Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Weekend 14-15.12.2012
16-12-2012, 11:24 PM
Post: #11
RE: Weekend 14-15.12.2012
haha niezła ironia Hugo, dość już Fragomeniego w cv Diablo, niech on kiedyś wyjdzie spod tego klosza i pokaże czy jest naprawde wart pasa który posiada

co do walki Khana, ja go lubię z tymi jego ultraszybkimi kombinacjami i mobilnością ale jakiegoś wyraznego postepu w defensywie chyba na razie nie ma wiec nie wiem czy jest sens od razu rzucać sie na rewanz z Garcią

jeszcze apropos Mastera, wyglądało to momentami tak jakby dostał prikaz z góry zeby Fina za bardzo nie zbić, może Sauerland
dbajac o swoje skandynawskie interesy nie chciał sie narazic - stąd może taka klepanina przez 95 procent czasu, ale momentami widać było ze Masternak (sparuje przeciez z goscmi z HW u Sauerlanda) ma ochote wybuchnac szczerym smiechem podczas ataków dosc bezzebnego Fina
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-12-2012, 01:56 PM
Post: #12
RE: Weekend 14-15.12.2012
Dzięki Hugo za zrobienie tyodniówki. Obiecuję, że następna będzie jutro gotowa (dzisiejszej gali w Rosji już oczywiście nie uwzględniam, skoro jest oddzielny temat).

Donaire po raz kolejny spisał się fenomenalnie, rozbijając stworzonego wręcz dla niego Arce. Bardzo się cieszę, że ta walka już za nim i może przejść do większych wyzwań. Czeka Rigondeaux, który pewnie w międzyczasie zaliczy obronę z Terrazasem, Agbeko, lub Mijaresem (stawiam na tego pierwszego, bo pojawił się na undercardzie). Z kolei pojedynek z Maresem, to rzecz raczej nierealna, patrząc na animozje pomiędzy ich obozami.

Bardzo mnie cieszy pewne wygrana Masternaka, który po walce wyglądał, jakby zaliczył zaledwie codzienny trening. Master powiedział w wywiadzie, że najchętniej zmierzyłby się z Arslanem, jednak bardziej prawdopodobny wydaje mi się jego pojedynek z Aleksiejewem. A najlepiej, by przyszły rok zaczął od walk z oboma wymienionymi. Cieszy mnie też porażka Gerbera, może dzięki temu Masternak awansuje w hierarchii pięściarzy grupy Sauerlanda, tak jak stało się to po przegranej Britscha. Z kolei Culcay w przeciwieństwie do większości "prospektów" Sauerlanda wydaje się mieć rzeczywisty talent do tego sportu, więc cieszy jego efektowna wygrana. Podobnie, jak Master powinien zyskać w wewnętrznej rywalizacji o miejsca na najlepszych galach.

Pozostając przy Europie - widział ktoś pojedynek Saundersa z Backwellem? Niestety przegapiłem angielską galę, a bardzie interesuje mnie, jak poradził sobie Billy Joe z równie młodym i ambitnym zawodnikiem. Groves zyskał wiele cennych doświadczeń, walcząc 12 rund z twardym i doświadczonym Johnsonem, który coś się nie może zdecydować w końcu na zasłużoną emeryturę.

W przypadku Khana, Wildera, Santa Cruza i Angulo nic ostatnie wygrane nie zmieniają, choć dla "Perro" przewalczony pełen dystans może mieć znaczenie w kolejnych pojedynkach.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-12-2012, 06:50 PM
Post: #13
RE: Weekend 14-15.12.2012
@Maynard

Wspomniałem o walce Saundersa, ale pewnie nie zwróciłeś uwagi. Wypadł słabo. Nie potrafił znaleźć recepty na presję wywieraną przez Blackwella i większość walki przeboksował na wstecznym. Nie wiem nawet, czy zasłużył na wygraną, bo dla mnie ta walka była koło remisu. Jak na czołowego angielskiego prospekta to był bardzo lichy występ, szczególnie jeśli się porówna z Grovesem.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-12-2012, 08:43 PM
Post: #14
RE: Weekend 14-15.12.2012
Perfekcyjny podbródkowy Lebedeva, nic więcej.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości