Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: O Boksie z przymrużeniem oka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
dzięki , jok.
Joe Cortez, uważnie przyglądał się Dixonowi, Big Grin
swoją drogą nie łatwo jest zostać mowym Balboą, i brzemieć tę nazwisko. Smile
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_i...&cat=boxer
Każdy zastanawia się kim jest tak naprawdę i jak wygląda potężny Al Haymon, promotor i Manager,w internecie można znaleźć kilka jego zdjęć, ale to tak naprawdę to nie on,
tylko człowiek którym się posługuje,
Al Haymon tak naprawdę wygląda tak:
Tutaj podczas, dopinana szczegółów kontraktu mega gwiazdy z Polski, Andrzeja Wawrzyka.[Obrazek: alf.jpg]
[Obrazek: 10896947_883094548408664_836949206316137...8e03cc58b6]




Big Grin
Groźne spojrzenie Evandera, ciekawe co było dalej Tongue
To się nazywa prawdziwa wtopa Big Grin
A smieja sie z Bronera, albo Briggsa, ze robia rozne filmiki. Holyfield, tez walczy o slawe i rozglos.Smile
[Obrazek: 10922781_593601017407240_751666942176842...cb5bf47264]
Pewien wielbiciel boksu na godzinę przed transmisją walki o tytuł zawodowego
mistrza świata wszech wag ucieka z pracy.
Zahacza o market, kupuje czteropak piwa, bułeczki, boczek, musztardę, ogóreczki...
Do walki jeszcze czterdzieści minut!
Pędzi do domu, otwiera drzwi, rzuca szybkie "Dzień dobry" żonie, wkłada piwko do
zamrażalnika, patrzy na zegarek...
Do walki jeszcze piętnaście minut!
Szybko kroi bułki i szykuje ulubione kanapki do piwa...
Do walki jeszcze dziesięć minut!
Kanapki kładzie na talerzu, wyjmuje z lodówki piwo i ze wszystkim udaje się do pokoju.
Kładzie piwo i kanapki na stole, rozbiera się w biegu, wskakuje w najwygodniejsze spodnie i
lekką bawełnianą koszulkę, patrzy na zegarek.
Do walki pozostała minuta!
Uff!
Siada wygodnie przed telewizorem w chwili, gdy rozlega się pierwszy gong.
W lewej ręce trzyma otwarte piwko, prawą ręką podnosi do ust ulubioną kanapkę.
Bokserzy już w ringu, pierwsza runda... pierwszy cios... nokaut!
Facet zamiera z kanapką przy ustach i piwem w ręce.
Nie może wykrztusić słowa, mruga z niedowierzaniem powiekami, patrzy żałośnie na
obserwującą go żonę.
Ona przygląda mu się z politowaniem, a po dłuższej chwili mówi:
– No i co? Teraz już powinieneś wiedzieć, jak ja czuję się w sypialni... Big Grin ,,,
Wp
Gdzieś żem to już czytał Tongue
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie