Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Hopkins vs Murat
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Fonfara to niech na razie zapomni o Hopkinsie. Po tym co pokazał z Campillo nie daję mu najmniejszych szans z Bernardem.

W tej chwili waga półciężka ma trzech królów: Hopkins, Kowaliew, Stevenson - kolejność nieprzypadkowa - alfabetycznaTongue
Fajna walka, dawno nie widziałem tak miłej walki dla oka z udziałem B-Hopa.Hopkins nie zawalczy z Kowaliewem czy Stevensonem, bo został by ciężko znokautowany.Idealnym rozwiązaniem dla Kata była by obrona z jakimś słabszym zawodnikiem, bądz walka z Beibut Szumenow.
@BESTIA
Dla Beibut Szumenow walka z Bernard Hopkins byłaby wyzwanie Big Grin
pozostaje mi dołączyc do tych dosc jednomyslnych opinii - Hopkins poziom wyżej, w sensie sportowym, niż ostatnio bywało natomiast Murat zaprezentował sauerlandowską siermięgę plus delikatność psychiczną co spowodowało że Hopkins ugotował i sfrutrował go try miga
Bernard Hopkins stoczył świetną walkę, zdecydowanie zdominował rywala, było ciekawie i poziom bardzo wysoki. Dużo już o tej walce zostało powiedziane, więc skupie się na przyszłości "Kosmity":

1) Nie dojdzie do walki z Sergeyem Kovalevem ani z Adonisem Stevensonem i to nie z tego powodu że Bernard Hopkins się boi - bo mówienie w takim kontekście o tym zawodniku jest niesmacznym żartem, tylko dlatego że HBO obraziło się na zawodników Golden Boy Promotions i stację Showtime.
2) Z tego samego powodu nie dojdzie do pojedynku z Andrzejem Fonfarą, który aspiruje do walczenia właśnie na HBO. Dla Polaka potencjalnymi wyzwaniami będą więc wyżej wymienieni mistrzowie, ewentualnie Chad Dawson - nie zaś Bernard Hopkins.
3) Prawdopodobny jest pojedynek z nowym nabytkiem Golden Boy Promotions - Beibutem Shumenovem (mistrzem świata WBA Super). Kazach zmierzy się w grudniu z Tamasem Kovacsem i sądzę iż bez problemu powinien pokonać 36-letniego Słowaka. Co prawda nie znam tego ostatniego, ale nie toczył on żadnych wartościowych bojów, a Shumenov ma jednak takie doświadczenie i dlatego jest faworytem.
4) Pojedynek w wyższej kategorii wagowej (junior ciężkiej, gdyż ciężka to już kompletna abstrakcja) jest bardzo mało prawdopodobny. Nie ma nikogo medialnego w tej dywizji, kto mógłby podjąć rywalizację z Hopkinsem. Zwłaszcza że różnica wagi nie będzie wynosiła blisko 3 kilogramy (jak w przypadku niższych kategorii), lecz trzeba by było przybrać co najmniej 3 razy więcej.
5) W związku z tym jedyną opcją w kategorii półciężkiej pozostaje Shumenov, aczkolwiek można szukać wyzwań również w niższym przedziale wagowym. W super średniej mistrzami są Andre Ward - pojedynek niemożliwy ze względu na obopólny szacunek, Robert Stieglitz - mało popularny w USA i obowiązkowa obrona z Arthurem Abrahamem, oraz Carl Froch - właśnie to jedyna prawdopodobna opcja w tej wadze, pod warunkiem że "Kobra" pokona George'a Grovesa.
6) Ostatnią opcją jest kategoria średnia. Zejście do któregokolwiek z mistrzów jest niemożliwe, ponieważ przeszkodą jest telewizja (Sergio Martinez, Gennady Golovkin, Darren Barker) oraz plany Golden Boy Promotions wobec niepokonanego Petera Quillina i jego szacunek dla Hopkinsa. Pozostaje więc opcja o której wspominał sam "B-Hop": Floyd Mayweather - mało prawdopodobne, ale jest to realne do zorganizowania - w przeciwieństwie do wielu wyżej wymienionych walk.
7) Słowem podsumowania - pozostają trzy kandydatury: Beibut Shumenov (unifikacja IBF & WBA), zwycięzca walki Carl Froch vs. George Groves (super średnia o IBF & WBA lub catchweight w półciężkiej o IBF), Floyd Mayweather (bez tytułu w średniej) - dokładnie w tej kolejności. Każde inne nazwisko będzie dla mnie zaskoczeniem.
@Martin
Co z Dawsonem? uważam, że na chwilę obecną jest lepszym pięściarzem od B-Hopa.
(27-10-2013 09:34 PM)Adam napisał(a): [ -> ]Floyd Mayweather
Daj, pan, spokój. Wszelkie spekulacje na temat walki Floyd-Hopkins są niepoważne. Floyd nie ruszy się wyżej niż juniorśrednia, podczas gdy Hopkins wnosi do ringu ~84 kg. Poza tym jest o wiele większy fizycznie.

Równie dobrze moglibyśmy spekulować na temat walki Proksa-Wach.
Sander
Nie wiedziałem jak odmienić jego imię i nazwisko Xd.
(28-10-2013 10:21 AM)Metzger napisał(a): [ -> ]Daj, pan, spokój. Wszelkie spekulacje na temat walki Floyd-Hopkins są niepoważne.

Jak już powiedziałem - zorganizowanie takiej walki jest bardzo mało prawdopodobne, ale teoretycznie możliwe, ponieważ nie przeszkadza w tym żadna telewizja, żadne konflikty promotorskie, itd. Dlatego jest to jedna z opcji - bardzo mocno rezerwowa dla obu pięściarzy, ale jednak. Oczywiście najbardziej prawdopodobny jest Shumenov, zaraz potem Froch. Jestem przekonany że to będzie któryś z nich, bo dobieranie sobie słabszego rywala również jest bez sensu.

Gdyby Hopkins zdecydował się na Shumenova i zdobył tytuł WBA Super, wówczas już miałby kolejną pewną walkę z obowiązkowym pretendentem: zwycięzcą walki Juergen Braehmer vs. Marcus Oliveira (o WBA Regular).
Jezeli mowa o walce Mayweather-Hopkins, to moim zdaniem, tylko na takiej zasadzie jak walczono kiedys. Tzn. Obaj wychodza z optymalna dla siebie waga, i niech wygra lepszy. Wiem, ze nie jest to uczciwe, bo jeden mniejszy i slabszy, a drugi wiekszy i ciezszy. Jednak chyba bardziej uczciwe jest takie cos, niz zmuszac blisko 50latka do katowania z zrzucaniem wagi. To samo w druga strone... glupota byloby usilnie pompowac Floyda, gdyz moglby utracic swoje najwieksze atuty.
Dla mnie sam pomysl, to science fiction, ale jezeli juz usilnie chca grubych haj$ow, to niech walcza jak kiedys, jak walczyl w ostatnich latach Roy Jones z Ruizem... waga schodzi na drugi plan i jest boks.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie