Usyk vs Bellew (10.11.2018)

[Hugo]

Crolla pokonał na punkty Yordana, dzięki lepszej motoryce i sprytowi ringowemu. Z Łomaczenką będzie jednak bez szans.

[Gogolius]

Bellew punktujący Usyka w akcjach z opuszczoną do kolan gardą, no ja nie mogę Tony się wymyka wszelkim klasyfikacjom

[Martin]

8 runda i po Bellew, ależ nokaut!

[Gogolius]

No szokująca potyczka. Bellew jak równy z równym punktował się z Usykiem, na moje oko to wygrywał jakieś 4:3 po 7 rundach, może nawet 5;2. A w ósmej rundzie, ewidentnie zmęczony, dostał kilka ciosów i padł przed czasem po pierwszym liczeniu. Kto by pomyślał, że ta walka tak będzie wyglądała.
Brawo Bellew, ogromne brawa dla Usyka który wygrywa przed czasem pojedynek, który ewidentnie mu nie szedł.

[Hugo]

Wielka walka. Wygrał najlepszy aktualnie bokser P4P, a w przyszłości być może najlepszy w historii boksu.

[kubala1122331]

Kapitalny pojedynek. Obaj wybitni, Bellew zaryzykował, dał z siebie 100% w pierwszych sześciu rundach, brakło sił, padł przed czasem - lepiej tak przegrać niż przetrwać dwanaście rund i nic nie zrobić, żeby zwyciężyć. Usyk spokojny, metodyczny, kapitalny. No i okazało się, że jak trzeba, to przyłożyć też potrafi.

Rewelacja!

[RSC-2]

Hugo pojechał po bandzie
-----------------------------------------------------------------
Usyk zepsuł wieczór i zabawę angolom.

Jak się cieszę.

Myśleli że są wielcy.
Sprowadził ich na ziemię
Szczególnie promotora

[szalonyAli]

I za to Bellew szanuję . Nie dość , że dużo mówi jak Haye to w ringu równiej daje z sb maxa. W półciężkiej przegrał z Stevensonem ale to chwili porażki dawał z sb wszystko, zrewanżował się Cleverlemu. Poszedł kategorię wyżej i stanął naprzeciwko Makabu uważanego wówczas za zabijakę. Był liczony na początku , ale mimo to szedł po swoje i sprawił sensację. Można było mówić , że Makabu zawalczył jak idiota. Ale Bellew i tak pokazał klasę. Potem poszedł jeszcze wyżej do walki z Hayem . Można mówić , że Haye przegrał w dużej mierze z własnym ciałem, ale nie można odmówić Bellew tego , że się starał. Teraz zmieszył się z Usykiem i znowu dał kapitalną walkę. Rzucił wszystko na jedną kartę. Nie chciał ładnie przegrać chciał wygrać , nie wyszło ale przegrał z wielkim stylu. Można gdybać co by było gdyby obrał inną drogę walczył z innymi zawodnikami z czołówki, czy byłby stanie pod nich się tak fantastycznie przygotować ale szacun i klasę ciekawe czy wróci jeszcze do boksu. Pewnie jeśli Ward bądź lepszy z starcia Wilder Fury rzuci mu wyzwanie to pewnie tak. Wielka kasa i wielka klasa rywala. Jeśli to tych walk dojdzie to Tony przygotuje się najlepiej jak potrafi , bo to jest wojownik.

---

On nie tylko potrafi pyskować po za ringiem , ale walczyć w ringu. Szacun, że jest w stanie wznieść się na wyżyny swoich możliwości.

[RSC-2]

Przeciętny Usyk ograł go jak amatora.

[szalonyAli]

Jest dla niego mnóstwo świetnych walk, będzie teraz bardzo popularny na brytyjskim rynku. W grudniu dojdzie do rewanżu Dilliana Whyte'a z Dereckiem Chisorą, chciałbym, żeby Usyk był wtedy na trybunach. Są też Aleksander Powietkin, Joseph Parker, Jarrell Miller. Opcji jest naprawdę wiele - oznajmił Hearn.

Powietkin- walka z podtekstem. Radził sobie świetnie z Joshuą ale przegrał przed czasem. Myślę, że dobra weryfikacja ciężkiego Usyka. Jeśli wygra gładko i na przyład przed czasem to faktycznie szacun dla Ukraińca
Whyte/Chisora i Miller bardzo trudni rywale. Są silni fizycznie i cały czas idą do przodu. Po za tym Usyk ich nie znokautuje. Chciałby go zobaczyćw starciu z którymś z nich. Ukrainiec będzie napewno o wiele szybszy , ale może mieć problemy.
Parker chyba najbardziej pasujący stylowo zawodnik. I on tą walkę w sumie może wziąść od ręki.

---

Wracając jeszcze do Usyka to przed walką pojawiały się liczne głosy , że Usyk jest waciany . No nie jest , po prostu ma taki styl. Przecież jeszcze przed Główką wszystko wygrywał przed czasem. A walczył także z całkiem odpornymi na ciosy przeciwnikami. Po prostu Usyk stawia przede wszystkim na technikę było to widać z Główką gdzie nawet nie ryzykował, z Briedisem , gdzie co chwila zwalniał , próbował punktować rywala. Był bardzo przewidywalny w tamtym starciu i zachowawczy przez to prawie przegrał . Jednak gdy przyśpieszał pod łotyszem uginały się nogi. Jestem ciekawy Usyka w ciężkiej.