Wit dobrze wyliczył sukcesy Wacha, które doprowadziły go całkiem zasłużenie do walki z Kliczką. Przeciwnicy nie byli z wysokiej półki, ale i nie całkiem leszcze, a Wach potrafił ich bardzo ciężko znokautować. Z tego co pamiętam, to Hammera cucili, a McBride'a wynieśli na noszach. Po walce z Kliczką nie było już chyba żadnego autentycznego nokautu, a jedynie 2 naciągane poddania.
A mnie ciekawi nie tyle forma Mariusza Wacha co zupełnie inny szczegół.
Ciekawe czy Mariusz wystąpi "popisany flamastrem" po plecach "U Babci Maliny"?
A jeżeli wystąpi z taką "reklamą" co będzie obciachem dla Polaków , to czy IRS nałoży na niego podatek z tytułu dochodu osiągniętego na terenie USA?
Ciężko będzie Mariuszowi pokonać tego byka. Gdyby to był Wach sprzed pojedynku z Kliczko to stawiałbym go w roli faworyta. A teraz to nie bardzo widzę Polaka w tej konfrontacji choć byłoby bardzo miło gdyby udało się Mariuszowi wygrać.
Miller chyba zamęczy Wacha w tej walce, ważne
będze kondycyjne przygotowanie Wikinga, bo
Big Baby będzie cały czas ładował szczególnie
na korpus i ostro przy linach.Gdy zagoni
Mariusza.
Coś czuję że ta walka może zakończyć się przerwaniem jak
w starciu z Powietkinem.
Oczywiście trzymam kciuki za Mario, ale
to będzie ciężki orzech powalić takiego
Byka .
Miller - 283,4 funta , czyli 128,5 kilograma .
Wach- 268 funtów , czyli 121,5 kilograma.
Ciekawe, czemu Wach tak dużo waży. Nie przygotował się czy postanowił nabrać masy, żeby nie ustępować tak fizycznością takiemu bykowi jak Miller?
Klatka też jakaś dziwna u Wacha. Obawiam się czy nie przegrał tej walki już parę tygodni temu.
Będzie się ruszał przy takiej wadze jak Kloc,
jeden cios na runde.
Miller zobaczmy ile waży, ale jakoś wygląda jeszcze
nie jest zalany na brzuchu jak Stiverne.
Obstawiam KO na Wachu.Najpewniej jednak
przerwanie przez sędziego po tym jak Miller
będźie go tłukł bo Wach się sam nie przewróci.
Będziecie na forum w nocy panowie?
Ja na pewno się zjawie, dziś nocka
obowiązkowa. Bo i w main-event
szykuję się niezła bitka.