Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Bradley vs Rios
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Bradley po prostu zajebał Riosa, Tim props teraz czas na trylogie z Manym P.
W sumie dziwne, że Rios formalnie wyglądający jak super lekki, ma problem z limitem półśredniej. Decyzja o końcu kariery... dla mnie mimo wszystko przedwczesna. Jest dość młody i nie musi wcale walczyć o najwyższe cele. Mógłby np. zaboksować z Maliggnagim który krzywdy mu nie zrobi, a hajs jakiś zarobi. Rios ma godziwe wypłaty i mógłby jeszcze finansowo pociągnąć ten wózek przez dwa lata.

Jeżeli jednak ma ambicję na więcej to faktycznie: jest za słaby. Pac-Man i Bradley pokazali mu, że w 147 funtów pasa nie zdobędzie. Nie zbije do 140, a w 154 to w ogóle będzie przeciętniakiem, któremu może nawet taki pykacz jak Lara zrobić krzywdę.
Myślę, że ta kolosalna waga Riosa to nie efekt zapuszczenia się, tylko świadoma próba zyskania przewagi fizycznej nad rywalem metodą Chavez Jr/Alvarez. Okazało się jednak przy tym, że to co dobrze znosi młody organizm, dla boksera koło 30. może przynieść odwrotny skutek. Stąd wrażenie Riosa, że "ciało, nie to co dawniej i odmawiało mu posłuszeństwa". Dobrze, że przynajmniej jedna federacja zapowiedziała wreszcie walkę z tego rodzaju szarlatanerią.

Czy decyzja Riosa o zakończeniu kariery jest przedwczesna? Patrząc na wiek tak się wydaje, ale trzeba wziąć pod uwagę jego ekstremalnie swarmerski styl boksowania. Przecież on w wieku 29 lat zebrał na głowę znacznie więcej, niż ostrożnie na dystans boksujący 40- i 45-latkowie. Dlatego jego decyzja mnie nie dziwi, tym bardziej, że w żadnej kategorii nie ma dla niego obecnie perspektyw. Zarówno w SLW, jak i WW jest bardzo wielu bokserów poza jego zasięgiem, a on już nie ma żadnych rezerw do wykrzesania, a wręcz przeciwnie.
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie