Magomed Abdusalamov

[JamJestDiego]

MAGOMED ABDUSALAMOW

Chłopak już nie pierwszej młodości, ma 31 lat. Udało mu się rozprawić z Jameelem McClinem i Richem Powerem. 16 wygranych, wszystkie przez KO. Ma w sobie ruską krzepę, potrafi przywalić tak, że mózgi przeciwników tracą kontakt z ciałem. Póki co obijał za zwyczaj słabych rywali, ale wszystko przed nim.

Jest jednym z prospektów wagi cięzkiej, podobnie jak Wilder niepokonany. Idzie w bijatykę i bardzo możliwe, że gdyby natrafił na takiego Puleva to dostałby lekcję pokory.

Co o nim sądzicie, jak widzicie jego dalszy rozwój, z kim chcielibyście go zobaczyć w ringu?

[AdamekFightPL]

Siłę to on ma niezwykłą, ale czy coś z niego będzie? tak jak Szpilka ma problemy z defensywą co pokazały chociażby deski z McClinem. No i w sumie świadczy to też o jego nie pewnej szczęce.

[JamJestDiego]

No czy ta szczęka jest niepewna to na dobrą sprawę nie wiadomo. McCline ma tez krzepę w łapie, Szpilka miał po walce z nim złamaną szczękę. Fakt faktem, Mago ma wrodzoną bombę.

[Hugo]

Abdusalamow to jedna z najciekawszych postaci w dzisiejszej HW. Trzeba podkreślić, że on nie jest Rosjaninem, tylko Dargijczykiem z Dagestanu, a więc pochodzi z północnego Kaukazu, gdzie ludzie mają wyjątkowe predyspozycje do wszelkich sportów walki. Tradycyjnym sportem, co prawda są tam zapasy w stylu wolnym, ale w ostatnim czasie coraz więcej zawodników przerzuca się na judo, MMA i boks, czego dowodem jest fakt, że już dwóch mistrzów świata (Bajsangurow i Ałłachwerdijew) pochodzi z tego regionu.

Wracając do Abdusalamowa, to poza piorunującym ciosem i bojowością on nie posiada innych bokserskich zalet. Jest to w zasadzie cepiarz o słabej technice i do tego wolny. Tym większe zdumienie budzą jego osiągnięcia z ringu amatorskiego, gdzie dwukrotnie był mistrzem Rosji. Jako zawodowiec kończył wszystkie walki maximum w 4 rundzie, a przecież nie walczył tylko z bumami. Pięć ostatnich walk stoczył z bokserami zupełnie przyzwoitej klasy, z których np. Rich Power ma za sobą 8-rundową walkę z Tysonem Furym, a Maurice Byarm nieznacznie przegrany na punkty pojedynek z Bryantem Jenningsem.

Warto się zatrzymać na ostatniej walce Abdusalamowa z McCline'em. Z jednej strony nokdaun w 1 rundzie po kontrze McCline'a pokazał, że Mago bynajmniej nie ma granitowej szczęki, ale z drugiej trzeba też zauważyć, że po nokdaunie doszedł do siebie bardzo szybko, już w końcówce rundy przejął inicjatywę, a w następnej zakończył walkę. Zetknąłem się z opiniami, że walka została przerwana zbyt szybko. Tym, co tak sądzą, radzę obejrzeć walkę raz jeszcze i zwrócić uwagę nie na ciosy (trafienie Abdusalamowa jest mało widoczne), ale na minę McCline'a. On ewidentnie miał dosyć i nie przejawiał najmniejszej chęci kontynuowania walki.

Abdusalamow wali tak mocno, że rywale przewracają się czasami nawet po ewidentnie niedokładnych uderzeniach. Teoretycznie on nie powinien mieć żadnych szans z dobrze technicznie wyszkolonym bokserem, zwłaszcza sporo wyższym od siebie (nie tylko Kliczko, ale np. Fury, Pulew, a nawet Pianeta), jednak pamiętam, że był kiedyś niepokonany mistrz świata HW, który też bazował wyłącznie na nieludzkiej krzepie i waleczności. Abdusalamow ma zadatki na następcę Rocky'ego Marciano.

[BMH]

Na glownej jest news o Mago, wiec podziele sie refleksjami. Walka z Banksem, to dla mnie marketingowo dobre posuniecie, choc ja osobiscie nie daje Amerykaninowi szans na przetrwanie od ostatniego gongu. Mago czasowka w pierwszej polowe dystansu.
Natomiast walka z Arreola uuuuuu... tu jestem zdecydowanie na tak, i uwazam, ze tych dwoch dziurawych, i kiepskich technicznie zawodnikow, stworzylaby arcyciekawa, choc chaotyczna bitke.

[kubala1122331]

Mago - Arreola zdecydowanie na tak! Abdusalamov mógłby udowodnić, że jest wiele wart, zarówno samemu sobie jak i kibicom boksu. Szczerze to na razie nie wiem, gdzie jest Mago, bo ma 31 lat, a jego najlepszym rywalem był póki co McCline, który nie jest już pierwszej młodości, a usadził go jednym ciosem. Z drugiej strony ma mega pieprznięcie o którym może pomarzyć pół wagi ciężkiej. Czekam na jego weryfikację, w tym tygodniu już jedną mamy za sobą i nie wypadła okazale, czekam na następną, może tym razem troszkę lepszą...?

[BMH]

Ja jak zobaczylem Mago po raz pierwszy, to szczerze przyznaje bez bicia, bylem... zalamany! Dziurawy, niezgrabny, tragiczny technicznie, jedynie wyraz twarzy byl ok-rasowy wariat. Jednak z rundy na runde, z walki na walke, poza wspomnianymi mankamentami, dostrzeglem niesamowita sile przebicia i brak leku. Co z tego ze ciosy sa sygnalizowane, jak robia taka krzywde... rasowy zabijaka. Wytrzymaly Mago chyba tez jest, bo to j*ebniecie McCline bylo dobre, na swierzosci Amerykanina, a ten wstal raz dwa, i szybko doszedl do siebie. Patrzac na dzisiejsza wage ciezka, to Price, Thompson, Banks, Mitchell, Arreola, Adamek... oni wszyscy sa w zasiagu Rosjanina.


PS. Wczoraj czytalem na RP, ze Adamek jako pierwszy, i jak na ta chwile chyba jedyny odmowil walki z Rosjaninem.

[Matys]

Mago rozbija dzisiaj rozbitego Arreolę, podobnie pewnie chimerycznego Banksa, który akurat miałby możliwości wypykać Ruska, gdyby mu się chciało, ale Banksowi w ciężkiej się nie chce. Mago dopóki sam nie zostanie rozbity ma szanse z dzisiejszymi ciężkimi, ale jak wejdzie już na wyższy poziom przeciwników, to obawiam się, że długo ta kariera nie potrwa. Powinni mu w ogóle załatwić kogoś przynajmniej na 8-10 rund, żeby w tym ringu wytrzymał, bo potem się zdziwi jak Price, że mu prąd odcięło. Niech najpierw zobaczy jak to jest zrobić przynajmniej te 8-10 rund nawet z kimś słabym, ale zawsze to bezcenne doświadczenie.
Generalnie taki fajny, old-schoolowy czołg, mało w tym finezji, ale jest metoda w tym szaleństwie, przynajmniej do czasu

PS Adamek jako jedyny w ogóle dał odpowiedź, reszta nawet się nie pofatygowała.

[AdamekFightPL]

@Matys
Widzisz jaki ten Adamek jest wielkoduszny

Moim ''dream match'em'' byłaby walka Mago ze Stivernem. Obaj kopią dosłownie jak koń. Obaj lubią się bić. Ależ to była by walka. Zapewne nie trwałaby więcej niż 3 rundy. W końcu ktoś by trafił...

[Sander]

Nie wiem czy z taką techniką ugra cokolwiek na wyższym poziomie. Cios ma ale to nie wszystko.
Arreola nie ma zdrowia na długi, twardy bój z twardym i nie pękającym facetem ale czy Mago mu taki pojedynek da? Nie wiemy jak tam kondycja u niego. Obstawałbym chyba przy Christobalu.