Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Quillin vs Jacobs
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
No i znowu mamy boks amatorski na zawodowstwie. Za chwilę różnice się zatrą do końca. Jakby tak były sędziowane wszystkie walki, to boks były dzisiaj pozbawiony wielu znakomitych walk, z całą historią Marquez-Pacquiao na czele.
Takie przerwanie w 1 rundzie to jest jakiś żart..
DiBella ma inne zdanie:
- To było dobre przerwanie. Quillin nie przyklęknął, więc trzeba było to zatrzymać. Tylko odwaga trzymała go na nogach i to przez odwagę by ucierpiał. Harvey Docks jest dobrym sędzia. To była taka sytuacja, że nie sposób uniknąć krytyki, ale zatrzymanie było jak najbardziej prawidłowe. Miałem dobry widok na Petera, było jasne, że nie wie, gdzie się znajduje. Gdyby wiedział, przyklęknąłby, poczekał do ośmiu, wstał i spróbował to przetrwać, zacząłby klinczować. Ale on chciał kontynuować na odwadze. Mógłby zostać w ten sposób zabity.
Każdy może mieć swoje zdanie. Moje jest takie, że widzimisię sędziów ringowych wypacza przebieg walk. 2 tygodnie temu problematycznie poddano Miurę, wczoraj Quillina. Rozumiem, że czasami lepiej za wcześnie poddać boksera, który wysoko przegrywa, ale na początku walki lub przy wyrównanym pojedynku to jest zwykły szwindel. Ci sami sędziowie, którzy niby robią to w trosce o zdrowie zawodników, z drugiej strony przymykają oczy na uderzenia w tył głowy. Zwykła obłuda.
Przerwanie zbyt wczesne ale to co robił Jakobs z Quillinem było świetne.
Motywacja jego była większa aniżeli Quillina to było widać, .
Ja po obejrzeniu kolejny raz tej sytuacji mam mieszane uczucia. Tzn. z jednej strony Quillin wydawał się zdolny do kontynuowania walki, ale z drugiej sędzia jest w stanie "wybronić się" ze swojej decyzji. Choć ja bym raczej tego nie przerwał.

Co do wyniku to jestem zaskoczony, spodziewałem się prędzej, że to Jacobs padnie w drugiej części dystansu a tu masz Ci los....walka trwająca pół rundy.
Zgadzam się, że sędzia przerwał walkę za szybko. Quillin zatańczył na nogach, nie za bardzo wiedział, co się dzieje, ale możliwe, że po kolejnym ciosie by przyklęknął i jakoś przetrwał. Oczywiście, sędzia miał powód, żeby to przerwać, ale widziałem już nieraz takie walki, gdzie pięściarz atakujący po takiej serii, jak ta w wykonaniu Jacobsa, po prostu się wystrzelał i walka poszła w drugą stronę.

Chętnie obejrzę rewanż, który swoją drogą dobrze na pewno się sprzeda.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie