Antonio "Relentless" Orozco

[BMH]

Przyblizylem sobie ostatnio kariere Antonio Orozco [19(KO 15)-0-0] ktorego do tej pory znalem tylko z jednej walki. Przyjrzalem sie blizej Meksykaninowi i musze przyznac, ze jestem pod niemalym wrazeniem tego co potrafi i jak walczy. Orozco, lubi sie bic i umie to robic, wiec na jego walkach nie wieje nuda. Niebawem spotka sie z nim w ringu Martin Honorio, wiec 26letyni Meksykanin przejdzie dobra weryfikacje.
Z tego co zdazylem zaobserwowac, to Antonio ma czym uderzyc, swoj boks opiera na kombinacjach i ma swietny lewy na dol, chwilami to jakbym widzial Chaveza Sr. Odpornosc na ciosy Meksykania wydaje sie tez bardzo przyzwoita, o czym swiadczyc moze pierwsza runda w walce z Huerta, gdzie Antonio przyjal czysciocha i wyraznie zraniony otrzymal jeszcze kilka bomb, by po chwili skontrowac i wrocic w tej samej rundzie do gry. Bardzo ciekawy zawodnik polecam blizej sie przyjrzec jego walkom.

9 walka w karierze: Orozco vs Manuel Aguilar:




Antonio Orozco vs. Jose Reynoso:




Antonio Orozco vs. Miguel Angel Huerta Tutaj wlasnie na 5+ zdala test szczeka Orozco:

[BMH]

Sprawdzal ktos tego "wariacika"?

[TomaszX]

Ja i od razu stałem się kibicem tak jak Figueroy czy Garego Rusela.Ci młodzi zawodnicy mają umiejętności i fajny styl.

[BMH]

Ja tez mam slabosc do stylow niektorych zawodnikow, i nie inaczej jest w tym przypadku. Orozco, daje bardzo widowiskowe walki, bije szybko i mocno. Bardzo jestem ciekawy jak dalej sie rozwinie jego kariera, ale licze ze zobacze go kiedys w duzych walkach.

[kubala1122331]

Fajny chłopak. Ja teraz bacznie obserwuję kariery tych młodych i bardzo utalentowanych bokserów. Moim ulubieńcem jest Verdejo. Gość mi strasznie imponuje. Szybkość, dynamika, siła - to musi być mistrz świata. Usyk, Figueroa, Russell, Charlo x2, Thurman, Mekhontsev, Murata (jak gość jest prowadzony - w drugiej walce gość z rekordem 13-1, w trzeciej silny Nascimento 29-3!), Joshua, Spence, teraz Orozco. Pewnie jeszcze o kimś zapomniałem, ale to są chłopcy, którzy będą stanowić o sile boksu. Jeśli nasza dyscyplina za kilka lat nie będzie już znokautowana przez różnego rodzaju układy promotorskie itp to ja o poziom boksu się nie boję, bo są to zawodnicy na miarę wielkich mistrzów.
Jest jeszcze przecież Łomaczenko, ale do niego jakoś straciłem sympatię. Jest tak ciągnięty za uszy, że aż brzydko

[Maynard]

Wszystko spoko, tylko poziom rywali zdecydowanie za niski. Różnica między nim, a kilkoma ostatnimi była olbrzymia, a i tak journeyman-weteran Huerta był w stanie przetestować szczękę Orozco.

W następnej walce czeka na niego Martin Honorio, który niedawno stoczył kilka pojedynków na szczycie, ale w kategorii niższej o 2 od junior półśredniej, czyli w super piórkowej. Jak na tę kategorię był dość duży, ale umówmy się - powyżej 60 kg stoczył zaledwie jedną poważną walkę (w 2009 roku z Johnem Moliną, który na tej samej zmierzy się z Mathysse). Wygrana Orozco powinna być niezagrożona.

Oczywiście, warto obserwować Meksykanina (inaczej bym pewnie nie pisał w tym temacie), bo w tak dobrze obsadzonej kategorii wagowej, z tak prężnym promotorem, na pewno będzie dostawał coraz to lepsze walki. Szkoda tylko, że tak późno.

[BMH]

Lepiej pozno niz wcale... Dopiero przed chwilka sie polapalem, ze Orozco i Charlo wystapia na tej samej gali co Thurman, Matthysse, Figueroa. Dla mnie i tak ta gala byla oka, a teraz jak zobaczylem jeszcze Jemalla, Orozco, Gomeza, czy Bogere, to juz w ogole jest zaje*icie!

[gilnata82]

Wspaniała kariera, podziwiam

[BMH]

Orozco vs Honorio