Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
WBC
19-05-2014, 08:55 PM
Post: #101
RE: WBC
Matys
Nie ładnie ładować Bogdana bo po Jacku to takiej rozkminy chyba nie miałeś...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-05-2014, 08:57 PM
Post: #102
Bug RE: WBC
(19-05-2014 08:26 PM)RSC-2 napisał(a):  Czyli w swoich odpowiedziach jasno dowiodłeś ,że wiara jest potrzebna.
Nie tyle potrzebna, co przydatna. I nie dla wszystkich, a tylko dla niektórych.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-05-2014, 11:26 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-05-2014 11:28 PM przez dedlx.)
Post: #103
RE: WBC
Co do kościoła powiem Wam jakie są fakty, choć i tak znajdą się tacy co zaprzeczą.

szatan istnieje na prawde, to nie jest tylko zla energia, to jest osoba które chce nas zniszczyć. Najwiekszym jego zwycięstwem jest przekonanie ludzi, że on nie istnieje. Dowód: przejdzcie sie na msze uzdrowienia i zobaczcie co wyprawiawja ludzie opętani, gdy tylko ksiądz zaczyna przywoływać Jezusa by wszystkich uwolnił.
Strategia szatana jest nastepujaca:
-znieczulic czlowieka (zeby sie tlyko bawil, niczym nie przejmowal, no future, gonil za kasa za seksem za marnościami tego swiata)
-odwlec od kościoła. (człowiek nawet mocno wierzacy bez kościoła jest zbyt słaby i głupi żeby nie runąć w przepaść bez dobrego pasterzea. Samotną owieczkę zjedzą wilki).
i wtedy atakuje w twoj najczulszy punkt i zatracasz sie w grzechu itd.

To oczywiste, że ksieza sa kuszeni bardziej niz zwykli ludzie, dlatego tez sporo wsrod nich zepsucia... i tak glosno sie o tym trabi, zeby wlasnie nas przekonac ze kosciol jest zły i zebysmy od niego odeszli. Ale sa tez wspanili księża, bardzo wierzący i poruszający serca. (polecam posłuchać kazań Ojca Daniela np. (od 2 minuty leci kazanie) :





)

Dlatego też Kościół Chrześcijański zdecydowane TAK !
Każde prawo jakie sobie dzisiejszy Kościół ustanowił jest z pożytkiem dla społeczeństwa i dla nas. Wszystko ma nas chronić przed zagubieniem i nastawione jest na budowanie trwałej rodziny.

Dzięki Prezesi. Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-05-2014, 05:35 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-05-2014 05:36 PM przez RSC-2.)
Post: #104
RE: WBC
@Metzger
Ja jeszcze powrócę do twojej teorii wiary:


(18-05-2014 10:22 PM)Metzger napisał(a):  Co zatem? Dla mnie wartością najwyższą jest wolność, a więc wybieram stanie "obok" religii. Agnostycyzm-antyteizm. W ten sposób mam obiektywny widok na nie wszystkie, a nie mając wobec nich zobowiązań nie ograniczam swojej wolności. Wiara w siebie, w człowieka. Nie jest to łatwa droga, wręcz z tych najtrudniejszych, ale daje niesamowitą satysfakcję i siłę. Niestety podoła jej tylko niewielka garstka ludności. Elita.

Tą formę wiary już przerabialiśmy . Po II wojnie zafundowali ją nam komuchy spod sierpa i młota.
To właśnie oni zafundowali nam taką alternatywę dla wiary w Boga .
Wolność, stanie „obok” religii, wiara w siebie w człowieka, to terminy którymi karmiła Polaków nieboszczka PZPR.

Wszyscy doskonale wiemy jak zakończyła się dla Polski ta „zmiana wiary”.
W tym okresie aby nie było oficjalnej „dwuwiary” członkom PZPR zabroniono chodzenie do kościoła.
Wtedy „sekretarze partyjni” i wysoko postawienie członkowie PZPR „cichaczem” w odległych na drugim krańcu Polski kościołach chrzcili swoje dzieci, posyłali do komunii i jeździli na msze.

Stąd wniosek że dla Polski, tradycji chrześcijańskich, wiary i kościoła nie ma innej alternatywy.
My jesteśmy skazani na wiarę bo sami jej chcemy.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-05-2014, 06:01 PM
Post: #105
Bug RE: WBC
(20-05-2014 05:35 PM)RSC-2 napisał(a):  Tą formę wiary już przerabialiśmy . Po II wojnie zafundowali ją nam komuchy spod sierpa i młota.
To właśnie oni zafundowali nam taką alternatywę dla wiary w Boga .
Wolność, stanie „obok” religii, wiara w siebie w człowieka, to terminy którymi karmiła Polaków nieboszczka PZPR.
Błędne rozumowanie. Komuchy nie zwalczali wiary jako takiej, tylko kościół, który był dla nich konkurentem. A jako alternatywę próbowali wcisnąć wiarę w komunizm. Państwo totalitarne musi mieć monopol na manipulowanie ludem, a kościół stanowił pod tym względem konkurencję dla państwa.

(20-05-2014 05:35 PM)RSC-2 napisał(a):  Wszyscy doskonale wiemy jak zakończyła się dla Polski ta „zmiana wiary”.
"Zmiana wiary" była tylko przy okazji. Była tylko dodatkiem do całości PRL-u, którego upadek był spowodowany przez błędne teorie ekonomiczne, a nie kwestie wiary.

Poza tym jak wspomniałem wcześniej, dla mnie wartością najwyższą jest wolność, a zarówno chrześcijaństwo jak i socjalizm/komunizm są ideologiami antywolnościowymi. Dlatego nie widzę żadnego związku między moim agnostycyzmem a ideowym ateizmem z czasów komuny.

(20-05-2014 05:35 PM)RSC-2 napisał(a):  Stąd wniosek że dla Polski, tradycji chrześcijańskich, wiary i kościoła nie ma innej alternatywy.
My jesteśmy skazani na wiarę bo sami jej chcemy.
Jak ktoś chce wiary, to faktycznie jest skazany Smile Ja tam nie chcę wierzyć. Ja chcę wiedzieć.

A Ty osobiście traktujesz wiarę tylko jako zbiór cyklicznie obchodzonych przyziemnych tradycji czy faktycznie wierzysz w istnienie niewidzialnych istot z panteonu Chrześcijaństwa?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-05-2014, 06:06 PM
Post: #106
RE: WBC
@Metzger
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-05-2014, 05:07 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2014 05:09 PM przez RSC-2.)
Post: #107
RE: WBC
Często spotykam się ze spiskową teorią dziejów na temat władzy.
Mówi ona ,że jakaś supertajna bardzo wąska grupa ludzi pociąga za sznurki tego świata co jest bardzo niekorzystne dla przeciętnego zjadacza chleba, gdyż staje on się niewolnikiem ,czyli coraz bardziej traci swoją wolność.

Ja osobiście w taką hipotezę nie wierzę , ale gdyby jednak tak było i taka wąska grupa złożona z prominentnych osób tego świata rządziłaby resztą ludności to taki układ byłby bardzo korzystny dla wszystkich.

Nie trzeba chyba udowadniać ,że im większa grupa przywódców tym więcej konfliktów, wojen i rozbieżności interesów.
Natomiast w przypadku, gdyby najbardziej wpływowi przywódcy związali się organizacją rządzącą tym światem to rozwiązywanie konfliktów między narodami byłoby o wiele prostsze, bo wąska grupa szybciej się dogada i koledzy z jednej organizacji bez problemu przy butelce piwa załatwią sprawy pokojowo.
Bo nie jest chyba tajemnicą ,że wszelkie wojny i konflikty są efektem podżegania i napuszczania , propagandy uprawianej przez lokalnych lub większych przywódców.


A im większa grupa przywódców tym prawdopodobieństwo konfliktu większe.


Ludzie na „samym dole” z różnych narodowości raczej żyją spokojnie często razem się bawiąc ,żeniąc, pracując, pijąc itp. dopóki nie pojawi się ktoś kto podjudzi jednych na drugich .
Wniosek.
Gdyby był jeden przywódca całego świata , lub choćby Europy mający realną władzę to konflikty zażegnywałby wydaniem jednego dekretu i na pewno szanse pokoju byłyby większe [nie mówię że 100%] niż w przypadku gdyby było w Europie 50 przywódców.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-05-2014, 06:07 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2014 06:15 PM przez Metzger.)
Post: #108
Bug RE: WBC
Ludzie są leniwi, a teorie spiskowe dają proste odpowiedzi na skomplikowane pytania. Na dodatek zawsze obarczają wszelkimi grzechami jakichś tajemniczych spiskowców, a oczyszczają biednego, uciskanego i zniewolonego obywatela. Jest to wygodne, bo człek ma czyste sumienie i nie musi nadwyrężać mózgu w racjonalnej dyskusji, bo przecież masoni z pewnością niszczą wszystkie dowody swojej działalności.

(28-05-2014 05:07 PM)RSC-2 napisał(a):  Ja osobiście w taką hipotezę nie wierzę , ale gdyby jednak tak było i taka wąska grupa złożona z prominentnych osób tego świata rządziłaby resztą ludności to taki układ byłby bardzo korzystny dla wszystkich.
Zgadzam się. Gdyby istniało tylko jedno państwo o nazwie "Ziemia", to jego władzy zależałoby na utrzymaniu spokoju we wszystkich prowincjach. Ale absolutne jednowładztwo, nawet gdyby było to państwo mocno sfederalizowane (a innej opcji nie widzę), najprawdopodobniej po jakimś czasie też przestałoby dobrze radzić z zarządzaniem planetą, dlatego lepszym układem byłoby IMHO kilka państw. Np jeden kontynent - jedno państwo. W każdym razie taki system jest nie do osiągnięcia w najbliższych wiekach. Przynajmniej nie w sposób w miarę pokojowy. Łączenie się, budowanie wszelkich unii, sojuszy itp. jest zwykle ciężką i mozolną pracą. A zapewnienie takiej strukturze trwałości na dekady, to już w ogóle mega wyzwanie. Zobaczcie zresztą jak trzeszczy w szwach Unia Europejska. Na dzień dzisiejszy nie wiem, czy jest to materiał na jedno superpaństwo ze stolicą w Brukseli czy za chwilę się rozpadnie. Z kolei kierunek odwrotny wydaje się być znacznie bardziej naturalnym. Podzielić coś jest stokroć łatwiej niż skleić. Za przykład mogą posłużyć religie. Możemy przytoczyć setki przykładów różnych schizm, podziałów czy rozpadów grup wyznaniowych. A ile było przypadków gdzie dwie religie połączyły się w jedną?

A co z masonami? Przecież nawet dziecko wie, że największy wpływ na władzę ma ten, kto ma najwięcej kasy, a czy nazwiemy ich masonami, iluminatami, reptilianami? Who cares? To zajęcie dla dzieciaków, które mają zbyt dużo wolnego czasu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-05-2014, 06:34 PM
Post: #109
RE: WBC
Stworzenie Rządu Światowego mogłoby doprowadzić do zmniejszenie funduszy na zbrojenia.
Przeciwnicy twierdzą .że konflikty miałyby miejsce nadal ,ale w postaci „wojen domowych”
Nie wykluczam takiego scenariusza, ale na pewno tych konfliktów byłoby mniej niż w przypadku „rozdrobnienia” władzy.


PS
Temat władzy to sprawa mniej ważna od finansów i pieniędzy. Kapitał , zarobki, dochody budzą o wiele większe emocje.
I to będzie obszerny temat.
Nie wiem czy lepszym rozwiązaniem nie będzie osobny „temat”

A co tam w boksie ciekawego?
Adamek już odleciał? Biedaczysko.


[Ludzie mieszkający w np. USA powinni mieć ustawowy zakaz nie tylko kandydowania ,ale i głosowania.
Jakiś nieuk z Jackowa czy Greenpointu nie będzie mi decydował kto ma mną tu w kraju rządzić, czyli automatycznie jakie będę płacił podatki i jaki światopogląd będzie obowiązywał tu w Polsce.
Bo to wygląda tak jakbym ja mieszkając w Gdańsku wybierał prezydenta dla Wrocławia.]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-05-2014, 08:30 PM
Post: #110
RE: WBC
Wy tutaj piszecie sobie mrzonki na temat globalnego państwa, a w tym czasie FN(Front Narodowy, Francja) chce doprowadzić do referendum w sprawie wyjścia z UE, to samo w UK.
Zresztą dla mnie taki pomysł jest niemożliwy do zrealizowania (sam bym był jego przeciwnikiem), więc szkoda czasu na rozważania na jego temat.

Wiadomo, że wielu wpływowych ludzi należało do lóż masońskich, przy tym działalności ich organizacji otacza/ła aura "tajemniczości". Takie okoliczności sprzyjają tworzeni teorii spiskowych.

Tak lekko #offtopowo, @Metzger co to za złowieszczy kozioł(?) w Twojej sygnaturze
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: