(28-11-2014 09:48 PM)KrychuTMT napisał(a): [ -> ]Może rewanż z Algierim, w końcu nadal ma pas .
Co do samego Ruska, nic specjalnego. Każdy lepszy bokser go ogrywa.
Prawda, Rusłan będzie miał problemy z lepszymi technicznie pięściarzami walczącymi na dystans.
(28-11-2014 09:26 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]______________________________________
Dlatego też Rourke tak świetnie zagrał w Zapaśniku.
i jak widać przeżył skok
Ruscy mają jakąś dziwne zamiłowanie do ringowej nekrofilii i zwożeniu bokserskich trucheł do siebie na gale. Ściągnięcie Rourke to ja nawet nie wiem jak określić... oglądanie starego dziadka w ringu z opłaconym bumem? Castillo dla Provodnikova to też abstrakcja i smród gnijącego trupa. Jeszcze Gomez przegrywający w 20 sekund... Dobrze, że nie oglądałem tej szopki.
(28-11-2014 10:11 PM)redd napisał(a): [ -> ]Ruscy mają jakąś dziwne zamiłowanie do ringowej nekrofilii i zwożeniu bokserskich trucheł do siebie na gale. Ściągnięcie Rourke to ja nawet nie wiem jak określić... oglądanie starego dziadka w ringu z opłaconym bumem? Castillo dla Provodnikova to też abstrakcja i smród gnijącego trupa. Jeszcze Gomez przegrywający w 20 sekund... Dobrze, że nie oglądałem tej szopki.
Zgadzam się, ale dla niedzielnych Iwanów to nie lada atrakcja. Chętnie obejrzą jak ich rodak demoluje amerykańskie legendy, aby podleczyć swoje kompleksy narodowe. A poza tym to duża i łatwa kasa. Jak tak dalej pójdzie, to z czasem i przeciwników zaczną ściągać sensownych, i coraz więcej walk mistrzowskich będzie odbywać się w Rosji. Tak czy siak ruski boks rozwija się wyjątkowo efektownie.
To nic innego jak promocja,aby bilety sprzedały się do ostatniego,sciagana jest gwiazda Filmu a takie freak fighty dla tych iwanòw to największą atrakcja, nie zdziwe się jak na następnej gali między linami pojawi się Seagal, , który uwielbia Rosjan a jego najlepszym kumplem jest Władimir Władimirowicz Putin
Walka główna to mismatch, a występ Rurki to parodia, ale za to warto było obejrzeć Kudriaszowa. Zaczynam podejrzewać, że on ma nie tylko najsilniejsze uderzenie w cruiser, ale P4P, czyli lepsze od ciężkich. Posprząta wagę cruiser w ciągu 2 lat, a potem może zacznie sprzątać ciężką. Z tym, że tam jednak będzie mu brakowało gabarytów. Zapytali Lebiediewa, jak wyobraża sobie walkę z Kudriaszowem, to odparł, że w ogóle sobie nie wyobraża, bo jeszcze tylko 3-4 walki i kończy karierę. Gość wie, co mówi. Huck pewnie ucieknie do ciężkiej, a reszta jest bez szans z potworem.
Czachkijew wciąż popełnia ten sam błąd. Chce znokautować rywala przez gardę i wkłada całą siłę w uderzenia, które nie mają sensu. Sam przy tym dużo inkasuje i będzie mu ciężko dobić się do jakiegoś mistrzowskiego pasa.
Z pozostałych poniżej oczekiwań wypadli Miechoncew i Klimow. Kuźmin wygrał łatwo, ale miał buma za przeciwnika. Natomiast bardzo spodobał mi się Biwoł, jak się okazuje amatorski młodzieżowy mistrz świata i Europy. Przeciwnika miał z gatunku średniaków, a zbił go strasznie, pokazując przy tym dobrą technikę i szybkość. No i jeszcze brawa należą się Trojanowskiemu za piękny nokaut. Może w końcu dostanie title shota, to będzie ciekawie. Z dobrym technikiem nie wygra, ale na meksykańskich swarmerów bardzo się nadaje.
Chciałbym zobaczyć jak Kudriaszow nokautuje Hucka i Hernandeza,byłbym niezmiernie szczęśliwy widząc ich na deskach i później minę Sunderlanda
.
W Moskwie dbają o interes swoich.
Oligarchowie nie po to wykładają kasę ,aby ktoś pod ich nosem miał zamiar "przyłączać Ukrainę do UE"
W Moskwie można jedynie zarobić niezłą kasę będąc słabym bokserem.
Pod warunkiem że ci ją wypłacą.
Nie ma co się oszukiwać, bo jak już pisałem kilka sekund po walce - to była ustawka. Seymour by go po prostu zbił w realnym pojedynku, mimo iż nie ma dobrego bilansu i talentu. Szacunek dla chłopaka, że dalej trenuje i robi to co kocha.