Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Czy to normalne, że zostałem pobity na treningu?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Mój pierwszy trening w tej sekcji (drugi w zyciu).

Trener uznał, że będę tarczować wszystkich, bo jeszcze nic nie umiem bym zakładał rękawice. Nie potrafiłem dobrze tarzować, więc co chwila spadały mi bomby na ryj.
Trener:
- no ku*** orientuj się młody!
Nie wiem może oni specjalnie tak uderzali bym dostał.

Po treningu w szatni, koledzy powiedzieli że muszą mnie ochrzścić na boksera i poczęstowali mnie podrbródkowym. Sad
i koleś mówi:
-garda! haha garda!
i bach! drugi podbródkowy Sad
To nie jest normalne :/
Następnym razem jak będziesz szedł na trening wlej do szejkera wode z paröwek zmieszaj z prowitem i idź na trening.5 minut przed sparingami wypij zagryzając kiełbasą.Poczujesz moc na Teutatesa Smile
Cytuję Lamona Brewstera, wypowiedź o zasadach w jego szkółce bokserskiej :

-- Mówię im, że jeśli chcą żyć ulicą, to nie jest miejsce dla nich. Wymagam pracy, zaangażowania i wiary w siebie. Jeśli to posiadasz, jesteś jednym z nas. Jeśli szanujesz kolegów z sali, mnie i pozostałych nauczycieli, to wówczas zawsze ci pomożemy. Najważniejsza jest jedność.
To nie jest normalne, ja też tarczowałem i trzymałem tarcze, ale byliśmy w parach i tarczowaliśmy na zmianę po 5-10 minut.Szczególnie ten "chrzest" może coś takiego jest, ale na ringu i z sędzią.
BTW jak przy tarczowaniu można dostać w łeb??
Przecież to jest jakieś jebane prowo XD
Mnie za dzieciaka to trener walil z liscia w czolo/policzki az milo, gdy nie trzymalem gardy, albo za bardzo pajacowalem. Jedni narzekali na takie treningi i szybko odpadali, a innym sie to podobalo(ja zaliczalem sie do tych drugich). Co zabawne nie przyszlo mi do glowy sie nad soba uzalac, skarzyc, czy pytac anonimowych osob o porady, choc mialem 13/14lat.
Nie ma co sie mazac, a trzeba zapierniczac na treningach o ile faktycznie czujesz, ze to sport na dla Ciebie. Powiedzmy sobie jasno.. nie jest to tak przyjemna dyscyplina jak golf i mozna tu niezle oberwac.
Jezeli czujesz sie pobity, zawsze mozesz:
-zmienic klub(i to wydaje sie najlepszym wyjsciem)
-przyjsc z mama lub tata na skarge do trenera(kicha)
-ewentualnie pojsc na milicje i zalozyc sprawe(jeszcze wieksza kicha) bo slaba masz garde i kolega z sali skarcil cie podbrodkowym.

Dla mnie to co opisales w pierwszym poscie to nic innego jak zabawa mlodych, gdzie zawsze daje wycisk sie nowym. Nigdy w szkole nie kociles pierwszakow? Wlasnie czytajac Twoja historie mam wrazenie, ze jestes jak ten kocony pierwszak.
śmiejcie się śmiejcie, ale moja morda wygląda teraz jak dupa Sad
BMH napisał"

"Trener walił mni po głowie z liścia."

I teraz są tego skutki.
Ładnie musieli Tobie naebać że zrobił Ci się przedziałek na połowie twarzy...
(12-05-2014 02:22 PM)BMH napisał(a): [ -> ]Mnie za dzieciaka to trener walil z liscia w czolo/policzki az milo, gdy nie trzymalem gardy, albo za bardzo pajacowalem. Jedni narzekali na takie treningi i szybko odpadali, a innym sie to podobalo(ja zaliczalem sie do tych drugich).

No i teraz odbija się to na merytoryce Twoich postów.

Ludziska, nikt nie ma prawa Was uderzyć! nawet na takim treningu. Jeżeli tak się dzieje to zgłaszajcie to, nie bójcie się.

Btw. Mam wrażenie, że użytkownik dedlx robi sobie z nas jaja.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Przekierowanie