Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Rock
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
O kurde, w Łodzi wreszcie coś się ciekawego będzie działo. 25 czerwca w Atlas Arenie wystąpi Judas Priest. Chyba trzeba będzie ruszyć cztery litery Cool



Ależ Frontside rozwalił małą scenę Woodstocka. Aż chciało by się kiedyś wybrać, a akurat największa robota i nie ma kiedy...
maćie żniwa, kośićie rzepak?
Wietnam
Sady - czereśnie/wiśnie. Zaczynamy na początku lipca, kończymy pod koniec sierpnia. Nie ma się jak wyrwać...
no tak, dużo pracy, jam mam koło domu dwa drzewka czereśni i wiśnie, i mi się nie chce zerwać, a co dopiero spore sady.
Piosenka, która chodzi za mną i się niedawno wbiła:





Wcześniej słyszałem i po prostu była fajna, a teraz to już nucę na spacerze Wink
Slash najlepszy gitarzysta ever, jego solówki w zaprezentowanym od kolegi - (chyba) robota kawałki robią wielkie wrażenie. 20 listopada gra w Atlas Arenie w Łodzi, gdybym nie był biednym jak mysz kościelna studentem, to bym się wybrał, choć sama muzyka to nie do końca moja bajka.

Guano Apes znam od dawna, nie wiem czemu dopiero dziś zauważyłem tą piosenkę, skoro poziom zajebistości i energetyki przekracza wszystkie dopuszczalne granice. I ten głos Sandry - dla mnie nr 1 wśród żeńskich wokali bez podziału na kategorie wagowe Wink





Jak dla mnie oryginał Alphaville pobity jak Wach przez Powietkina.
Nie siedzę ogólnie w rock'u, ale mam nadzieję, że, kto się interesuje, ten zna ten zespół; a jak nie, to wrzucam. Big Grin



E: Piosenka od 0:50

Najbardziej lubię w muzyce głosy. Filip Sałapa takowy ma, co pokazał już w The Voice, ale też w Must be the Music z zespołem. Wink
No i ch*j strzelił. Kolejna legenda nie żyje. Tym bardziej szkoda mi Bowiego, bo był on swoistym fundamentem, na którym zacząłem słuchać naprawdę dobrej muzyki. Miałem wielkie szczęście, że jako 15 - letni gimbus trafiłem na jego twórczość.


Ledwie parę dni temu wyszła jego kolejna płyta, imho świetna, a tutaj takie coś. Umarł król, nie ma króla. Takich jak Bowie już nie robią.
To był również całkiem niezły aktor. W "Człowiek, który spadł na ziemię" zagrał bardzo dobrze - 9/10. Miał 69 lat więc jeszcze nie był przecież aż taki stary.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie