Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Reaktywacja HW - realna?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Walker waży 118 kg, czyli bodajże 11 kg więcej, niż przed walką z Adamkiem. Chyba wziął tę walkę tydzień temu, w przerwie między kolejnymi BigMacami. Forma może być tragiczna.
Walker był w słabej formie na ostatnim prize fighterze, gdzie już po pierwszej rundzie był zmachany i przegrał na pkt z przeciętnym Rossym.
Teraz forma będzie chyba jeszcze słabsza, możliwe że Travis wziął walkę na ostatnią chwilę. Ciągle pozostaje jego mocny cios, przez co jedyną opcją dla niego będzie wygrana przez ko w pierwszej-drugiej rundzie (później na bank Walkerowi skończy się paliwo). Nie widzę innej opcji niż wygrana Pereza przez ko, jeżeli wyjdzie na ryzyko i ostro zaatakuje Travisa, być może ko1. Jednak obstawiam, że Kubańczyk będzie chciał trochę poboksować po dłuższej przerwie. Szkoda, że kariera Walkera zaczyna przybierać taki obrót.
Wyobraźmy sobie sytuację, że Witalij Kliczko kończy karierę po walce ze Stivernem. Natomiast Wladimir startuje na igrzyskach w Rio co oznacza, iż na zawodostwo już nie wraca. Wówczas przed czołówką HW otwiera się nowa szansa. Wydaje się, że jest kilku a właściwie kilkunastu bokserów o zbliżonym poziomie. Są: Haye, Fury, Pulev, Powietkin, Adamek (to pisze tak żeby Managera zdenerwować Big Grin), Helenius, Solis, Takam, są Amerykanie...itd. Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że po odejściu braci mistrzowie mogą się zmieniać dość szybko tzn. nie sądzę by któryś z wymienionych pięściarzy był w stanie królować przez powiedzmy chociaż 3-4 lata...Poza tym do czasu nim odejdzie Wlad to jeszcze w HW może się sporo zmienić...
Heleniusa bym nie brał pod uwagę, Solisa również, Adamek to samo, Povietkin już nie zachwyca a ewentualne bęcki od Wlada mogą go skończyć. Pulev nadal nie może zakontraktować rywala co przy tak prężnym promotorze jest wręcz niepojęte. Fury, Haye, Wilder, Jennings? Z tym, że Amerykanie to zagadka nadal. O dominatora na lata byłoby ciężko. Szpilka by w tej
hierarchii był też gdzieś w kręgu czołówki. Byłoby ciekawie ale poziom sportowy raczej przeciętny.
No właśnie chodzi o ten poziom. Czy ci pięściarze gwarantują poziom sportowy chociaż w połowie tego co prezentowali Tyson, Lewis, Holyfield? Walki pomiędzy tymi 3 bokserami to było coś niesamowitego. Pamiętam, że w latach 90-tych bardzo kibicowałem Holyfieldowi, to był mój ulubiony ciężki.....no i był nasz Andrew.....a dziś mamy to co mamy.
Ja gdy jeszcze byłem w brzuszku swojej mamy już kibicowałem Adamkowi. Nie przypadkowo Adamek zdobył pierwsze swoje mistrzostwo świata w moje urodziny.
Luis Ortiz brutalnie zastopował Josepha Rabotte już w drugiej rundzie. Warto mu się przyjrzeć bo gość naprawdę jest niebezpieczny. Czekam na jego większą walkę. Miał być Pulev, Czagajew ale nic nie wyszło z tego. Kibicuję tej bestii.
Mówi się , że po odejściu braci poziom w hw będzie niższy ale za to będzie ciekawiej. Pewnie to prawda - Ukraińcy to świetni pięściarze eleganccy w ringu jak i poza nim, dominują od lat i nie ma w tym przypadku. Są prawdziwymi ambasadorami szermierki na pięści - klasa.
Jednak niższy poziom w tej kategorii mnie nie zmartwi. Pięknego technicznego boksu, dynamiki i kondycji na najwyższym poziomie czy pokazu boksu z kontry czy półdystansu nigdy nie zabraknie - dadzą nam je niższe kategorie pełne perełek jak Rigondeaux, Donaire, Broner itd
Ja od hw oczekuję skandali, zamieszek na konferencjach, okrutnych nokautów i remizowych naparzanek. Brak mi tego w tej kategorii i to bardzo.
Federacja WBC może za chwilę zacząć szukać konia pociągowego na HW. Vitalij coraz dalej od powrotu. Stiverne dużych zysków im nie zagwarantuje choć ciekaw jestem jak z jego popularnością w Kanadzie. Opcją idealną dla Sulaimana byłby mistrz z wysp. Haye, Fury, Chisora - kasa by się zgadzała. Do tego Adamek który też by zapełnił w walce o pas stadion Legii, Lecha czy Lechii. Wladimir raczej o WBC się nie upomni. Musiałby wówczas zwakować wszystkie pasy według niedawnego zarządzenia Sulaimana.
Szczerze to nie widzę godnego mistrza. No może Haye, świetny bokser, doskonały showman, gwiazda pierwszego planu. Ewentualnie Fury, też medialna perełka, ale poziom bokserski raczej gorszy od Davida. Chisora raczej nie, nie ta popularność, nie ta medialność, nie te umiejętności. Adamek odpada, za pielgrzymki pasa WBC jeszcze nikt nie dał, a umiejętności też raczej obecnie trochę niemistrzowskie. Finansowo, chyba lepsza opcja Haye i Fury, to Anglicy, a tam popoularność walk jest większa niż w Polsce. No i wielcy promotorzy.
WBC będzie miało ciężki orzech do zgryzienia, a Witalija na bank nie zastąpi.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Przekierowanie