02-03-2015, 08:50 PM
Widzę, że moje stare posty w tym temacie były całkiem celne
Co do Framptona, myślę, że teraz właśnie jest idealny moment na walkę "domową" - Quigg, albo Kid Galahad. Myślę, że można by tak nawet największy stadion w UK zapełnić. Carl nie ma obowiązkowego pretendenta, Galahad jest w 15 IBF, więc to dobra opcja. Walkę z Quiggiem zaś można by sprzedać jako unifikację (choć nikt poważny tego pasa "regular" WBA nie traktuje jako mistrzowskiego, w sytuacji, gdy mistrzem jest Rigondeaux), co tym bardziej może podsycić nastroje.
Analizując inne opcje, stwierdziłem, że z pięściarzy, którzy nie posiadają pasa mistrzowskiego (w walkę z Rigo nie wierzę, a Santa Cruz idzie do wyższej kategorii), najciekawszy może być Filipińczyk Servania - posiadający dobrą technikę i stosunkowo doświadczony, a na dodatek bez porażki na koncie.

Co do Framptona, myślę, że teraz właśnie jest idealny moment na walkę "domową" - Quigg, albo Kid Galahad. Myślę, że można by tak nawet największy stadion w UK zapełnić. Carl nie ma obowiązkowego pretendenta, Galahad jest w 15 IBF, więc to dobra opcja. Walkę z Quiggiem zaś można by sprzedać jako unifikację (choć nikt poważny tego pasa "regular" WBA nie traktuje jako mistrzowskiego, w sytuacji, gdy mistrzem jest Rigondeaux), co tym bardziej może podsycić nastroje.
Analizując inne opcje, stwierdziłem, że z pięściarzy, którzy nie posiadają pasa mistrzowskiego (w walkę z Rigo nie wierzę, a Santa Cruz idzie do wyższej kategorii), najciekawszy może być Filipińczyk Servania - posiadający dobrą technikę i stosunkowo doświadczony, a na dodatek bez porażki na koncie.