Narodowa gala boksu Najmana (25 maj 2018)

[redd]

Oby nie wyszło, że najbardziej emocjonującą walką "ciężkich" na tej gali będzie Najman vs Binkowski.

Nie wygląda to zbyt ekscytująco, jedyne na co liczę to dobry rywal dla Talarka.

[Wit]

Brakło mi chociażby tego Chambersa czy Stiverne'a. Tak, to teraz już lepiej się prezentuje gala Borka. Przyznaję to z bólem, bo dał się NIE lubić Mateusz przez ostatnie kilka miesięcy, a ma bardzo ciekawy undercard - i co ważne - bokserski, a nie boksersko-muzyczno-K1... czy jak to tam nazwać.

[Wietnam]

Moim zdaniem też lepiej wygląda Undercard Borka. Chociaż nie będzie aż tak źle u Najmana.

[Wietnam]

Oficjalnie: Szpilka - Guinn i Wach - Molina na PGE Narodowym

Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Eric Molina (26-5, 19 KO) będzie
przeciwnikiem Mariusza Wacha (33-3, 17 KO) podczas zaplanowanej na 25 maja Narodowej Gali
Boksu w Warszawie - poinformowano podczas konferencji prasowej, która odbyła się na PGE
Narodowym.

35-letni Molina dwukrotnie w swojej karierze boksował o mistrzowski pas w "królewskiej" kategorii
wagowej, jednak przegrywał z Deontayem Wilderem oraz Anthonym Joshuą. Dla Amerykanina będzie
to druga wizyta na gali organizowanej w Polsce. Dwa lata temu Molina znokautował Tomasza
Adamka.

Podczas tej samej gali na ring wróci Artur Szpilka (20-3, 15 KO) inny były pretendent do
mistrzowskiego pasa wagi ciężkiej. Rywalem "Szpili" doświadczony Amerykanin (35-11-1, 24 KO),
który w swojej karierze nigdy nie przegrał przed czasem, a miał okazję boksować m.in. z Kubratem
Pulewem, Tomaszem Adamkiem, Hughie Furym czy Michaelem Grantem, z którym wygrał przed
techniczny nokaut.

Podczas Narodowej Gali Boksu dojdzie również do walki Izuagbe Ugonoha z Fredem Kassim,
Maricina Najmana z Arturem Binkowskim, a kibice zobaczą w akcji m.in. mistrzynię świata Ewę
Piątkowską, Rafała Jackiewicza oraz Roberta Talarka.

Cztery walki zapowie podczas gali na PGE Narodowym Michael Buffer, najbardziej znany na świecie
bokserski anonser. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek dwóch byłych pretendentów
do tytułu mistrza świata - Mariusz Wacha (33-3, 18 KO) z Erikiem Moliną (26-5, 19 KO).

[Wietnam]

[Martin]

No więc wreszcie można odnieść się do gali bo najważniejsze karty zostały oficjalnie odkryte.

Wach vs Molina
Sporo osób uważa, że zapowiada się nudna walka. Faktycznie Wach nie należy do widowiskowych bokserów (Molina zresztą też nie) jednak żywię nadzieję, iż będzie to ciekawa walka bo i jest się o co bić, a taki event jak starcie na Stadionie Narodowym może się prędko nie powtórzyć. Na pewno będzie to przeżycie wystąpić w walce wieczoru przed tak liczną publiką gdzie anonsował do ringu będzie sam Michael Buffer. Mobilizacja musi być .

Ugonoh vs Kassi
Kassi zaprezentował się w starciu z Adamkiem całkiem przyzwoicie, jest śliski i niewygodny. Dla Ugonoha, który wraca po bardzo długiej przerwie rywal co najmniej przyzwoity. Jeśli pewnie wygra z Kassim to znaczy, że może śmiało zabiegać o walki z czołówką HW.

Szpilka vs Guinn
Szczerze mówiąc nie do końca rozumiem marudzenie części środowiska (głównie kibiców boksu) że to właśnie Guinn. Ja uważam, że to dobry wybór. Dlaczego? Dlatego, że to twardy zawodnik, który daje gwarancję stoczenia co najmniej kilku rund a w zasadzie pełnego dystansu. Minusem jest to, że on tu przyjedzie ładnie przegrać jednak Szpilka wraca po dotkliwej porażce z rąk Kownackiego więc walka z bokserem takim jak właśnie Guinn jest w porządku. Natomiast kolejny rywal powinien być minimum półkę wyżej.


Do tego dojdzie starcie Najmana z Binkowskim (może się okazać ciekawe widowisko), zaboksuje też Jackiewicz i Talarek. Ogólnie całkiem spoko choć po początkowych zapowiedziach gdzie wymieniano takie nazwiska jak Jennings, Helenius czy spekulacjach, w których wymieniano takich gości jak Stiverne czy Chambers można czuć lekki niedosyt aczkolwiek ja jestem zadowolony. Oby więcej takich eventów bokserskich w Polsce.

---

Na dwa miesiące przed zaplanowaną na 25 maja w Warszawie Narodową Galą Boksu sprzedano już ponad 7 tysięcy biletów - zdradził współorganizator wydarzenia Marcin Najman.

[kubala1122331]

@Martin
Naprawdę? Nigdy już ci nie uwierzę, jak skrytykujesz kartę Polsat Boxing Night Ta na Narodowym nawet nie umywa się do najsłabszej karty w historii PBN.

Dla mnie nieporozumienie. Na galę w jakimś zadupiu może bym zaakceptował, na Stadion Narodowy to jest dramat. Szkoda, bardzo bardzo liczyłem na ten projekt.

[redd]

Póki co najlepszą walką jest Izu vs Kassi.

Wach to obecnie twardy gatekeepr, 30-40 miejsce na świecie. Molinę stara się przedstawiać jako zaplecze, czy nawet czołowkę - Amerykanin łapał się do szerokiego zaplecza po pokonaniu Adamka, ale lanie od AJ i poprawka od Brazila zepchnęły go do trzeciej ligi. Jeśli jeszcze style Moliny i Wacha gwaranotwałyby interesujące widowisko... Ta walka może i od strony, hm, sportowej broni się jako tako, ale nie będziemy świadkami widowiska.

Szpilka vs Guinn - jeśli walka odbyłaby się na undercardzie w Nysie, tak nie psioczyłbym. Arutr walczył rzadko, a jak już walczył tak przegrywał przed czasem - jest potrzebny ktoś na odbudowę. Ale na tak dużą galę Guinn? Paździerz.

Jestem mocno rozczarowany ciągłym brakiem rywala dla Talarka. Robert mógłby dać widowisko, zatrzymać przed telewizorami Januszy, ale obawiam się że dostanie jakiegoś journeymana, albo kryptobuma.

Nie powiem, że powinno wieszać się psy na Najmanie i tej gali, ale pewien niedosyt jest odczuwalny.

[Martin]

Kubala
Gala na Narodowym jest dziesięć razy lepsza i ciekawsza niż gala Borka z czerwca ubiegłego roku. Serio.
Natomiast kwietniowa gala PBN jest też bardzo w porządku o czym już wspominałem, kiedy jest lipa to krytykuje kiedy jest ok to nie ma co się przypieprzać.
Wspominał Najman bodajże na konferencji, że szykowany był Helenius dla Szpilki ale promotor się nie zgodził. A Molina dla Wacha to naprawde nie jest zły rywal choć też wolałbym np. Stiverna.

[Hugo]

(27-03-2018 10:13 PM)Martin napisał(a):  Wspominał Najman bodajże na konferencji, że szykowany był Helenius dla Szpilki ale promotor się nie zgodził.

K..wa mać! Wcześniej ten sam promotor nie zgodził się bodajże na Kalengę dla Głowackiego na poprzedniej gali Borka. Niech ten lichy cwaniaczek zabiera swoich mistrzów i sp....... na drzewo. Sam nigdy nie zrobił porządnej gali i innym też nie daje zrobić.