Ranking P4P forum Bokser.org

[redd]

Mówisz - masz

Floyd Mayweather Jr – 10+10 + 10+10+10+10+9+10+10+10+10 = 109
Andre Ward – 9+9+8+9+8+9+10+9+7+9+9 = 96
Juan Manuel Marquez – 8+7 + 9+6+7+8+7+8+9+8+4 = 81
Guillermo Rigondeaux – 7 + 4+7+8+5+8+7+6+7+7 = 66
Sergio Martinez – 6+8+6+5+7+4+5+5+3+8 = 57
Nonito Donaire - 5 + 2+2+1+4+4 +3= 21
Timothy Bradley – 4 + 3+4+3+3 = 17
Abner Mares – 3 + 1+4 = 8
Carl Froch – 2 + 5+3+2+1+3+1+5 = 22
Manny Pacquiao -1 + 1+5+5+4+6+6+8+6 = 42
W.Kliczko 6+7+9+4+6+6+5 = 43
LM Matthysse 2+4+1+2+3+2+2+2 = 18
Gołowkin 3+3+2 = 8
Broner 1+1+1=3
VKliczko 6+1=7
MGarcia 5
Hopkins 2

[AdamekFightPL]

Nie rozumiem za bardzo, dlaczego Rigondeaux jest tak wysoko, nad takimi bokserami jak Martinez, Froch, mimo wszystko Bradley, Pacquiao. Chyba za karierę amatorską.

[BMH]

Przeciez sam miales go nad Bradleyem i Pacquaiao...

[AdamekFightPL]

@BMH
No i tego właśnie nie rozumiem.

[BMH]

Nie wiesz dlaczego miales wyzej Rigo od Tomothego, czy Frocha? No niezle..

---

Na czym wiec opierasz swoj ranking, jak przyznajesz miejsca, bo nie rozumiem?

[Martin]

(19-07-2013 06:40 PM)AdamekFightPL napisał(a):  Nie rozumiem za bardzo, dlaczego Rigondeaux jest tak wysoko

Ja również. Przy całym szacunku do jego osiagnięć - 4 miejsce to dla mnie nieporozumienie. Gość, który na zawodowstwie stoczył raptem 12 walk...
Jak to odnieść np. do niepokonanego od przeszło dekady Witalija Kliczko, który do 10-tki się nie łapie.....

[BMH]

(19-07-2013 07:25 PM)Martin napisał(a):  4 miejsce to dla mnie nieporozumienie. Gość, który na zawodowstwie stoczył raptem 12 walk...

Akurat liczba walk, to zaden wyznacznik, a wysokie miejsce to wyroznienie za pobicie wysoko notowanego Donaire(przynajmniej na mojej liscie).

(19-07-2013 07:25 PM)Martin napisał(a):  Jak to odnieść np. do niepokonanego od przeszło dekady Witalija Kliczko, który do 10-tki się nie łapie...

Kazdy ma inne kryteria, widocznie dla Ciebie wazny jest czas panowania, a nie jakosc rywali.

[AdamekFightPL]

@BMH
Pierwsze dwa miejsca dałem, reszta losowo. Nie, a tak na serio to u mnie w rankingu mimo wszystko Rigo jest 7 a nie 3 czy 4... Bradley w sumie nie pokonał nikogo mocnego, wałka z Pacquiao nie liczę. Werdykt z Alexandrem też był jako taki, Provodnikow czy Peterson nie gwarantują mu miejsca w czołowej 5. Froch jest świetnym zawodnikiem, ale póki nie zdominuje wagi super średniej nie będzie u mnie wyżej ( a nie zdominuje powód jest jeden - Andre Ward ) chyba, że przejdzie wyżej lub niżej i zdobędzie mistrzostwo. Guillermo mimo wszystko pokonał gładko gwiazdę Nonito Donaire. A i tak jest przecież dopiero 7!

[BMH]

(19-07-2013 07:41 PM)AdamekFightPL napisał(a):  Nie, a tak na serio to u mnie w rankingu mimo wszystko Rigo jest 7 a nie 3 czy 4...

Nie wazne, czy byl 7. czy 1... odnioslem sie bezposrednio do tego fragmentu w ktorym byles zaskoczony, ze ktos ma go nad Bradleyem, czy Frochem, wiec dopisalem, ze sam go miales wyzej.

(19-07-2013 07:41 PM)AdamekFightPL napisał(a):  Bradley w sumie nie pokonał nikogo mocnego, wałka z Pacquiao nie liczę. Werdykt z Alexandrem też był jako taki, Provodnikow czy Peterson nie gwarantują mu miejsca w czołowej 5.

Bradley nikogo mocnego nie pokonal? Holt, Alexander, Peterson, Witter, Abregu, Campbell, Provodnikov... to nie sa dobrzy zawodnicy? To ja nie wiem kto dla Ciebie lapie sie do mocnych.. i co rozumiesz przez "Werdykt z Alexandrem też był jako taki"?

[Martin]

@BMH

Ilość stoczonych walk to jednak jakiś wyznacznik jest, nie ma dla Ciebie różnicy czy ktoś zdobył pas mistrza świata i jeszcze go nawet ani razu nie obronił a ktoś inny obronił pas kilka bądź kilkanaście razy...?
Jakość rywali jest oczywiście elementem istotnym, ale długość panowania również.
Rigo jest świetnym pięściarzem, ale żeby go uznać czwartym na świecie bez podziału na kategorie wagowe? Wybacz, ale tego po prostu nie rozumiem.
A taki Witalij nie walczył przecież z samymi bumami, no bez przesady.