07-12-2013, 06:24 PM
Pewnie odniesione zwycięstwo nad obowiązkowym pretendentem Fragomenim bardzo poprawiło sytuację Krzysztofa Włodarczyka. Chyba wreszcie wszyscy (on sam, trener, promotor i kibice) uwierzyli, że Diablo jest bokserem o dużych możliwościach. Otwierają się też przed nim ciekawe perspektywy zarówno sportowe, jak i finansowe. Warto przeanalizować kilka opcji:
a) opcja niemiecka (Marco Huck, Yoan Pablo Hernandez, Firat Arslan)
Na pewno najatrakcyjniejsza finansowo i stwarzająca szansę na unifikację pasów. Problem w tym, czy strona przeciwna będzie zainteresowana i skłonna zaryzykować. Na pewno jednak warto się starać.
b) opcja rosyjska (Denis Lebiediew, Grigorij Drozd, Rachim Czachkijew, Dmitrij Kudriaszow)
Po pięknym zwycięstwie nad Czachkijewem Diablo stał się rozpoznawalny w Rosji i może tam liczyć na walkę za dobre pieniądze.
c) opcja brytyjska (Nathan Cleverly, Tony Bellew)
Pobite w półciężkiej brytyjskie gwiazdy zapowiedziały przenosiny do cruiser, a Bellew już rzucił Włodarczykowi wyzwanie. Kasa na pewno byłaby niezła.
d) opcja australijsko - nowozelandzka (Brad Pitt, Daniel Ammann, Shane Cameron)
Tu z kolei można by liczyć na późne pokłosie walki z Greenem.
e) opcja afrykańska (Thabisso Mchunu, Danie Venter, Ilunga Makabu, Braimah Kamoko, Olunrewaju Durudola)
Przeciwnicy ciekawi, ale gorzej byłoby z kasą. Chyba, żeby udało się skłonić jakiegoś afrykańskiego satrapę do sfinansowania walki z państwowej kasy, tak jak kombinowali kiedyś z Mormeckiem
f) opcja polska (Tomasz Adamek)
Po porażce z Drozdem odpadł jako potencjalny rywal Masternak. Adamek na razie odrzucał propozycje, uznając, że Włodarczyk nie jest godzien, by z nim walczyć. Życie może jednak zweryfikować jego poglądy. W tej chwili to Diablo jest na fali, a Tomasz w ślepej uliczce. Być może "przyjdzie koza do woza", a wtedy będziemy mieć polską walkę stulecia. Frajda dla kibiców i duża kasa dla obydwu pewna, jak w banku.
a) opcja niemiecka (Marco Huck, Yoan Pablo Hernandez, Firat Arslan)
Na pewno najatrakcyjniejsza finansowo i stwarzająca szansę na unifikację pasów. Problem w tym, czy strona przeciwna będzie zainteresowana i skłonna zaryzykować. Na pewno jednak warto się starać.
b) opcja rosyjska (Denis Lebiediew, Grigorij Drozd, Rachim Czachkijew, Dmitrij Kudriaszow)
Po pięknym zwycięstwie nad Czachkijewem Diablo stał się rozpoznawalny w Rosji i może tam liczyć na walkę za dobre pieniądze.
c) opcja brytyjska (Nathan Cleverly, Tony Bellew)
Pobite w półciężkiej brytyjskie gwiazdy zapowiedziały przenosiny do cruiser, a Bellew już rzucił Włodarczykowi wyzwanie. Kasa na pewno byłaby niezła.
d) opcja australijsko - nowozelandzka (Brad Pitt, Daniel Ammann, Shane Cameron)
Tu z kolei można by liczyć na późne pokłosie walki z Greenem.
e) opcja afrykańska (Thabisso Mchunu, Danie Venter, Ilunga Makabu, Braimah Kamoko, Olunrewaju Durudola)
Przeciwnicy ciekawi, ale gorzej byłoby z kasą. Chyba, żeby udało się skłonić jakiegoś afrykańskiego satrapę do sfinansowania walki z państwowej kasy, tak jak kombinowali kiedyś z Mormeckiem
f) opcja polska (Tomasz Adamek)
Po porażce z Drozdem odpadł jako potencjalny rywal Masternak. Adamek na razie odrzucał propozycje, uznając, że Włodarczyk nie jest godzien, by z nim walczyć. Życie może jednak zweryfikować jego poglądy. W tej chwili to Diablo jest na fali, a Tomasz w ślepej uliczce. Być może "przyjdzie koza do woza", a wtedy będziemy mieć polską walkę stulecia. Frajda dla kibiców i duża kasa dla obydwu pewna, jak w banku.