Gennadij Gołowkin vs Saul Alvarez II - 15.09.2018
|
16-09-2018, 05:42 AM
Post: #1
|
|||
|
|||
Gennadij Gołowkin vs Saul Alvarez II - 15.09.2018
GGG - Canelo
1. 10:9 2. 9:10 3. 10:9 4. 10:9 5. 10:9 6. 9:10* 7. 10:9* 8. 9:10* 9. 10:9 10. 10:9 11. 9:10 12. 10:9 ----------- 116:112 http://www.the-best-boxers.com |
|||
16-09-2018, 05:44 AM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Gennadij Gołowkin vs Saul Alvarez II - 15.09.2018
Mam identyczną punktację jak Hugo. Rundy 2,6, 8 i 11 dla Canelo.
Tu nie ma co pieprzyć, że mogło iść w obie strony bo nie mogło. Alvarez to po prostu przegrał. |
|||
16-09-2018, 06:18 AM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Gennadij Gołowkin vs Saul Alvarez II - 15.09.2018
Gołowkin - Alvarez
1. 10-9 2. 9-10 3. 10-9 4. 10-9 5. 9-10 6. 9-10 7. 10-9 8. 9-10 9. 10-9 10. 10-9 11. 10-9 12. 10-9 116-112 GGG |
|||
16-09-2018, 11:36 AM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Gennadij Gołowkin vs Saul Alvarez II - 15.09.2018
Ja popieprzę
1.10-9* 2.9-10* 3.10-9* 4.10-9 5.10-9 6.9-10* 7.9-10 8.9-10 9.9-10 10.10-9 11.10-9* 12.10-9* 115-113 GGG Pierwsza i trzecia runda bardzo równe, równie dobrze mogło być po pierwszych trzech 3:0 dla Alvareza. Kwestia tego, że Gołowkin przez całą walkę (i co też widać po statystykach ciosów) boksował na większej intensywności i trafiał więcej, ale bazował głównie na jabie. Alvarez trafiał rzadziej, ale celniej - i miał sporo więcej mocnych ciosów, które mogły się podobać. To jest odwieczna dyskusja na temat tego, czy ktoś woli 10 celnych na 12 wyprowadzonych jabów którymi zawodnik ustawia sobie przeciwnika przez minutę czy ktoś woli 4 mocne ciosy z sześciu wyprowadzonych w dwóch seriach, które trwały raptem 6 sekund. Mi się bardziej podobała praca Kazacha, który był równiejszy przez całą potyczkę. Alvarez natomiast miał lepsze i gorsze momenty. Walka równa, dla mnie nie ma mowy o wałku. |
|||
15-10-2020, 11:19 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-10-2020 11:21 PM przez Terminator.)
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Gennadij Gołowkin vs Saul Alvarez II - 15.09.2018
1. 9-10
2. 9-10 3. 9-10 4. 10-9 5. 10-9 6. 9-10 7. 10-9 8. 9-10 9. 10-9 10. 10-9 11. 10-9 12. 10-9 115-113 Golovkin Rewelacyjna walka zarówno jeśli chodzi o widowisko jaki poziom sportowy, jedna z najlepszych w ostatnich latach, klasyk. Alvarez w odróżnieniu od pierwszej walki przyjął tym razem role agresora, co raczej było wodą na młyn dla Golovkina, który mógł bić na wyższej skuteczność ciosy mocne a nie tylko rzucać jaby. Ponadto agresja i wysokie tempo jakie Canelo narzucił spowodowały, że w ostatnich 4 rundach zaczął tracić siły i walczył z szeroko otwartymi ustami, jadąc na charakterze - Golovkin zyskał wtedy przewagę i odrobił straty z pierwszych rund. Jakoś nie widzę Alvareza jako zwycięzcy tej walki, remis jeszcze do zaakceptowania bo niektóre rundy nie były klarowne do oceny. Widać że sędziowie (dwóch) postarali się aby tym razem werdykt się nie powtórzył, przyznając wygraną 12 rundę dla Meksykanina a którą to powinien pewnie dostać Kazach (podbródkowe!). Ogólnie przyjmuje się że to pierwsza walka była większym wałkiem i to tam GGG został bardziej oszukany. Dla mnie jest zupełnie odwrotnie i to w II walce Golovkin zawalczył lepiej i bardziej zasłuż na wygraną. http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości