Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kiryl Relikh vs Eduard Troyanovsky - 7/10/2018 Japonia
05-10-2018, 12:30 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-10-2018 12:33 PM przez Renato Babalu.)
Post: #1
Kiryl Relikh vs Eduard Troyanovsky - 7/10/2018 Japonia
[Obrazek: Dl7mO8BUcAAoSJo.jpg?resize=681%2C341]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-10-2018, 01:48 PM
Post: #2
RE: Kiryl Relikh vs Eduard Troyanovsky - 7/10/2018 Japonia
Relich pokonał jednogłośnie na punkty Trojanowskiego, co jest dla mnie trochę niespodzianką. W sumie Białorusina nie doceniałem, a on przecież nie powinien mieć w rekordzie żadnej porażki. W półfinale powalczy pełnie z Prograisem, będzie ciekawie.

Naoya Inoue w minutę rozprawił się z Payano. Zgodnie z planem, formalność, walka do odhaczenia.

Poza tym, Ken Shiro zupełnie zdominował i rozbił Milana Melindo. Lekarz poddał Filipińczyka w siódmej rundzie. Świetny boks Japończyka, widać, iż te dwa arcytrudne starcia z Ganiganem Lopezem dały mu masę doświadczenia i potrzebnego obycia z ringiem. Melindo jeszcze nigdy nie przegrał aż tak wyraźnie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-10-2018, 05:09 PM
Post: #3
RE: Kiryl Relikh vs Eduard Troyanovsky - 7/10/2018 Japonia
Szkoda mi Trojanowskiego, którego bardzo lubię. Chyba już z górki, skoro minimalnie ale jednak wyraźnie przegrał w rundach 5:7. Inoue zgodnie z planem, cudów nie ma. Zobaczymy czy ten Relikh pokaże się z równie dobrej strony w półfinale, czy to było wszystko na co go stać.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-10-2018, 08:04 PM
Post: #4
RE: Kiryl Relikh vs Eduard Troyanovsky - 7/10/2018 Japonia
No Inoue idzie jak burza
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-10-2018, 11:05 AM
Post: #5
RE: Kiryl Relikh vs Eduard Troyanovsky - 7/10/2018 Japonia
(07-10-2018 05:09 PM)Gogolius napisał(a):  Szkoda mi Trojanowskiego, którego bardzo lubię. Chyba już z górki, skoro minimalnie ale jednak wyraźnie przegrał w rundach 5:7. Inoue zgodnie z planem, cudów nie ma. Zobaczymy czy ten Relikh pokaże się z równie dobrej strony w półfinale, czy to było wszystko na co go stać.
Trojanowski niestety najlepsze lata ma już za sobą. Na jego schyłek zanosiło się już od jakiegoś czasu, zaś moment przełomowy nastąpił w starciu z Indongo, które Rosjanin zakontraktował sobie na identycznej zasadzie, na jakiej Fonfara wybrał sobie Smitha. Generalnie chodziło o stosunkowo łatwe i bezpieczne starcie na podtrzymanie aktywności. W ten sposób obaj pięściarze bardzo aktywnie i bardzo szybko zaliczyli dechy, co zapoczątkowało ich schyłek, jednocześnie wystrzeliwując w górę ich przeciwników. Podsumowując - "Troja" może jeszcze da kilka dobrych walk, ale niczego wielkiego bym nie oczekiwał.

Co do Relikcha... zobaczymy, jak zaprezentuje się z Prograisem, bo dopiero to będzie prawdziwy test. Osobiście stawiam jednak na Amerykanina, którego w walce z Indongo myliłem nawet z Gervontą Davisem. To znaczy wiedziałem, że to nie Davis, ale wyglądał tak "gervontowato", że samo wchodziło do głowy.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: