16-12-2015, 11:13 PM
Sportowo zdecydowanie Rigondeaux-Lomachenko, najwięcej skilla w jednym ringu. Medialnie zdecydowanie GGG-Canelo + dodatkowa atrakcja czyli rozsmarowany Alvarez. Choć myślę że potencjalnie najciekawsza i najbardziej trzymająca w napięciu walka to Kovalev-Stevenson, nie tylko ze względu na złą krew miedzy nimi, ale też na to co prezentują w ringu. Ward-Kovalev też mega starcie, a w Wilder-Fury nie uwierzę. Dostaniemy raczej lata nieudanych negocjacji i budowania napięcia, tak jak w przypadku Floyd-Pac czy Kliczko-Haye.