Kibicuje Santa Cruzowi, i uważam że wygra ten pojedynek i to nawet przed czasem
8-12 rundy TKO.
Carl w tej walce będzie nudny i bierny, a Leo z czasem będzie go rozbijał,
jestem pewny jego wygranej przed czasem.
To najlepszy zawodnik w limice 126 funtów, nie ma bata.
Mam nadzieje , że Leo wygra.Druga część walki KO Carl.Potem mam nadzieje, że unifikacja z Lee Selbym albo Garym Russellem.
Filmik rzeczywiście bardzo przeciętny, ale kolego nie deprymuj się i pracuj, bo sam pomysł kapitalny!
o której może walczyć Leo z Carlem ? bo nie wiem o której wstać
4-2 Frampton na półmetku
mam remis po 10
11 chyba dla Leo, 2 mocne, czyścioch przeważyły
114-114 czyli żaden weredyk mnie zdziwi
O kurwa uczciwy werdykt. Trochę za wysoki ale uczciwy. Nie często się to zdarza żeby po wizualnie wyrównana walka była sędziowana uważnie i w dodatku nie wygrał pupilek.
Cięło mi w środkowych rundach, więc nie jestem w stanie podać swojej punktacji, ale wydaje mi się, że Frampton wygrał zasłużenie. W mojej ocenie z tych rund co widziałem w całości, to wygrał pierwsze cztery i ostatnią, a Santa Cruz tylko dwie. Frampton był szybszy i to była decydująca różnica, bo siłowo to było raczej na remis. Santa Cruz z reguły wygrywał końcówki rund, co mogło robić wrażenie na jego korzyść. Chyba jednak trochę lepszy całościowo był Frampton.