Mariusz Wach vs Wladimir Kliczko

[PeterManfredo]

Oby Adamek nigdy nie dostał walki z Wladem...W trosce o jego zdrowie

[Pakman]

Kliczko wg mnie za jakieś 2 lata miałby dużo większe problemy z Wachem. We wczorajszym pojedynku doskonale widzieliśmy kompletny brak doświadczenia Mariusza w walkach na szczycie. On jest jescze pre-prime i Władimir doskonale to wiedział usuwając go sobie teraz z drogi.

[Adammobp]

No nie wiem, nie wiem... Mi się wydaje jednak, że ten Mariusz z wczoraj to był w swoim prime i takiej formy już w karierze nie zbuduje. Oczywiście, jak będzie walczył ze słabszymi zawodnikami to pokaże znacznie więcej nawet w gorszej formie fizycznej, będzie fajnie nokautował, ale młody też już nie jest. A prędko taka motywacja do treningów jak do tej walki się nie znajdzie.

[Pakman]

@Adamobp

od 3:20

[PeterManfredo]

Wach ma teraz ciekawe opcje przed sobą. Pokazał się,jest znany. Arreola,Wilder,Mitchell,Helenius to byłyby dobre walki dla Mariusza. Myślę,że wyszedł z cienia i nie będzie już no-name'm. Jeszcze jedną mam uwagę panowie z CANAL+: To,że na boksie się zbytnio nie znacie bo macie u siebie mało walk i dajecie za mikrofon ludzi od piłki rozumiem ale nie rozumiem jak można po 1 rundzie mówić o swoim rodaku,że walka zmierza ku końcowi a Mariusza w Ameryce zniszczyli i,że Mariusz fatalnie walczy???

[Szakal]

(11-11-2012 01:25 PM)PeterManfredo napisał(a):  Wach ma teraz ciekawe opcje przed sobą. Pokazał się,jest znany. Arreola,Wilder,Mitchell,Helenius to byłyby dobre walki dla Mariusza. Myślę,że wyszedł z cienia i nie będzie już no-name'm. Jeszcze jedną mam uwagę panowie z CANAL+: To,że na boksie się zbytnio nie znacie bo macie u siebie mało walk i dajecie za mikrofon ludzi od piłki rozumiem ale nie rozumiem jak można po 1 rundzie mówić o swoim rodaku,że walka zmierza ku końcowi a Mariusza w Ameryce zniszczyli i,że Mariusz fatalnie walczy???

Z tym się nie zgadzam. Fakt, Wach pierwszy raz pokazał się szerszej widowni, ale w jakim stylu? Będąc deklasowanym przez 12 rund a jedynym jego sukcesem jest dotrwanie do ostatniego gongu.
Czy to mu zapewni ciekawe opcje? Wątpię.

[PeterManfredo]

No myślę,że na poziom Gavernów i McBrideó'w jako rywali raczej nie wróci poza walką na powrót. Helenius nie wygrał Z NIKIM-a mówi się,że to czołówka wagi ciężkiej...Skoro on może mieć ciekawe walki przed sobą to Mario tym bardziej

[Szakal]

(11-11-2012 01:29 PM)PeterManfredo napisał(a):  No myślę,że na poziom Gavernów i McBrideó'w jako rywali raczej nie wróci poza walką na powrót. Helenius nie wygrał Z NIKIM-a mówi się,że to czołówka wagi ciężkiej...Skoro on może mieć ciekawe walki przed sobą to Mario tym bardziej

I tu też się nie zgadzam. Helenius ma na rozkładzie paru naprawdę niezłych rywali: Samuel Peter, Siergiej Liachowicz, Lamon Brewster - ci panowie to byli mistrzowie świata i de facto szeroka czołówka HW. Poza tym (mimo że sam w Heleniusie nie widzę nic ciekawego), to Fin ma lat 28, więc jak na standardy wagi ciężkiej jest jeszcze stosunkowo młody i może doczekać większych walk . Na 90% "Nordycki Koszmar" ma przed sobą lepsze perspektywy niż zdeklasowany wczoraj Wach.

[PeterManfredo]

Tak ma perspektywy dopóki nie zawalczy z braćmi

[Szakal]

Tutaj użyłbym raczej formy "z Bratem", mając na myśli Władimira. Dlaczego?
Otóż Witalij zapewne niedługo skończy karierę, jeśli nie w tym roku, to w przyszłym, a wtedy Helenius (jako ciekawy, niepokonany i przede wszystkim stosunkowo młody prospekt) może mieć szansę walki ze zwycięzcą pojedynku o wakat. A wtedy będzie dużo łatwiej o zdobycie pasa niż teraz. Sauerland ma łeb na karku i na młodszego Kliczkę Heleniusa raczej nie wyśle, bo to byłoby promotorskie samobójstwo.

Będę się upierał że Helenius ma przed sobą lepsze perspektywy niż Wach, ale to nie jest odpowiedni temat na tego typu dywagacje.
----------
Przepraszam za off-topic.