowym, ale szanse na to chyba są niewielkie. Pewnie pasowałoby mu zejść z ringu jako mistrz świata i z Usykiem w ogóle nie walczyć. Chyba interes polityczny Rosji też taki jest, więc optymalne polityczne wyjście to wygrana Lebiediewa nad Gassijewem i ogłoszenie przez niego zakończenia kariery. Wtedy Rosjanie nie mieliby żadnego mistrza w cruiser i mogliby unikać konfrontacji z Usykiem. Przynajmniej przez jakiś czas.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-11-2016, 08:53 PM
Post: #10
RE: Lebiediew vs Gassijew (3.12.2016)
Czakijew sparowany z Własowem na undercardzie gali.
Oho, weryfikują Czakijewa, nie ma co Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: