Aleksander Powietkin

[Metzger]

Zaawansowany wiekowo Powietkin przeżywa właśnie niesamowity rozkwit swojej kariery. Po zdemolowaniu solidnego Pereza stał się obowiązkowym pretendentem dla Wildera (posiadacza pasa WBC). To co, obstawiamy jakie wymówki wymyśli management Dzikusa?

[Martin]

(22-05-2015 09:41 PM)Metzger napisał(a):  To co, obstawiamy jakie wymówki wymyśli management Dzikusa?

A może Dzikus wyjdzie do Saszy?

[Joker]

Jakbyście Panowie widzieli starcie Saszy z Furym?

[fext]

(23-05-2015 07:18 AM)Joker napisał(a):  Jakbyście Panowie widzieli starcie Saszy z Furym?

Trudno powiedzieć, głównie ze względu na Fury'ego, który wprawdzie pozuje na półmózga, w rzeczywistości jest jednak dosyć inteligentny i wszechstronny. Można się oczywiście przyczepiać do jego sztywności albo do tego, że wygrywa dzięki warunkom fizycznym, niemniej jednak wygrywa.

I to czasem w niezłym stylu, o czym świadczy ostatnia walka z Chisorą, którego rozbił jakby bitymi od niechcenia "szmatami", walcząc w dodatku z odwrotnej pozycji. Trudno więc ocenić, jak mogłaby wyglądać walka z Powietkinem, bo Fury raczej nie szedłby z nim na wymianę, tylko próbował raczej stłamsić i zmęczyć, wieszając się i przeszkadzając, jak zrobił to Kłyczko.

Jest więc kwestią otwartą, czy sędziowie by mu na to pozwolili oraz to, czy mimo wszystko Powietkin by go nie trafił. Tak czy inaczej dywagacje na temat walki tych dwóch są obecnie bezzasadne, bo Fury będzie walczył z Wladem, z którym najpewniej przegra, więc dawanie mu na kolejnego przeciwnika Powietkina nie miałoby sensu.

Z kolei Powietkin powinien walczyć w Wilderem, i jeśli ten nie będzie próbował się wykręcać, to i do tego starcia powinno dojść. W tym przypadku sprawa wygląda podobnie do hipotetycznego starcia Powietkin - Fury. Wilder pewnie będzie próbował trzymać Rosjanina na dystans i w razie potrzeby "kliczkować", wieszając się na nim całym ciałem i osłabiając.

Podsumowując, obecnie nie widzę walki Fury vs Powietkin. Ewentualnie może do niej dojść za co najmniej rok a wtedy będzie to już i inny Fury i inny Powietkin.

[Gogolius]

Wilder bardzo chce walki z Povietkinem, nie może się doczekać. Prawdopodobnie Rosjanin będzie drugim rywalem w obronie pasa WBC przez Deontaya.

Co do walki z Furym - Tyson wypunktowałby Rosjanina boksując inteligentnie na wstecznym.

[Wilczekstepowy]

Powietkin nie będzie ryzykował i w ringu pojawi się dopiero na pojedynek z Wilderem. A więc będzie miał dłuższą przerwę od boksu. Trochę szkoda, bo zobaczyłbym go jeszcze w ringu w tym roku. W końcu podczas ostatniej walki wiele się nie namęczył.

[Metzger]

(23-05-2015 07:10 PM)Gogolius napisał(a):  Wilder bardzo chce walki z Povietkinem, nie może się doczekać.

Ironia?

(25-06-2015 02:15 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Trochę szkoda, bo zobaczyłbym go jeszcze w ringu w tym roku. W końcu podczas ostatniej walki wiele się nie namęczył.

Tak, ale trzeba byłoby szybko organizować kolejna walkę i to z pewnością ze stosunkowo słabym rywalem. Do tego jeszcze dochodzi ryzyko kontuzji. Lepiej niech trenuje spokojnie i wykorzysta ten czas na zbudowanie formy życia.

[Gogolius]

Do tej pory Andriej Riabiński przekonywał, że negocjacje z obozem Deontaya Wildera (36-0, 35 KO) idą bardzo dobrze i jest już blisko porozumienia w sprawie jego walki z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO). Dziś jednak poszedł już do prasy zupełnie inny przekaz.

Dwa dni temu champion wagi ciężkiej organizacji WBC powiedział, że jeśli rozmowy nie będą się układały i strony nie dojdą do porozumienia, wówczas możliwa będzie jego walka unifikacyjna z nowym mistrzem organizacji IBF, Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO). Trochę inaczej widzi to wszystko rosyjski promotor.

- Istnieje prawdopodobieństwo, że Wilder po prostu porzuci pas WBC, a jego opiekunowie szybko zorganizują mu walkę o tytuł IBF z Martinem. Dzięki temu Wilder mógłby pozbyć się jednego pasa, by niemal od razu przechwycić kolejny. W takiej sytuacji Aleksander boksowałby o wakujący tytuł organizacji WBC - powiedział szef grupy "World of Boxing".

"Sasza" pozostaje oficjalnym pretendentem do tytułu i władze WBC nakazują Wilderowi spotkanie z rosyjskim pięściarzem.

Przy okazji Riabiński potwierdził, że Don King przesłał już na jego konto 1,6 miliona dolarów, jakie przegrał w amerykańskim sądzie. Chodziło o aferę z niedoszłym rewanżem Denisa Lebiediewa z Guillermo Jonesem.

[Krzych]

Czyli Povietkin-Canelo o wakat. GGG znowu bez rywala.

[Martin]

(29-01-2016 04:24 PM)Krzych napisał(a):  Czyli Povietkin-Canelo o wakat. GGG znowu bez rywala.

Że jak?