Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Stevenson vs Bellew i Kovalev vs Sillakh
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Jeśli Sillakh zawalczy dobrze taktycznie i bedzie miał trochę szczęścia to może urwać parę rund.
Będą prawdopodobnie dwa nokauty. Bellew przegrał z Cleverlym, i to bynajmniej nie walkę techniczną tylko wojnę, co zwiastuje katastrofę w walce z kimś takim jak Stevenson, który jest lepszy pod każdym względem a szczególnie silniejszy i niewyobrażalnie mocniej bijący do Nathana. No a Sillakh... Już pokazał w walce z Grachevem na co go stać. Udaje technika a jak tylko zaczną się kłopoty to staje z podwójną gardą z zamkniętymi oczami i jest po walce jak właśnie z Grachevem. Nie wiem jak on sobie wyobraża dzisiejszą walkę. Ta walka to po prostu luźna obrona dla Kovaleva

A no i czy ma ktoś link do pierwszej walki Stevensona z Boone? Rozumiem, że nie przypadkiem jest w internecie tylko druga walka, ale może ktoś ma?
Boone to swoją drogą niezły wyjadacz. Znokautował Stevensona, rzucił Warda na deski, SD z Kovalevem w pierwszej walce. Dobry tester.
Kowaliow to morderca. Tyle mogę powiedzieć.
Pisałem, że ta walka to mismatch. Z tak szklaną szczęką nie wychodzi się do jednego z dwóch największych puncherów LHW. Wynik mógł być tylko jeden. Przecież oni ledwo zeskrobali Syłłacha z tego ringu Undecided
Kowaliew vs Stevenson - jak ja bym chciał tej walki!
Sadzilem, ze Kovalev bedzie mial problem z ustrzelaniem lotnego na nogach Sillakh'a. Nic z tych rzeczy. Walki jeszcze drugi raz nie ogladlem w dobrej jakosci, ale wydaje mi sie, ze pierwszy KD byl dyskusyjny... tzn. cios Rosjanina byl bity w okolice potylicy. Moze byc tez tak, ze slabo widzialem na streamie, wiec wstrzymam sie ostatecznym osadem.
Jak Wy widzieliscie ten cios?

Stevenson, choc nie mial lekko, to tak jak sie wiekszosc spodziewala zakonczyl walke czasowka. Co mnie cieszy, to to, ze Adonis dostal w koncu na twarz. Licze, ze w przyszlosci Kovalev rozjdzie Kanadyjczyka.
(01-12-2013 09:12 AM)Pakman napisał(a): [ -> ]Pisałem, że ta walka to mismatch. Z tak szklaną szczęką nie wychodzi się do jednego z dwóch największych puncherów LHW. Wynik mógł być tylko jeden. Przecież oni ledwo zeskrobali Syłłacha z tego ringu Undecided

On nie padł, bo był szklany, on padł bo wlazł odsłonięty na cios punchera (który do tego dostał za ucho, czyli w bardzo wrażliwe miejsce). Tu nawet zawodnik z mocną i sprawdzoną szczęką najprawdopodobniej padłby.

Siłłach popełnił błąd. Po co on szedł na Kowaliowa z sierpowymi, po co on ryzykował? Powinien ograniczyć się do uderzeń prostych i walki na dystans. Jednak konsekwencji Ukraińcowi starczyło tylko na jedną rundę.

@BMH
Tak, ten cios był za ucho, ale mimo to liczenie prawidłowe. To nie było uderzenie "intencjonalne" w potylice, tylko Siłłach tak ustawił się po wyprowadzeniu ciosu.

---

Bellew miał plan na walkę, realizował go, ale zabrakło mu siły fizycznej i talentu. Fizycznie Stevenson to dwa poziomy wyżej i w końcu przełamał Brytyjczyka. Czy mi się wydaje, czy w czwartej rundzie Stevenson poczuł jakiś cios Bellew? W każdym razie pojedynek bez większej historii. Sędzia w optymalnym momencie przerwał pojedynek.
Obaj utwierdzili mnie w zdaniu na swoj temat, w ich potencjalnej walce stawiam na Kovalieva bez mrugniecia okiem.
Adonisowi trafil sie maly kryzysik, ale szybko sobie poradzil.
Walka Siergieja to juz w ogole bez historii.
Trzymamy kciuki za unifikacje.
Ja bym nie chciał unifikacji. Niech panowie walczą jak wczoraj, na jednej gali, dając kapitalne walki i piękne nokauty Smile
Choć z drugiej strony... cóż to byłby za pojedynek!Exclamation
Stevenson-Kowaliew? Moim faworytem Adonis wydaje się być bardziej kompletny coś jak Tyson-Holyfield gdzie Mikiem jest Kowaliew a Holym zaś Superman.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie