Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Hopkins vs Kovalev
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Gala z Boardwalk Hall, Atlantic City, New Jersey, Bernard Hopkins vs Sergey Kovalev w nocy z soboty na niedzielę 8/9 listopada w Polsacie sport. Będą wielkie emocje,miejmy nadzieję że emocje przed batalią o trzy pasy mistrzowskie w kategorii pòłćieżkiej, podnieśie nam walka Adamek vs Szpilka.
Koniec kata się zbliża, a jeśli jakimś cudem wygra to trzeba mu zrobić badania i sprawdzić czy jest człowiekiem. Tongue
Abel Sanchez ktory trenowal m.in. Kovaleva nie widzi faworyta w tej walce oceniajac ja 50/50 czyli nic odkrywczego. Ciekawe jest jego twierdzenie, ze Rosjanin nie moze szukac na sile pojedynczego ciosu bo takim uderzeniem Hopkinsa nie znokautuje: musi boksowac/kumulowac.

Z kolei obecny trener Siergieja zwraca uwage na druga polowe walki, duzo trenuja nad wytrzymaloscia a takze dbaja o komfort psychiczny. To wazne bo jak Kovalev zobaczy ze 50-latek boksuje z nim 6 rund i ciagle stoi to moze zwatpic w siebie. Kovalev jest nastawiany na ciagla walke i obijanie rywala z tym samym zaangazowaniem przez cala walke.

Co ciekawe na ostatniej konferencji to Rosjanin byl tym wygadanym (ale wszystko w granicach dobrego smaku), a Kat tylko kwitowal "wszyscy tak gadaja przed walka ze mna, zobaczymy w ringu jak bedzie".
Może sobie gadać. Hopkins to ostatnia osoba, na którą można wpłynąć w jakikolwiek negatywny sposób takim gadaniem. Być może tym razem Bernard widzi, że nie podłamie Kovaleva różnymi sztuczkami jak np. z Shumenovem i zaprzestał tego. Może np. chcieć aby Kovalev poczuł się jak najpewniej a potem zastosować terapię szokową w ringu. Hopkins jest za długo w tym biznesie żeby próbować teorii o przewadze psychicznej Kovaleva czy czegoś takiego.
Naprawde szacun dla Hopkinsa, że wychodzi w tym wieku do Kowaliowa, a nie szuka łatwych walk. Jednak przewiduje wygraną Siergieja. Jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie walk w tym roku.


Ale to szybko zleciało, już tydzień walki... Obowiązkowo trzeba będzie wstać na galę.
Mój typ - Kovalev pewnie na punkty, myślę że jego umiejętności są tutaj bardzo niedoceniane. Myślę, że nawet gdyby zabrać mu moc uderzenia, byłby dużo bliżej Dawsona i Pascala, niż Murata, Clouda i Shumenova - trójki bardzo przecenianych bokserów którzy nigdy nie należeli do klasy światowej i na których tle Hopkins wyglądał jak młody bóg.
Myślę, że warto zwrócić uwagę na to:
1) Jak 1 prosta zmiana całkiem odwróciła walkę Dawsona z Hopkinsem (Drugą). Kiedy Chad przestał stosować niskie uniki przeciwko prawej ręce B-Hopa i zaczął trzymać dystans, zaczął całkowicie dominować. Kovalev zawsze trzyma dystans.
2) Jak duże problemy przeciwnicy Kovaleva mają z dosięgnięciem szczęki Rosjanina, dotyczy to także Campillo który ofensywnie pokazał równie dużą skuteczność przeciwko Muratowi, Shumenovowi i Cloudowi co sam Hopkins.
Poza tym podoba mi się, to, co mówi John David Jackson - który sam trenował Hopkinsa i wie, że Hopkins nie jest już w stanie znieść ogromnych obciążeń treningowych i jego sztuka polega na tym, że sprawia, że rywale walczą w jego tempie.
Sam Hopkins mówi ze juz tyle nie trenuje co kiedys,ze nie moze juz przygotować sie 4 tygodnie do walki która trwa niecałą godzinę.
Mówił, że nie trenuje już po 3-4 godziny skoro walka trwa 46 minut. Mniej więcej tyle trenuje ciężko, a długie godziny poświęca na treningi sprawnościowe, szybkościowe, refleks, bo to na tym bazuje.
Niby tu tacy ''znawcy'' boksu wielcy a większość stawia na Kovaliowa... Hopkins wygra bez większych problemów... może nawet przed czasem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Przekierowanie