Oho, kolejne mądrości ManageraSilnego, o których każdy wie.
Banks dla mnie nie był gościem, mogącym zamieszać w heavy. Nawet po pierwszej walce z Mitchellem. Gdy boksował na galach w Niemczech, był cieniem samego siebie. Lub inaczej - może zwyczajnie jest na takim poziomie? Mało brakowało i by przejechał się na policjancie Gavernie. Remis go trochę uratował od kompromitacji, bo wiemy, co się stało później z Jamesem i jak wyglądały jego kolejne pojedynki.
Szkoda, że nie doszło do starcia Adamek - Banks po nokaucie tego drugiego na Mitchellu. Wtedy JB był inaczej postrzegany, może byłoby to jeszcze w HBO... Kto wie. No trudno, zostaje Grano.
Ja tam wierzę w walkę Adamek-Mitchell.
Czytałem gdzieś, że Banks chce walki nr 3...
(23-06-2013 02:11 PM)neQ napisał(a): [ -> ]Banks dla mnie nie był gościem, mogącym zamieszać w heavy.
Oczywiscie, pisalem nawet jakis czas temu, ze do pierwszej walki z Mitchellem, to Banks byl co najwyzej sredni, po pokoaniu mega ograniczonego Setha, nagle pojawily sie glosy, ze dobry, lepszy od Mitchella, a nawet, ze to solidniak, i moze namieszac... dobrze, ze odbyl sie rewanz, i dobrzez, ze Banks wypadl tak jak wypadl, drugi raz zanim ktos bedzie robil z niego czolowke, powinien sie dobrze zastanowic.
Broner po walce z MagicManem ogłosił, że jego fani będą mogli wybrać mu rywala biorąc udział w ankiecie na FB
(23-06-2013 06:44 PM)Pakman napisał(a): [ -> ]Broner po walce z MagicManem ogłosił, że jego fani będą mogli wybrać mu rywala biorąc udział w ankiecie na FB
Takie tam gadanie dla rozgłosu. Wiadomo, że ludzie będą głosowali tylko na największe nazwiska i pewnie wytypują Flojda.
Gorzej, jeśli w ankiecie będą opcje np:
a). Jorge Linares
b). Zab Judah
c). Shane Mosley
czy coś w tym stylu.
Wracając do tematu, walka Mitchella z Banksem była tak nudna, że trudno mi się dziwić, że z tych nudów niektórym przyszły do głowy teorie spiskowe...
Styl słaby ale dobrze, że Mayhem wygrał. Przecież Banks to trzeci brat.. Może jakieś pozasportowe sprawy wpłynęły na Johnathona. Brat mu przecież zmarł..