Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Chris John - Juan Manuel Marquez (2006-03-04)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
john: marquez
1.10:9
2.9:10
3.10:9
4.10:9
5.9:10
6.9:10
7.10:9
8.9:10
9.9:10
10.10:8
11.10:8
12.10:9
115:111

Trudna do punktowania walka , ale według mnie wygrał John : )
John-Marquez
1. 10 10
2. 9 10
3. 9 10*
4. 10 9
5. 9 10
6. 9 10
7. 9 10*
8. 9 10
9. 9 10
10. 9 9
11. 10 8
12. 9 10*
111-116 Marquez.

Pierwsza podstawowa sprawa, to proponuje trzeba wyl. glos, bo mozna sie niepotrzebnie sugerowac publika, czy tez komentatorami, a wiem z doswiadczenia, ze to moze rozproszyc. Druga rownie istotna sprawa, to jakosc.. wersja jutubowa, to slaba opcja, ktorej nie polecam.
Widze, ze wielu tu na forum widzialo Johna jako zwyciezce, nie mam zamiaru prowokowac dyskusji, bo kazdy pewnie ma jakies tam argumenty... dla mnie jednak mimo iz kilka rund bylo dosc rownych, to jednak Meksykanin absolutnie nie powinien tego przegrac... to on byl zdecydowana wiekszosc czasu agresywniejszy, to on narzucal styl, czy konkretniej trafial.... "wyjazdowy remis" to jest minimum, choc tez uwazalbym go za krzywdzacy werdykt.
Zawsze tak jest z publiką.
Walka DLH-Mayweather , Oscar bił w powietrze a wszscy ładnie wrzeli .
(13-03-2013 07:42 AM)RoyJonesJr napisał(a): [ -> ]Zawsze tak jest z publiką.
Walka DLH-Mayweather , Oscar bił w powietrze a wszscy ładnie wrzeli .

Ja juz za dlugo lat ogladam boks, by dac sie calkowiecie omamic, ale potrafi to jednak znieksztalcic delikatnie obraz walki. Mozna jeszcze dorzucic stronnicze kometarze, gdzie komentujacy zachwyca sie ciosami w powietrze, a tych celnych nie widzi... tak bylo zarowno w Marquez-John, jak wspomnianej przez Ciebie Mayweather-De Le Hoya, gdzie Andrzej Kostyra, dal popis slepoty, ewentualnie stronniczosci. Zreszta panu Kostyrze, to takich komentarzy, nie majacych wiele wspolnego z wydarzeniami w ringu, to mozna duzo wypomniec.
Stron: 1 2
Przekierowanie