Piłka nożna ogólnie
|
27-06-2016, 09:44 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2016 09:44 PM przez Gogolius.)
Post: #3791
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Z innej beczki, memy z Pazdanem rozwalają mnie każdego dnia
Po odpadnieciu Hiszpanii mamy na Euro 12 piłkarzy La Liga i 10 Ekstraklasy |
|||
27-06-2016, 09:58 PM
Post: #3792
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Ludności tyle co pół Wrocławia i powieźli Angoli, piękna sprawa
@Wietnam nie rozpaczaj. |
|||
27-06-2016, 10:01 PM
Post: #3793
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Obawiam się, że z taką formą nie pokonamy Islandii.
|
|||
27-06-2016, 10:03 PM
Post: #3794
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Wstyd, niech wracają na wyspy zarabiać te swoje miliony i spuszczać się na brexit.
To wyglądało tak jakby byli na spacerniaku. Brawo dla Islandii, są tak niesamowicie waleczni, Cóż została mi tylko Portugalia, ale na dość temu gra z naszymi, oczywiście nie będę wtedy za nimi. No chyba ze wygra z Polską. to później będę im kibicował Wstyd dla miernot Albionu. |
|||
27-06-2016, 10:06 PM
Post: #3795
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Futbol to jest jednak piękny
Prawa strona drabinki, strona koksów Włochy, Hiszpania, Francja - pięć mistrzostw świata - i... Islandia |
|||
27-06-2016, 10:07 PM
Post: #3796
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Dwa piękne meczyki dzisiaj, godna zapowiedź ćwierćfinałów.
Włochy dzisiaj byli o klasę lepsi niż Hiszpanię. Lepiej zorganizowani w każdej części boiska i po prostu wygrali mega zasłużenie. W Hiszpanii coś się musi zmienić. Nie wiem czy wymiana samego del Bosque wystarczy... Mam wrażenie, że tam problem leży dużo głębiej. Chyba trzeba kibicować Włochom na tym turnieju. To by było coś, wygrać turniej pokonując Belgię, Hiszpanię, Niemców i Francuzów. Trudno mówić o przypadku. Mecz Anglii chciałem wyłączyć po golu Rooneya, bo nie miałem ochoty oglądać kolejnego pogromu. Okazało się, że takowego nie było. Islandczycy dziś byli zwyczajnie lepsi. Nie tracili dużo piłek w środku pola, grali fajny i przede wszystkim spokojny futbol. Naprawdę bardzo przyjemnie mi się ich dzisiaj oglądało. Nie ma przypadku, że wygrali, bo stworzyli sobie dużo więcej groźniejszych sytuacji. Choć stawiałem na Anglię przed turniejem to się cieszę. Taki outsider na tym etapie turnieju zawsze nieco odświeża ten hermetyczny świat piłki. Brawo, Islandia, brawo Lagerback. |
|||
27-06-2016, 10:15 PM
Post: #3797
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Moją koszulkę Anglii przerobiłem na ręcznik dla mojego psa po kąpaniu.
|
|||
27-06-2016, 10:19 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2016 10:20 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #3798
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Wietnam to ostro pojechałeś. Ale może chociaż pies przez chwilę się poczuje jak Angol.
A tak poza tym to niesamowite, że my w tym turnieju zaszliśmy dalej niż tacy Anglicy czy Hiszpanie. A co do Islandii to C. Ronaldo powiedział po meczu z nimi, że taka drużyna niczego nie osiągnie. |
|||
28-06-2016, 12:24 AM
Post: #3799
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
No to 1/8 za nami
Polska - Szwajcaria Świetna pierwsza połowa, słabsza druga, dogrywka na szczęściu. Znów brakło zimnej skuteczności i prowadzenia 2:0/3:0 w pierwszej połowie, bo okazje były. Szwajcarzy zupełnie zaskoczeni, wrzucili wyższy bieg dopiero po przerwie zaskakując nas. Błaszczykowski notuje świetną serię, wszystkie gole na tym Euro (oraz na poprzednim) są z jego udziałem. Ale królem piękna zostaje Shaqiri - gol przecudnej urody, chyba najlepsza bramka całego turnieju. Gdyby to Polak strzelił to dziennikarze zachwycali by się tą bramką do jutra. Jak to wpadało to pomyślałem sobie "kurde, jak tracić to tak piękne bramki". Piękne były też interwencje Fabiańskiego - ta przy rzucie wolnym Rodrigueza, ale przede wszystkim obrona z kilku metrów w dogrywce, która de facto utrzymała nas w turnieju. Mecz był równy i ogółem remis sprawiedliwy, rzuty karne: pięciu koksów u nas. Lewy, Milik, Glik, Błaszczykowski, Krychowiak - każdy na takim spokoju, że hej. Miło że pierwsze karne w historii naszej repry okazały się tak skuteczne. Co by nie mówić o banku informacji w naszej kadrze to pogubiliśmy się jak Szwajcaria zaczęła grać trzema napastnikami - to w połączeniu z brakiem zmian sprawiło, że Szwajcaria mogła nas pomęczyć. Swoją drogą dziwny ten brak zmian, a w końcu nikt o to Nawałki nie zapytał - ja wiem, że Kapustka wykartkowany, ale Peszkę to chyba można było wprowadzić wcześniej (o Wawrzyniaku nie wspominając ) Podsumowując: bardzo żywy, fajny, emocjonujący mecz zakończony szczęśliwie. Wnioski do wyciągnięcia, oby siły udało się zregenerować. Walia - Irlandia Północna Mecz do zapomnienia, Irlandczycy wyłączyli Walię (i vice versa). Nie znając wyniku to można by powiedzieć, że to piłkarze Irlandii Północnej są ciut lepsi. Tak czy inaczej mecz nudny, wygaszenie emocji po Polska-Szwajcaria, dośrodkowanie Bale'a, wszędobylski wślizg, samobój i wystarczyło. Chorwacja - Portugalia Tu z typem nie trafiłem. Mecz był beznadziejny. Najlepiej podsumował to Kowalczyk w studio Polsatu "Chorwaci wyszli na mecz jakby chcieli strzelać karne, przez 115 minut realizowali ten plan, zachciało im się zaatakować, dostali kontrę". Portugalia do tej 116 minuty nie oddała celnego strzału w meczu, a chwilę wcześniej uratował ją słupek. Mecz bardzo rozczarował bo spodziewałem się lepszej Portugalii niż w grupie (dostałem to samo) oraz tego, że Chorwaci po wcześniejszych fajnych meczach grupowych utrzymają tę passę. Ale zamiast zagrać odważniej to się cofnęli, to samo zrobili Portugalczycy - mocno wynudziłem się na tym spotkaniu, zwycięzca trochę przypadkowy. Ale Chorwaci sami sobie winni. Francja - Irlandia Francuzi wygrywają kolejny mecz, tracą drugą bramkę w turnieju (drugi z karnego). Znów przeciętny mecz, znów bez zachwytów, ale są skuteczni. Pamiętam jak Hiszpania wygrywała kolejne mecze na MŚ2010 po 1:0, ale mistrzostwo zdobyła. Kto teraz to pamięta? Irlandczycy się postawili, ale zgaśli - dwie szybkie bramki, czerwona kartka - uszło z nich powietrze. Szkoda, ale zgodnie z planem. Niemcy - Słowacja Mecz bez historii. Największa dysproporcja między drużynami na tym etapie. Niemcy już są rozpędzeni, już naoliwieni. Mimo, że Ozil nie trafił karnego to nie ma się czego czepiać. Gomez ma pewne miejsce w wyjściowej jedenastce i niech tam zostanie bo sobie świetnie daje radę. Słowacja właściwie nie podjęła walki, ale straciła gola na samym początku, potem tuż przed przerwą - no gorzej się nie dało. Bez niespodzianki. Belgia - Węgry Tutaj też nie trafiłem z typem. Węgrzy za bardzo się cofnęli na początku i dostali gola. Potem jednak zagrali fajny futbol, choć wszystko o tempo za wolno. Może wymęczeni tym meczem z Portugalią, a może przede wszystkim bardzo dobra gra Belgów, którzy sobie świetnie poradzili, poukładali i z takimi Węgrami mogli się rozpędzić. Wynik trochę zakłamuje obraz rzeczywistości (identyczny jak zakłamujące 4:0 w finale Euro2012) bo aż takiej przepaści nie było. Ot Węgrzy zamiast godnie przegrać jak np. Słowacy to poszli szukać kontaktowego gola i dostali jeszcze dwie brameczki. Bohaterem Hazard choć ja w zachwyt nie popadam - łatwo wypaść świetnie na tle Węgrów, ale nie zapominajmy jak Belgowie grali z Włochami (z resztą męczyli się też 45 minut z Irlandią i praktycznie cały mecz ze Szwecją). Ale jest światełko w tunelu. Włochy - Hiszpania W sumie bez zaskoczeń. Włosi grają kapitalnie na tym turnieju (pomijam nieistotny mecz z Irlandią eksperymentalnym składem/ustawieniem), a Hiszpanie chyba wpadli w mały chorwacki dołeczek. Na takim poziomie takie potknięcia robią różnice. Włosi zamiast czekać zza podwójnej gardy na kontry postawili się i to oni prowadzili grę. Tutaj podobnie jak w meczu Polaków, mogło być 2:0/3:0 do przerwy, ale De Gea zna swój fach. Choć błąd przy golu Chielliniego kardynalny. Po przerwie Hiszpanie się obudzili, ale klarownych akcji nie mieli - optyczna przewaga była, ale to Włosi mieli świetne sam-na-sam. W końcówce Buffon instynktownie ratuje zespół przed dogrywką, a chwilę później Włosi dobijają rywala - różnica między zespołami niewielka, ale wyraźna. Islandia - Anglia Największa niespodzianka Euro, choć nie sensacja. Sensacją byłby taki rezultat gdyby te zespoły zagrały pierwszy mecz w grupie. Teraz widząc jak Anglia męczy się z Walią, Słowacją i Rosją oraz patrząc jak Islandia żwawo radzi sobie z Austrią, Węgrami czy Portugalią oczywiście trzeba było widzieć faworyta w Anglikach, ale bez takiej przepaści jak w meczu np. Niemcy-Słowacja. Islandia jest po prostu bardzo dobrze ułożona, twarda zarówno fizycznie jak i psychicznie. Dostali karnego na samym początku (nałożył się duży błąd obrońcy i bramkarza) i minutę później wyrównali po fan-ta-sty-cznym wyrzucie z autu. Napisałbym, że Anglicy tylko się przyglądali jak tracą gola, ale tak powinienem napisać przy bramce na 2:1 dla Islandii. No przecież ten gol był żenujący - trzy podania na krótkiej przestrzeni, wcale nie takie szybkie, a Strzelecgolason sobie drobni kroczki, ustawia piłkę i uderza. Cytując klasyka, "obrońcy myśleli że to dobre cinema, fajny porno film". Później trochę walenia głową w mur, brak planu B Anglików, groźne kontry Islandczyków. Oczywiście mogło coś wpaść na 2:2 bo okazje były, ale równie dobrze mogło być 3:1. Koniec końców niespodziewane, ale zasłużone zwycięstwo najmniejszego kraju na tym turnieju. Państwo porównywalne z Bydgoszczą, gdzie jest chyba niecała setka zawodowych piłkarzy daje łupnia ludziom, którzy wymyślili ten sport. Futbol jest piękny ^u^ Odpadli: - Szwajcaria. Pewnie 1/8 wzięliby w ciemno przed turniejem. W trakcie grali słabo, ale trafiając na Polaków mogą trochę żałować. Ich ostatnia godzina na turnieju (dogrywka i lwia część drugiej połowy) to był ich najlepszy okres na tym turnieju, strzelili bramkę turnieju, mieli masę akcji, ale na nas to za mało. Nie szkoda ich, bo 1/8 takiej imprezy to miejsce idealne dla nich (póki co). - Irlandia Północna - sam fakt, że wyszli z grupy jest godny podziwu. Byli minimalnie słabsi od Walijczyków choć umówmy się - jakości w ich grze nie było za wiele. Nie szkoda ich bo jednak na 1/4 nie zasłużyli, ale wracają z podniesionym czołem. - Chorwacja - nie szkoda. Po prostu dno to co oni zrobili. Tak odmienić swoją filozofię futbolu. Rozumiem wycofanie do rezerw zmienników którzy nakopali Hiszpanom, ale nie zrozumiem podejścia taktycznego - chcieli zagrać za bardzo zachowawczo i to się na nich zemściło. I bardzo dobrze. Na Portugalczyków sypię gromy, ale to Chorwaci zasłużyli na połajankę. Rozbudzili moje apetyty i... takie coś. Dno -_- Słowacja - kolejny zespół, dla którego sam udział w 1/8 finału to ogromny sukces. Myślę, że taki rezultat wzięliby w ciemno przed turniejem - wyszli z grupy, nie skompromitowali się. I tyle. Irlandia - podobnie jak kuzyni z północy mogą się cieszyć z faktu, że wyszli z grupy i napędzili stracha gospodarzom. Wracają z podniesionym czołem, na chwilę obecną na więcej po prostu ich nie stać. Węgry - entuzjastycznie powitani w kraju, nie dali rady Belgom. Nie utrzymali koncentracji i przygotowania fizycznego na najwyższym poziomie, ale jeszcze raz powtórzę, wielkie brawa za podjęcie walki i żywotne próby doprowadzenia do wyrównania. Nie pogodzili się z przegrywaniem 0:2 i szukali gola kontaktowego nawet za cenę kolejnych straconych goli. Oczywiście to kolejny zespół. dla ktorego 1/8 to już był bardzo duży sukces. Anglia - zawiedli mnie. Anglików zawsze traktuje z rezerwą i przymrużeniem oka (zgodnie z przewidywaniami zaprezentowali się na MŚ2014, na Euro2012 nawet troszkę pozytywnie mnie zaskoczyli bo się postawili Włochom) - teraz myślałem, że ten zespół odpali. Ale nie odpalił, okazał się prymitywny w konstruowaniu akcji, męczył się straszliwie i nie zagrawszy ani jednego naprawdę świetnego spotkania, odpadł. Dopiero dziś o tym napiszę, choć przyuważyłem to już jakiś czas temu - zmienił się przepis odnośnie rozpoczynania gry? Kiedyś na środku stało dwóch piłkarzy i pierwsze dotknięcie musiało przenieść piłkę na połowę przeciwnika. Teraz zaczyna jeden zawodnik i od razu podaje do tyłu. Ogólnie zmiana na plus, bo przepis bez sensu i jest po prostu łatwiej, ale...czemu tak? No i dziwne, że ani komentatorzy ani eksperci o tym nie wspominają (a może ten przepis został zmieniony już dawno, a ja po prostu tego nie zauważyłem przez ostatnie dni/tygodnie/miesiące?). |
|||
28-06-2016, 08:23 AM
Post: #3800
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
@Martin
Skoro tak stanowczo negujesz moje wpisy to może Ty w 2-3 punktach napiszesz gdzie Polsat zlamał prawo , albo zasady etyki dotyczące transmisji Euro? Ja chętnie poczytam Twoje uzasadnienie. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 70 gości