Polskie nadzieje na tytuł
|
04-06-2012, 08:02 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Polskie nadzieje na tytuł
Który bokser z nad Wisły ma Waszym zdaniem najpoważniejsze szanse zostać mistrzem świata?
|
|||
05-06-2012, 11:48 AM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Polskie nadzieje na tytuł
Zdecydowanie największe szanse daję Masternakowi - jest niezły, może być jeszcze lepszy i no ma plecy, a to w boksie bardzo ważne.
Kołodziejowi też daję spore szanse, ale czy on kiedykolwiek doczeka się od swojego promotora walki o mistrzostwo... |
|||
05-06-2012, 12:46 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Polskie nadzieje na tytuł
Masternak - autentyczny talent, dość "uboga" w klasowych rywali kategoria i promotor-gigant z wpływami w WBO i IBF.
Proksie daję zdecydowanie mniejsze szanse, głównie przez nieprofesjonalne zaplecze, ale też kategoria jest zdecydowanie lepiej obsadzona, a główni gracze na rynku bazują po drugiej stronie Oceanu. Fonfara moim zdaniem polegnie przy pierwszej próbie zderzenia z czołówką. Pozostałych nie kojarzę. |
|||
05-06-2012, 02:32 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Polskie nadzieje na tytuł
Moim zdaniem Mateusz z Huck'iem by nie wygrał. W walce z Hernandezem też go za bardzo nie widzę. Z Włodarczykiem nie zawalczy a o Jones'ie to chyba nie wie
Moim zdaniem Artur Szpilka ma również szanse na Mistrzostwo Świata. Na razie ma tylko najważniejsze rzeczy w wadze ciężkiej szyli siłę ciosu, spryt i nieustępliwość. Obrony nie ma a szczęka obijana ale nie sprawdzona. W wielu pojedynkach na szczycie dawałbym mu spore szanse ale to wymaga czasu i sporo pracy. Jestem cierpliwy. Artur ma u mnie kredyt zaufania bo ja kocham kategorię ciężką i jest teraz moim oczkiem w głowie. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
05-06-2012, 08:40 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Polskie nadzieje na tytuł
Z tytułem mistrzowskim widzę Masternaka. Jeszcze nie walczył z dobrym bokserem, ale w dotychczasowych pojedynkach prezentował się bardzo dobrze. Zobaczyłbym go w walce z kimś z dwójki Arslan i Aleksiejew.
Kołodziej, Wach - zupełnie mnie nie przekonują Szpilka - Efektownie niszczy bumów, ale jest nieprzetestowany. Niewiele wiemy o jego kondycji i szczęce. Zobaczyłbym go z jakimś twardym, solidnym journeymanem w 8 rundowej walce. Ach, gdyby tak Marion Wilson był 15 lat młodszy Proksa - Niech pobije Hopea, ale średnia jest bardzo mocno obsadzona. Doczłapać się do walki o tytuł będzie bardzo, bardzo ciężko. Fonfara - Efektownie niszczy słabiaków i średniaków. Walka z Glenem da nam odpowiedź na bardzo wiele pytań. |
|||
06-06-2012, 06:48 AM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Polskie nadzieje na tytuł
Największe szanse z wyżej wymienionych ma Masternak, a oceniam je na 70%. To jest duży talent i nie ma ewidentnie słabych punktów. Już teraz miałby szanse z niektórymi mistrzami świata w cruiser. Dużo będzie zależało od jego prowadzenia. Trzeba mieć nadzieje, że zostanie uczciwie i poważnie potraktowany przez promotora, bo to wcale pewne nie jest. Nie mniej ważna jest rola trenera. Masternak ciągle ma braki (słaba obrona, bardzo jednostajne tempo boksowania), które należy wyeliminować. W swoich ostatnich 2 walkach wcale nie zachwycił.
Szanse Proksy oceniam na 30%. Tutaj widzę dwie bardzo trudne przeszkody do sforsowania. Pierwszą jest fatalny brytyjski promotor, który chyba nie ma dobrych intencji w stosunku do Proksy i z kontraktu z którym należałoby się wycofać. Druga sprawa to bardzo kiepskie warunki fizyczne Proksy jak na wagę średnią. Nie za bardzo mogę sobie wyobrazić jego skuteczną walkę z bokserami o 10-15 cm wyższymi, a takich trochę w czołówce tej kategorii jest. Na trzecim miejscu postawiłbym Wacha z 15% szans. Jest duży i silny, a więc przy sporej dozie szczęścia może teoretycznie wygrać z każdym, a zwłaszcza wtedy kiedy jego rywalem w walce o pas nie będzie żaden z Kliczków, tylko ktoś nowy. Sztuką jest doprowadzenie Wacha do pojedynku o mistrzowski pas. Nie wolno mu walczyć z bokserami o dobrej technice (np. Adamek, Haye, Chambers, Lawrence), bo z dużym prawdopodobieństwem przegra na punkty i zaszarga sobie nieskazitelny bilans. Natomiast miałby spore szanse na zwycięstwa nad Arreolą i Mitchellem i właśnie w nich (zakładając, że boksuje nadal w USA) powinien celować. Kołodziej ma najwyżej 10% szans. Po pierwsze, nie wiadomo, czy jego promotor kiedykolwiek da mu szansę takiej walki przed emeryturą , a Kołodziej młodzikiem już nie jest i czasu wiele mu nie zostało. Po drugie, nie wiadomo, czy w ogóle ma wystarczająco dużo talentu na mistrza. Na oko to go raczej nie ma, ale to może być mylne wrażenie. Żeby realnie ocenić możliwości Kołodzieja, on musiałby się zmierzyć przynajmniej z kimś z pierwszej 20. Mistrzowskie aspiracje Fonfary to dla mnie porywanie się z motyką na słońce. Obicie kilku bumów i weteranów to żadna podstawa. Przecież Fonfara nie walczył nawet ze średniakiem. Boksował maximum 7 rund i jest kompletnie niesprawdzony pod względem odporności na ciosy, kondycji, a nawet techniki w defensywie. Jego szanse oceniam na max 5%. Podobna sytuacja jest ze Szpilką. Wykreowano go na gwiazdę bez najmniejszych podstaw. Takich prospektów jak Szpilka jest na świecie kilkudziesięciu. W co drugim europejskim kraju mają w wadze ciężkiej jakiegoś silnego chłopaka z nieskazitelnym bilansem nabitym na bumach, a w Wielkiej Brytanii i USA jest takich kilkunastu. Gołym okiem widać przy tym, że Szpilka ma olbrzymie braki techniczne, na których wyeliminowanie potrzeba lat treningów. Podobnie, jak u Fonfary, odporność i kondycja to wielkie znaki zapytania. Szanse na mistrzowski pas też podobne. http://www.the-best-boxers.com |
|||
06-06-2012, 02:38 PM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Polskie nadzieje na tytuł
Bez chwili zastanowienia wybrałem Masternaka. Tak jak już ktoś wspomniał, talent, słaba obsada w kategorii i potężny promotor. Sauerland zrobi z Mastera mistrza bez wątpliwości. Natomiast co do reszty to Kołodziej może miałby szanse na pokonanie Hernandeza, ale czy do takiej walki dojdzie? główną przyczyną może być niestety promotor Pawła. Mariusz Wach mistrzem nie będzie póki bracia Kliczką panuję w HW, ale też z takim Chisorą, Hayem,Adamkiem,Arreolą,Solisem nie daje mu większych szans... więc wakat przeciwko którymś z nich skończy się porażką Mariusza. Trzeba też zaznaczyć, że młody to on już nie jest więc musi się śpieszyć z walką o pas chociaż z jego warunkami fizycznymi może spokojnie walczyć do 37-38 roku życia. O Szpili wypowiadać się nie będę bo dla mnie to wciąż zagadka. Fonfara zależy jak wypadnie z Johnsonem, który będzie MEGA testem dla niego.
|
|||
05-08-2012, 05:23 PM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Polskie nadzieje na tytuł
Mamy dwóch polaków w walce o tytuł : Wach i Proksa.
Proksa ma szansę wygrać na punkty i daje mu 40%, natomiast Wach wygrać nie wygra ale da lepszą walkę niż Góral. |
|||
05-08-2012, 07:39 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Polskie nadzieje na tytuł
Proksa walczy o pas WBA regular. To jest ten sam wytwór co ma Povietkin w heavyweight. Nie ma się czym podniecać. Największym sukcesem tego pojedynku jest samo pokonanie kazacha. Jeśli Grzesiu pokona później Sturma to dopiero będzie Mistrzem (mam nadzieję, że ten pokona Geale'a).
They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
05-08-2012, 08:28 PM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Polskie nadzieje na tytuł
Do tego paska WBA jest IBO także dla mnie jest to wystarczające.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości