No podobno to właśnie miało jakieś prywatne podłoże. Stosunki między nim a trenerką podobno były burzliwe i James chce mieć czystą głowę przed tą walką, dlatego zmienia trenera. Szkoda tylko, że w ringu takiej nie ma i jedyne co tutaj może zrobić to wystartować do wyścigu z Angulo o największy wpierdol dekady. Zadanie niełatwe, bo James ze swoją odpornością raczej nie będzie w stanie zebrać tyle od Alvareza co Angulo.
Ja po cichu mam nadzieje, ze jak sporo osob ,w tym ja, pomylilo sie co do Angulo z Alvarezem to teraz pomylimy sie w druga strone i rzeznik Kirkland zrobi Canelo kuku
Nie no, to będzie efektowna, ale raczej szybka walka. Raz, dwa i pozamiatane Nawet nie będzie się na nią opłacało wstać, jeśli nie będzie mega ciekawego fightcardu.
(17-02-2015 09:06 AM)Krzych napisał(a): [ -> ]Tak jak się poczyta to sporo osób liczy na sensację. Canelo chyba nie należy do najbardziej lubianych zawodników co?
Znasz takie... Na 100 rudych, 101 falszywych. Calkiem powaznie, to Saula nie lubilem od samego poczatku i to sie juz nigdy nie zmieni. Szanuje rudzielca, bo wyjscie do Trouta, czy podjecie rekawicy rzuconej przez Lare, to bylo mocne, ale nie dam rady sie zmusic by mu kibicowac.
Cała walka z komentarzem Pindery,3 rundy, a emocji więcej niż przez całe 12 rund Pacquiao vs Mayweather.
Tego można było się spodziewać, Alvarez okazał się za śliny nawet dla takiego rzeźnika jakim jest Kirkland, Canelo jest też lepszy techniczne, i na typowe dynamiczne ataki Jamesa
który jak zwykle atakował bez głowy, odpowiadał potężną kontrą, gdyby tylko Kirkland prezentował inny styl, miałby szansę, wytrzymać dluższy dystans, ten który próbuje się bić z Canalo nie kończy dobrze, Floyd i Lara pokazali jak walczyć z Meksykaninem, ,
KO tego roku jak do tej pory, .
Pozdrawiam.