Forum - BOKSER.ORG

(08-02-2014 08:40 PM)Krzych napisał(a): [ -> ]Scott jest troszeczkę niepewny, ale to i tak jest kosmos w porównaniu do poprzednich przeciwników Wildera. Czegoś się nareszcie dowiemy.

Ciekawe czego?

Myśle że w walka Danny Garcia vs Mauricio Herrera będzie wyrównana ze wskazaniem na Dannego.Co do Wilder vs Scot to według mnie olbrzymi przeskok klasy dla Wildera i może się bardzo zdziwić,stawiam na Malika.

(08-02-2014 09:32 PM)Martin napisał(a): [ -> ]Ciekawe czego?

Tego jak bardzo napompowany jest Wilder. Walka z kimś takim jak Scott może ukazać ogromne braki Wildera w umiejętnościach. Albo też pokazać, że nie jest zwykłym bumobijcą i coś w nim jednak jest. Jeżeli walka pójdzie na dłuższy dystans to zobaczymy jaką kondycję ma Wilder. Scott na pewno wyjdzie nastawiony maksymalnie defensywnie i może nieźle obnażyć Wildera.
To jest bardzo dobra weryfikacja. Oczywiście o ile znowu nie wygra w pierwszej czy drugiej rundzie. Dużo sparowali razem więc całkiem możliwe, że Malik nie da się znokautować.

(08-02-2014 09:43 PM)TomaszX napisał(a): [ -> ]Co do Wilder vs Scot to według mnie olbrzymi przeskok klasy dla Wildera.

Jaki przeskok? Oni na co dzień ze sobą sparują, znają się jak łyse konie, więc o jakim przeskoku piszesz? Walka z kolegą z sali treningowej...

@Krzych
Wilder jest napompowany - racja, ale walka ze Scottem miałaby być jakimś testem? No chyba, że dla Scotta...

Walka to walka a sparing to sparing.

Adamek i Glazkov to też kumple z sali (zapewne mniej ze sobą sparowali niż Scott z Deontayem ale stosunkowo niedawno więc mają się dobrze w pamięci) a jakoś nie słychać głosów, że walka bez sensu i nic nikomu nie da...
Patrząc na to jakich rywali do tej pory miał Wilder to walka ze Scottem musi być traktowana jako jakościowy skok.

(09-02-2014 02:49 PM)TomaszX napisał(a): [ -> ]Walka to walka a sparing to sparing.

Dokladnie tak. Wielu znanych bokserow podczas swoich karier mialo wspolne sparingi. To, ze ktos sie zna z sali, o niczym jeszcze nie swiadczy. Chcialbym sie mylic co do Wildera, ale jego surowosc, sztywonosc(jak nie murzyn), i podejrzana szczeka, nie daja wielkich nadziei na przyszlosc. Czego mu nie mozna odmowic, to sila i rewelacyjne warunki fizyczne. Kiedys pisalem, ze obawiam sie, ze Wilder moze sie okazac kolejnym M.Grantem. Tylko o ile Michael przed walka o pas mial juz kilka fajnych sprawdzianow, tak w przypadku Wildera wciaz wiem tyle samo co, rok/dwa lata temu-NIC.

Co do Garcii, to tu wynik moze byc tylko jeden. Doceniam Herrere, widzialem kilka jego walk... dal bardzo bliska walke z Provodnikovem, wiec nie jest to jakis leszcz, ale nie jest to tez zawodnik ktory wznioslby sie na poziom Dannego. Poczatek moze byc wyrownany, jednak z biegiem kolejnych minut, umiejetnosci Dennego wezma gore.

(09-02-2014 03:23 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Adamek i Glazkov to też kumple z sali (zapewne mniej ze sobą sparowali niż Scott z Deontayem ale stosunkowo niedawno więc mają się dobrze w pamięci) a jakoś nie słychać głosów, że walka bez sensu i nic nikomu nie da...

Sander nie porównuj Adamka z Głazkowem, którzy sparowali ze sobą chwilę, do Wildera, który sparuje ze Scottem od lat...please...

Zgadza sie, że sparing to nie walka, ale jeśli ktoś z kimś sparuje od lat to mówienie o przeskoku rywala jest....dziwne?

Martin
Wiadome bo przecież trup Liakowicz,człowiek z psychiką 16 latki Harisson oraz journeyman Firtha na przeciwko dobrze wyszkolonego technicznie zawodnika który do tego jest szybki i może chcieć wygrać(choć brakuje mu serca do walki).Tak to ta sama półka

Na pewno jest to przeskok. To, że sparują od lat może nie dodaje tej walce smaczku ale to i tak nadal jest pierwszy test dla Wildera. Jeżeli on rzeczywiście dostanie walkę o pas to tej walce... no będzie to nieco zabawna sytuacja. Choć Wilder wydaje się być łatwy do trafienia, Stiverne mu zapewne przestawi szczękę. O ile sam się nie da wcześniej trafić...