Najlepsi bokserzy Bałkanów

[RSC-2]

Hugo
Tak mi się wydaje.
Ale może się mylę.
Musiałbym to sprawdzić., Choć wydaje mi się że Tadija Kacar walczył pod koniec kariery w półciężkiej i Skrzecz także i nie wiem czy w meczach międzypaństwowych się nie spotykali .
Ale może mylę go z bratem.

[Hugo]

Miałeś rację. Tadija Kaczar walczył z Pawłem Skrzeczem w półfinale Turnieju Stamma w 1977 i wygrał na punkty 4:1. Potem już chyba nie walczyli. Przy okazji sprawdziłem, że Tadija był jeszcze wicemistrzem Europy w 1979 i boksował jako amator aż do 1981.

[RSC-2]

Na ten turniej przyjechała ekipa z USA z Rogerem Leonardem bratem słynnego Raya Sugara Leonarda
Roger walcząc w finale z Rybickim zrobił taki cyrk jakiego nigdy nie oglądałem w ringu.
Odchodził od przeciwnika, opuszczał ręce, odwracał się , zaprzestawał walczyć, udawał że już nie chce walczyć………..aż znokautował Rybickiego.
[Nie jest to o bałkańskim boksie , ale tak mi się przypomniało]

[Hugo]

To nie był nokaut, ale nokdaun w 3 rundzie, który jednak sprawił, że Rybicki przegrał walkę. On miał sytuację pod kontrolą do momentu, kiedy postanowił naśladować Leonarda i sam zaczął pajacować. Ani się spostrzegł, a dostał taką petardę, po której ledwo wstał.

A tak w ogóle to się ciesze, że jest na forum ktoś, kto pamięta tamte czasy. Miałem wrażenie, że są tu sami 20-25 latkowie, dla których lata 70. są tak odległe, jak średniowiecze.

[RSC-2]

@Hugo
Masz rację ,że chyba był to nokdaun.
Ogladałem to ,bo telewizja polska transmitowała to na żywo.
Trochę rzeczy zapomniałem, bo boks to nie był i nie jest "mój" sport najważniejszy, którym się interesuję.
Dlatego niektóre sprawy mogę mylić.

[Hugo]

Od lat dla krajów tego regionu charakterystyczne jest, że jego najlepsi pięściarze zazwyczaj boksują w barwach bogatych państw zachodniej Europy. Tym niemniej zdarzają się interesujący bokserzy z Bałkanów boksujący pod flagą swojego kraju rodzinnego. W tej chwili nie ma ich zbyt wielu. Wysypu talentów można się spodziewać po olimpiadzie.

Viorel Simion (Rumunia, piórkowa)
Rutynowany Simion jest bokserem mało efektownym i nie docenianym, ale sprytnym i skutecznym. Jedynej porażki doznał w 2013 w Wielkiej Brytanii z Lee Selbym, późniejszym mistrzem świata IBF. Zdaniem wielu była to przegrana niezasłużona.

Dejan Zlaticanin (Czarnogóra, lekka)
Ten krępy niewysoki pięściarz łączy niezłe umiejętności techniczne z siłą i dynamiką bałkańskiego osiłka. Wygrał wszystkie swoje dotychczasowe walki i pokonał m.in. tak dobrych rywali, jak Piotr Pietrow, Ricky Burns i Iwan Redkacz. Zlaticanin jest aktualnie chyba najlepszym bokserem Bałkanów

Dardan Zenunaj (Albania, lekka)
Zenunaj jest mniej znany od swoich rodaków, braci Nuriego i Sefera Seferich, ale w przeciwieństwie do nich nie obija seriami bumów, lecz podejmuje trudniejsze wyzwania. Walczył gównie w Belgii, gdzie pokonał Karima Chakima, a pod koniec 2015 zadebiutował w USA, zwyciężając przed czasem Bryanta Cruza.

Dennis Dauti (Grecja, super lekka)
Swoje miejsce na liście 22-letni Dauti zawdzięcza nie 14 zwycięstwom nad kiepskiej klasy rywalami, lecz jedynej porażce. Poniósł ja w grudniu 2015 w Hiszpanii z rąk Nicolasa Gonzaleza, ale stawił silny opór i przegrał minimalnie lub nawet problematycznie.

Ionut Dan Ion (Rumunia, półśrednia)
Doskonały technicznie mańkut Ion długo czekał na swoją szansę i otrzymał ją chyba za późno. W 2015 szybko uległ Kellowi Brookowi w pojedynku o pas IBF, wykazując przy tym niedostatek siły fizycznej. Wcześniej na 36 stoczonych walk przegrał tylko 2 z Selcukiem Aydinem i do tego niesłusznie.

Jan Zaveck (Słowenia, super półśrednia)
Słoweński weteran i w przeszłości mistrz IBF w półśredniej wydaje się niezniszczalny. W 2015 odniósł wartościowe zwycięstwo nad groźny Sashą Yengoyanem. Wprawdzie w pojedynku z Erislandym Larą przegrał szybko, ale zapewne to nie był jego ostatni występ.

Lucian Bute (Rumunia, super średnia)
W swoim czasie Bute nie tylko był wieloletnim mistrzem świata IBF, ale także uznawano go za jednego z najlepszych bokserów świata P4P. Jednak druzgocąca porażka z rąk Carla Frocha zachwiała jego psychiką. Kolejne przegrane z Jeanem Pascalem (w półciężkiej) i Jamesem DeGale'em potwierdziły, że Bute najlepsze lata ma zdecydowanie za sobą.

Ronald Gavril (Rumunia, super średnia)
Silny fizycznie Gavril od początku swej zawodowej kariery boksuje w USA. Przegrał jedną walkę z Elvinem Ayalą, ale pokonał kilku znanych średniaków lub journeymanów.

Timy Shala (Kosowo, półciężka)
Shala walczy na zmianę w Austrii i rodzimym Pecu. Na ogół bije słabeuszy, ale pokonał też przyzwoitej klasy Mounira Toumiego. W 2015 w Magdeburgu po wyrównanej walce uległ Dominikowi Boeselowi.

Avni Yildirim (Turcja, półciężka)
Młody, bardzo silny fizycznie Turek stoczył dopiero 8 walk, ale już ma na rozkładzie kilku znanych przeciwników: Glena Johnsona, Janne Forsmana i Waltera Gabriela Sequeirę.

Agron Smakici (Chorwacja, cruiser)
Ten obdarzony świetnymi warunkami fizycznymi bokser albańskiego pochodzenia uchodzi za duży talent, ale boksuje bardzo rzadko i jak dotąd z przeciwnikami wątpliwej klasy. Większość walk wygrał w 1 rundzie, a jedynym który wytrzymał z nim pełen dystans był Ismail Abdoul.

Damir Beljo (Bośnia i Hercegowina, cruiser)
31-letni Beljo jest niepokonany i legitymuje się bilansem 21(17) – 0. Na rozkładzie ma przede wszystkim bumów, ale wygrał przed czasem także z dwoma groźnymi niegdyś Kolumbijczykami, Epifanio Mendozą i Alejandro Berrio. Jest posiadaczem pasa WBO European

Enad Licina (Serbia, cruiser)
Licina nie sprawdził się u Sauerlanda, ale nadal boksuje głównie na niemieckich ringach i trzyma przyzwoity poziom. Z ostatnich 8 walk 7 wygrał przed czasem, chociaż rywale nie byli wysokiego lotu.

Constantin Bejenaru (Mołdawia, cruiser)
Niewysoki, szybki Bejenaru dał się poznać jako gwiazda turnieju Bigger's Better. Potem wyjechał do USA, gdzie na razie jest skuteczny i niepokonany, chociaż z silnymi rywalami jeszcze nie walczył.

Kubrat Pulew (Bułgaria, ciężka)
Silny fizycznie i dobrze wyszkolony technicznie Pulew od wielu lat zalicza się do czołówki wagi ciężkiej. Pokonał m.in. Aleksandra Dimitrenkę, Aleksandra Ustinowa i Tony'ego Thompsona. W 2014 dość szybko uległ Władimirowi Kliczce, lecz było to wynikiem wybrania ewidentnie złej taktyki. Pulew może wtrącić swoje 3 grosze do nowego rozdania w królewskiej kategorii.

Bogdan Dinu (Rumunia, ciężka)
Obdarzony świetnymi warunkami fizycznymi Dinu odnosił duże sukcesy jako amator w wieku juniorskim. Na zawodowstwo przeszedł w podobnym czasie, co 2 lata od niego młodszy Artur Szpilka i wydawało się, że Rumun ma większe predyspozycje do zrobienia kariery od Polaka. Tymczasem Dinu, chociaż jest niepokonany, to stoczył dopiero 14 walk z kiepskiej klasy rywalami.

[Wit]

(05-03-2016 04:17 AM)Hugo napisał(a):  Viorel Simion (Rumunia, piórkowa)
Rutynowany Simion jest bokserem mało efektownym i nie docenianym, ale sprytnym i skutecznym. Jedynej porażki doznał w 2013 w Wielkiej Brytanii z Lee Selbym, późniejszym mistrzem świata IBF. Zdaniem wielu była to przegrana niezasłużona.



Dardan Zenunaj (Albania, lekka)
Zenunaj jest mniej znany od swoich rodaków, braci Nuriego i Sefera Seferich, ale w przeciwieństwie do nich nie obija seriami bumów, lecz podejmuje trudniejsze wyzwania. Walczył gównie w Belgii, gdzie pokonał Karima Chakima, a pod koniec 2015 zadebiutował w USA, zwyciężając przed czasem Bryanta Cruza.

xd

[Hugo]

Błędy sprowadzają się "gównie" do literówki.

[Hugo]

SŁOWENIA: Zaveck nie walczył od porażki z Larą i nie wiadomo, czy i kiedy zobaczymy go w ringu.
CHORWACJA: Smakici walczy raz na 2 lata i prawdopodobnie zmarnuje swój talent. Pojawił się ciekawy 18-latek pochodzenia albańskiego Arlind Sulejmani w średniej.
SERBIA: Licina chyba już nie wyjdzie poza obijanie bumów.
BOŚNIA I HERCEGOWINA: Możliwości Damira Beljo chyba są dość duże. Musi jednak w końcu zacząć walczyć z lepszymi rywalami.
CZARNOGÓRA: Zlaticanin za tydzień powalczy o interim WBA z Franklinem Mamanim w USA. Jest zdecydowanym faworytem. Niespodziewanie title shota do pasa WBO w super półśredniej dostał bumobijca Predrag Radosević. Walka jutro, a szanse Radosevicia na pokonanie Liama Smitha takie, jak na zostanie cesarzem Japonii.
KOSOWO: Shala w Wiedniu po zaciętej walce pokonał Cedrica Bellais.
ALBANIA: Zenunaj z trudem i niejednogłośnie wygrał z anonimowym Naciffem Castillo. To kiepski prognostyk przed dalszymi walkami.
BUŁGARIA: Pulew po dobrej walce pokonał Derecka Chisorę i zdobył pas EBU
GRECJA: Dauti nie walczyl.
TURCJA: Yildirim szybko i gładko rozprawił się z Jacksonem Juniorem i Zoltanem Serą. Ostatnią walkę stoczył w limicie super średniej.
MOŁDAWIA: Bejenaru odniósł cenne zwycięstwo nad Aleksiejem Zubowem.
RUMUNIA: Simion wysoko na punkty pokonał Alexandra Miskirtchiana. Ion nie boksował. Bute nadspodziewanie dobrze wypadł w remisowej walce z Badou Jackiem o pas IBF, ale złapano go na dopingu. Gavril wygrał przed czasem z silnym fizycznie Kolumbijczykiem Juanem Camilo Novoą. Dinu w 1 rundzie znokautował Marino Golesa, ale nadal można go zaliczyć do najgorzej prowadzonych bokserów. Z młodszej generacji nieźle rokują James Chereji w lekkiej i Alexandru Marin w super koguciej.

[redd]

@Hugo
Co myślisz o chorwackim prospekcie numer 1, Luce Pupku?
http://boxrec.com/boxer/705151
Widziałem jego ostatnią walkę z Hamalicaro, który przecież potrafi coś poboksować i rzuciło mi się w oczy, że Chorwat jest silny, bardzo nieokrzesany technicznie i ma chyba dość mocny cios. Ciekawe, jak go poprowadzą?