Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Golovkin - Alvarez II (15.09.2018)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Bo pierwszy post napisał dr. Szalony a drugi mr. Ali. Jak widać obaj interesują się boksem Tongue
Hah, no może Wink

W ogóle wczoraj wieczorem na tvp sport w codziennym sportowym podsumowaniu redaktorzy próbowali podgrzać atmosferę i zachęcić do oglądania walki.
Piszę "próbowali" bo jakbym był niedzielnym kibicem to w życiu by mnie to nie zainteresowało.

Użyto wprawdzie dobrego określenia, że to może być walka roku, a pierwszy pojedynek był świetny - szkoda tylko że argumentacja opierała się głównie na tym, że "było już wiele takich walk w historii jak Trinidad - Vargas czy Kliczko - Joshua", no merytoryka super.
Potem trochę gadki o tym, że się nie lubią i w sumie tyle.

Jakbym ja miał zainteresować odbiorców boksem to GGG jest materiałem idealnym - pokazuję urywki jego walk/kompilacje/zdjęcia rozwalonych przeciwników, mówię o jego świetnym bilansie, o sukcesach amatorskich i materiał gotowy.
Rudy też fajnie wygląda jako produkt medialny, więc tutaj nie ma nawet za bardzo co wymyślać na siłę.

Był tez Proksa wypowiadający się o GGG - ale zamiast Grześka mówiącego do mikrofonu o tym, że Kazach jest silny to wrzuciłbym właśnie fotkę jak Proksa trzeci raz zbiera się z maty. Jasne, że to trochę brutalne i przykre dla Polaka, ale marketing rządzi się swoimi prawami.

No i to czego mi zabrakło (choć nie dziwię się że to ominięto) to informacja o której walka się odbędzie - fajnie że to walka w Las Vegas, tvp to pokaże i warto być z nami, fajnie że część osób doda sobie Las Vegas + na żywo = wczesny niedzielny ranek, ale mogli tak wprost powiedzieć...


Oczywiście nie czepiam się dla czepiania, szanuje TVP za to że pokazuje walkę na której nie ma prawa zarobić i którą obejrzy z 20 tysięcy osób - ale po prostu słabo to wyglądało z punktu widzenia kibica bokserskiego.
Haha , po prostu skopiowałem komentarz Hugo Z pierwszej strony skasowałem jego twórczość pod walkami i stawiłem swoją opinię .Pierwszy tekst mój drugi to kopiuj wklej z huga
Gonzalez bardzo łatwo pokonał Fuentesa, nokautując go w 5 rundzie. Przeciwnik słaby, ale Gonzalez wygladał w tej walce dobrze i zapewne nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Lemieux już w 1 rundzie znokautował O'Sullivana. To był klasyczny układ slugger vs swarmer i przewidywałem taki koniec. Blisko podchodzący do rywala Irlandczyk wręcz prosił się o taki scenariusz. Nie sadziłem jednak, że to nastąpi tak szybko.
Munguia jeszcze w trzy rundy rozbił Cooka - to był chyba niepotrzebny missmatch.

A więc godzinka czekania.
Munguia planowo rozjechał Cooka w ciągu 3 rund. Szkoda komentarza dla takiego missmatchu.
Kurde, myślałem że zahaczę o jakieś walki z undercardu, szczególnie że wg tvp Munguia miał walczyć koło 4:05, a tutaj widzę ze już po wszystkich walkach undercardu - trzy potyczki i trzy szybko skończone przed czasem. Teraz tak samo GGG skończy Alvareza, a co! Big Grin

No, TVP poszła po rozum do głowy i zamiast w kółko puszczać AJ i Badou Jacka, odświeżyła undercard.
Słyszę, że Gonzalez miał problemy ze zrobieniem limitu, trochę kiszka.
Ale wykończenie ładne.
Też mi się spodobała ta powtórka, bo również pospałem sobie na dwóch pierwszych walkach Wink A jeszcze dokończyłem sobie nadrabianie Garcii z Porterem to w sumie ładnie wyszło! Wink

Main event już za chwilę - swojego typu nie zmieniam, choć Alvarez wydawał mi się wczoraj taki ciut zdenerwowany na ważeniu. Zobaczymy, mam wrażenie, że dużo więcej zależy w tym pojedynku od niego niż od GGG.
To ja czekam na jakiś komentarz w temacie Portera i Garcii Wink

Ja także uważam, że Alvarez wygra na punkty, ale trzymam kciuki za GGG.
Zaraz zaczynamy, liczę na wspaniałą walkę. I oby wszyscy sędziowie byli w formie...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Przekierowanie