Amir Khan

[redd]

I znowu prześlizgnął się Khan. Tym razem z rywalem, którego nie można klasyfikować jako ścisły top 140 lbs.
Wystarczyło, aby przyzwoicie bijący i doświadczony Diaz trzymał się taktyki i nie podpalał się, a Khan znajdował się w sporych tarapatach.
Kilka razy był zagrożony - w 11 rundzie nawet bardzo - zaliczył nokdaun. Odporność niestety jest jaka jest i tego już się nie zmieni.
Defensywa pod Hunterem dalej kuleje, Amir ma fatalne nawyki. Prawa ręka przy wchodzeniu do półdystansu trzymana na jajach, na lewą ręką też jest pełno miejsca na mocny overhand. Khan tyle zbiera w każdej walce, że być może za niedługo wejdzie na równię pochyłą.

Jeszcze punktacja:
Khan vs Diaz
1.10-9
2.10-9
3.9-10*
4.8-10
5.10-9
6.10-9
7.10-9
8.9-10
9.10-9
10.9-10
11.9-10
12.10-9
--------
114-113

Było blisko, naprawdę niewiele zabrakło do sensacji.

[Hugo]

Moim zdaniem, on już jest na równi pochyłej. Szczyt jego formy to była zwycięska walka z Judahem w 2011, a potem z walki na walkę było coraz gorzej ( z wyjątkiem może pojedynku z Moliną, który nie był wymagającym przeciwnikiem). Walka z Diazem pokazała, że Khan ma już problemy z pokonaniem solidnych średniaków. W kolejnym pojedynku może zainkasować nokaut od przeciętnego boksera.

Głównym problemem pozostaje szklana szczęka, o której wszyscy rywale już wiedzą i na która polują. Jednocześnie Khan obsunął się w innych elementach. W walce z Diazem był wolniejszy, niż kiedykolwiek przedtem, a na dodatek zrobił w końcówce wysiadkę kondycyjną. Chyba szwankuje już także psychika. Za wcześnie obwołano go wielką gwiazdą, a teraz cierpi z tego powodu, że nią nie jest.

[RoyJonesJr]

Wątek poruszający temat walki Khana z Floydem już zamknięty.. no cóż.

Hunter zapewnia że w przyszłości dojdzie do walki Khana z Mayweatherem. Co o tym myślicie ? Pamiętacie wzmianke o tym że Floyd chciałby zorganizować tą gale na wyspach ? Jeżeli chodzi o telewizje w stanach to sprzeda sie niewątpliwie ale zagadką jest jak sprzedały by sie bilety na tą gale w Europie. Angoli było pełno na walce Floyda z Hattonem. Pamiętacie ten doping? o jacie. Ale pewnie było tam sporo fanów Manchestery City bo jak wiadomo Hatton to wielki fan tej drużyny.
Ciekawe czy za Amirem teżby udało sie tak liczne grono fanów tym bardziej że w przeciwieństwie do Hattona walczy na swoim terytorium.
Ja myśle że Anglia to kupi i to śmiało i niewątpliwie to Floyd zgarnie więcej od Khana.
Pod tym względem Floyd jest na pewno otwarty. bo jak wiadomo boks to biznes.
a wy co myslicie?

[Tar-Ellendil]

Jeśli Money chce walczyć w Europie to inne miejsce niż Wembley mu się nie opłaca według mnie.

Ale drugie pytanie czy Khan wypełni taki stadion bo dla wielu to nie jest realne zagrożenie dla Floyda.

[BMH]

Adamek z Kliczko wypelnil, to Khan tez wypleni. Z drugiej strony, ja watpie, ze do tej walki dojdzie. Wszystko zalezy od tego, kogo dadza Amirowi w najblizszej walce.

[Tar-Ellendil]

Jeśli Floydowi na prawdę zależy tylko na kasie to teraz walczyłby na wypełnionym po brzegi Wembley.

Tylko bardzo atrakcyjna oferta jest w stanie wyrywać go z zaprzyjaźnionego Las Vegas i MGM Grand.

[BMH]

Floyd, i tak zarobi. Tu nie chodzilo tylko o hajs, ale tez o to, czy Khan zasluzyl na taka walke. Nie jest wykluczone, ze najblizsze walki przyniosa nam zmiany planow na przyszlosc, a Amira zastapi.. Kell Brook. Zawsze to niepokonany vs niepokonany.

[Tar-Ellendil]

Jeśli Kell Brook pokona Portera w Stanach to wzrośnie jego rozpoznawalność, ale jeszcze nie na tyle żeby był w kręgu zainteresowań Money Team.

Brook to ciekawy rywal i chętnie go obejrzę z Floydem, ale jak pokona Portera i jeszcze kogoś z topu najlepiej amerykanina. Team Brooka bardzo zabiegał na walkę z Khanem i nie bez powodu bo wygrana z Amirem na pewno nie przejdzie bez echa.

[BMH]

(07-03-2014 04:06 PM)Tar-Ellendil napisał(a):  Jeśli Kell Brook pokona Portera w Stanach to wzrośnie jego rozpoznawalność, ale jeszcze nie na tyle żeby był w kręgu zainteresowań Money Team.

Dlaczego? Przeciez chodzi o zapelniony stadion. Kell, juz dzis zapelnilbym stadion z Floydem. Po zdobyciu tytulu, to juz w ogole bylby kosmos.

(07-03-2014 04:06 PM)Tar-Ellendil napisał(a):  Brook to ciekawy rywal i chętnie go obejrzę z Floydem, ale jak pokona Portera i jeszcze kogoś z topu najlepiej amerykanina. Team Brooka bardzo zabiegał na walkę z Khanem i nie bez powodu bo wygrana z Amirem na pewno nie przejdzie bez echa.

Mam nadzieje, ze brytol zbierze od Portera. Lubie obydwu, jednak w tej walce kibicowalbym Shawnowi, i to on bylby moim nieznacznym faworytem.

[Tar-Ellendil]

Tu nie chodzi tylko o sprzedanie biletów, ale o pakiety PPV. Wątpię żeby ta walka cieszyła się zainteresowaniem w USA czy w Meksyku w czasie ich świąt.

Porter jest faworytem tej walki i jeśli nie będą walczyć w Anglii to powinien sobie poradzić.