Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Artur Szpilka vs Adam Kownacki
15 Lipiec Nowy Jork
Główna walka wieczoru : O.Figueora vs Robert Guerrero
Mówiło się już o tym od jakiegoś czasu, teraz możemy napisać to oficjalnie. 15 lipca
w Nowym Jorku Artur Szpilka (20-2, 15 KO) powróci na ring walką z Adamem
Kownackim (15-0, 12 KO).
O wszystkim poinformowali na swojej stronie internetowej przedstawiciele Premier
Boxing Champions. Walka została zakontraktowana na dziesięć rund, a transmisję z
niej za oceanem przeprowadzi na żywo telewizja FOX.
- Dobra panowie, idę biegać. Nie ma mowy o lekceważeniu, wręcz przeciwnie.
Pamiętam wszystko co powiedział - napisał na gorąco Artur Szpilka.
Przypomnijmy, że lipcowe starcie będzie dla "Szpili" powrotem na ring po porażce w
styczniu ubiegłego roku z Deontayem Wilderem. Adam Kownacki ostatni raz
boksował w styczniu, pokonując przed czasem Joshuę Tuftę.
Główną atrakcją wieczoru imprezy z udziałem Szpilki i Kownackiego będzie starcie
Omara Figureoy Jr z Robertem Guerrero.
Wypowiedź Artura:
- Liczyłem na kogoś mocniejszego, aczkolwiek doceniam Adama, wiem, że będzie to dla niego szansa, zrobi, co może, ale ma pecha, bo staje do zawodnika, który tego boksu już troszkę łyknął, a dodatkowo dla mnie to jest walka o być albo nie być. Jeśli nie daj Boże przegram, to mogę zapomnieć o wielkim boksie. Jeśli on przegra, to dalej będzie w tej grze - mówi Artur Szpilka (20-2, 15 KO) o zaplanowanym na 15 lipca w Nowym Jorku pojedynku z Adamem Kownackim (15-0, 12 KO).
- Adam, trenuj, biegaj z Adamkiem, ile wlezie, ale to i tak ci nic nie pomoże, przekonasz się szybciutko - ostrzega rywala "Szpila". - Ostatnio zrobiło się o tobie bardzo głośno, masz swoje 5 minut promocji, wykorzystaj to, bo 15 lipca wszystko się skończy!
- Dobre strony Adama? Podobno ma szybkie ręce, ale wszystko się okaże w ringu, ja tak samo ostro trenuję i będę przygotowany. Dla mnie to jest być albo nie być! - podkreśla były pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej i dodaje: - Szkoda tylko że muszę bić się z Polakiem, od początku nie byłem przychylny temu pomysłowi, ale brakowało propozycji i musiałem wziąć tę walkę, muszę wrócić do rankingów i to jest dla mnie najważniejsze.
W sumie wydaje mi się, że wygrana zakończy się obopólnym zwycięstwem. Wygra Szpilka bo jest lepszy, szybszy i zwinniejszy, ale Kownacki zaprezentuje się z bardzo dobrej strony, może wygra ze 2-3 rundy, może położy Artura na deski i będzie na takim etapie jak np. teraz Ugonoh.
Szpilka w swojej normalnej dyspozycji to duży faworyt, Kownacki z nikim poważnym jeszcze nie walczył. Artur ma teraz bardzo długą przerwę więc pewnie to nie będzie forma z Wildera ale żeby pokonać Adama to wcale nie musi w niej być. Mój typ to wysoka wygrana na punkty, ew. nokaut w końcowych rundach na Kownackim.
Bardzo korciło mnie, by zagłosować Kownacki KO, ale jednak uznałem, że Szpilka na punkty to najbardziej spodziewany wynik. Jest to walka o wielu niewiadomych. Kownacki jest słabo sprawdzony, ale jeszcze więcej wątpliwości dotyczy Szpilki. Jak będzie wyglądała jego forma fizyczna i psychiczna po ciężkim nokaucie i długiej przerwie? Myślę, że podjęcie przez Szpilkę otwartej wymiany z Kownackim byłoby dużym błędem taktycznym, który mógłby skutkować jego porażką przez nokaut. Jeżeli jednak Szpilka zaboksuje podobnie, jak z Wilderem, to przewaga w ruchliwości powinna mu przynieść wyraźne punktowe zwycięstwo. Kownacki nie ma innej opcji niż atak, ale jego kiepska praca nóg może sprawić, że Szpilka będzie go obskakiwał i od czasu do czasu punktował, samemu pozostając nieuchwytnym.
Pojedynek Szpilki z Kownackim to głęboki undercard gali w Nowym Jorku. W tej chwili Boxrec podaje ją na 4 miejscu, a chyba do obecnych zestawień zostanie dołożonych jeszcze kilka walk. Obecne to:
Omar Figueroa Jr vs Robert Guerrero - waga półśrednia
W założeniu chyba pojedynek, dzięki któremu nie walczący od 1,5 roku i mocno moim zdaniem przereklamowany Figueroa ma się wybić na plecach schyłkowego Guerrero (przegrane 4 z ostatnich 6 walk, w tym ostania z taksówkarzem). Jeśli jednak Guerrero przygotuje formę choćby na 75% możliwości w najlepszych czasach, to powinien na luzie wygrać z prostym latynoskim siepaczem, jaki w gruncie rzeczy jest Figueroa.
Jose Pedraza vs Jamel Herring - waga lekka
Po porażce z Gervontą Davisem Pedraza próbuje "ucieczki w górę" z bardzo mocno obsadzonej super piórkowej do słabszej lekkiej. Taki manewr rzadko komu się udaje, a nieliczne wyjątki (Tony Bellew) potwierdzają regułę. Gdyby Pedraza poległ z Davisem na skutek słabej kondycji to może miałby rację, ale on przegrał przed czasem, bo zainkasował mocne ciosy przeciwnika. Herring to bardziej naturalny bokser wagi lekkiej (jako amator boksował w lekkopółśredniej) nie ustępujący Pedrazie ani techniką, ani motoryką. Moim zdaniem wygra na punkty.
Marcus Browne vs Sean Monaghan - wag półciężka
Pojedynek niepokonanych amerykańskich prospektów LHW. Czarnoskóry Browne gigantem boksu nie jest, ale ma na rozkładzie kilku niezłych rywali (w tym wałek z Kalajdziciem). Białoskóry irlandzkiego pochodzenia 35-letni Monaghan, to "prospekt", który dorobił się imponującego bilansu na obtłukaniu słabeuszy, a 2-3 walki wygrał bardzo problematycznie. Jedną z jego nielicznych bokserskich zalet jest duża odporność na ciosy, a więc zapewne przegra z Browne'em na punkty.
Szpilka i Kowancki mają podobne potencjały, ale z tą różnicą, że Artur ma zapewnione mega warunki treningowe, a Adam ciągle trenuje półamatorsko. I myślę, że to zrobi różnicę w tym pojedynku. Kownacki pewnie potrzebowałby z dwóch lat mocnych, profesjonalnych treningów z dobrym trenerem, by osiągnąć szczytową formę. Szpilka wprawdzie może być nieco zardzewiały, ale w czasie przerwy raczej nie siedział na dupie. Kibicować będę Kowanackiemu, aczkolwiek 70:30 faworytem będzie Szpilka i to jego wygraną na punkty przewiduję.
(24-05-2017 09:17 AM)Martin napisał(a): [ -> ]Szpilka w swojej normalnej dyspozycji to duży faworyt, Kownacki z nikim poważnym jeszcze nie walczył. Artur ma teraz bardzo długą przerwę więc pewnie to nie będzie forma z Wildera ale żeby pokonać Adama to wcale nie musi w niej być. Mój typ to wysoka wygrana na punkty, ew. nokaut w końcowych rundach na Kownackim.
A z kim poważnym walczył i wygrał Szpilka?
Oczywiście porażki też uczą, a i wygrane nad takim McCline'em czy Mollo coś dają, ale też nie lekceważyłbym Adama, który walczył z gośćmi z rekordami rzędu 10-1, 9-1...
Według mnie ta walka nie ma żadnej wartości.
Nie jest walką o tytuł , ani walką, która da jakąś odpowiedź
Jej atrakcyjnośc też jest bardzo niska
To taka zwykła walka aby nie wypaśc z rytmu. Prawie tak jak walka na przetarcie. [Ciekawe dla kogo?]
Dlatego też nie rozumiem dlaczego BoxRec w pięciostopniowej skali wycenił ją na 3 gwiazdki.
@RSC
Przesadzasz. Walczy ze sobą dwóch bokserów o w miarę zbliżonych potencjałach, przy czym jeden wraca po długiej przerwie, a drugi przejdzie pierwszą weryfikację. Jest w niej sporo niewiadomych, co nadaje tej walce trochę rumieńców. Tym bardziej dla rodzimych kibiców, ponieważ walczy dwóch czołowych polskich HW.
Kownacki zaliczył się do Amerykanów
Ma oba obywatelstwa i nigdy nie zrzekł się polskości, a nawet często ją podkreśla. Nie wiem kiedy i jak zaliczył się do Amerykanów.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12