Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Rios vs.Alvarado III
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Beka z typa :v :v Jeszcze ta profilówka na twitterze, wygląda jakby od tygodnia nie mógł się wysrać :v.
Moze Dudas takie walki jak ta trzecia z Riosem albo z JMM kwalifikuje jako "zbieral lanie" -> nie byly to wojny -> nie mial tak wiele wojen na koncie?

WP, co do kibicow to nie bylo tak ze Mike po walce na ringu przyznal sie ze nie przygotowal sie do walki i jego kibice go wygwizdali?
@ Gogolius, a możliwe, możliwe.Nie słuchałem tego wywiadu, przypuszczam jednak że wygwizdali go kibice Riosa, których też było
sporo na walce, praktycznie podczas tej trzy-rundowej trylogii, dużo głośniejsi byli dopingowicze Brandona.
Rios vs.Bradley ,jakbyśćie to widzieli?
Co za offtop Tongue

Bradley robi Riosa w podobnym stylu jak Manny zrobił Brandona.
W każdym porównaniu Rios vs Bradley/Floyd/Guerrero/Thurman/Porter/Brook Brandon wypada żałośnie słabo, a z Marquezem ma szansę, jak Meksykanina dopadnie wiek, wyjdzie z jedną nogą itd. itp.
Coś na wzór Pac-Bam-Bam.
Nie śmieszy was Twierdzenie Roberta Garcii, o tym że w takiej dyspozycji, jak ta z trylogii Alvarado
Rios, zdetronizował by Pacquiao,Bradleya czy, , Marqueza. Big Grin
Robert Garcia:To co w sobotę pokazał Brandon, to tylko zalążek nowości które wynieślismy ostatnio z Gymu, dawać kogokolwiek,
Nowy Roach Big Grin?
Garcia podobnie wypowiadal sie przed walkami Maidany z Floydem, a szczyt bzdur osiagnal wlasnie przy Rios - Pacquaio: Brandon bedzie szybszy, Manny nie ma instynktu zabojcy, Rios swietnie walczy z mankutami blabla.

A po walce "to jednak wciaz stary Manny glodny walk i zwyciestw, nie spodziewalismy sie ze jest tak szybki".

Chwalenie Riosa na podstawie ostatniej walki to nieporozumienie.
Zestawianie go z czolowka 147 to zbyt wybujala fantazja.
Byl tu jeden na tym forum, ktory jeszcze jakis czas temu wsrod tych ktorzy pokonaja Floyda, wymienil wlasnie Riosa.Big Grin
Rios się odnajdzie w każdej bijatyce. Z inteligentnymi bokserami niezagrożonymi dopadnięciem przez wiek i tak dalej, jak choćby Brook czy Thurman, Brandon jest skazany na porażkę na starcie. Ale z uwielbiającym bezsensowne taktycznie wymiany Bradleyem, którego łatwo sprowokować do bójki, albo z Guerrero walczącym tak jak w poprzedniej walce, dałby dobry pojedynek. Wygrać nie wygra, ale coś tam by pokazał. Do inteligentnych zawodników nie ma co go wystawiać, bo ugra całe 108 punktów, ale zawodnikami którzy pójdą z nim na wymianę zawsze ma jakieś szanse i o ile niekoniecznie wygra to da dobre walki. Nie lubię go, ale obiektywnie patrząc, to przy sprzyjających okolicznościach i przeciwniku pasującemu mu stylem może coś osiągnąć.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie