Ankieta: Czy Artur Szpilka ma szanse zdobyc w przyszłosci poważny tytuł??
Nie, wręcz przeciwnie - pierwszy lepszy średniak go zleje i będzie po karierze.
Wątpię, nie ma umiejętności/jest źle prowadzony/jego przeszłość i charakter.
Ma szanse, ale jedynie na skalę Europejską.
Przyszły Polski mistrz świata w kategorii ciężkiej.
[Wyniki ankiety]
Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 10 Głosów - 3 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Artur Szpilka
03-12-2013, 06:09 PM
Post: #471
RE: Artur Szpilka
Mam nadzieję, że ta walka wypali i Artur pokaże na co go stać.
Tym samym udowodni wszystkim niedowiarkom co potrafi. Szanse oceniam na 50/50 z lekkim wskazaniem na Szpile.

Nie wiem czym zaimponował Wam Jennings, w której walce, z jakim przeciwnikiem. Dla mnie jak dotąd nikogo sensownego nie pokonał, cios ma przeciętny, szczęka w zasadzie niesprawdzona. Jak czytam niektóre Wasze spostrzeżenia "Na chwilę obecną Jennings robi Szpilkę do jednej bramki" albo że jest "przepaść miedzy nimi" to się zastanawiam czy my mówimy o tej samej walce.

Jennings vs Szpilka to byłaby walka do jednej bramki???
Między Jenningsem a Szpilką jest przepaść???
Panowie nie róbcie sobie jaj. To byłoby niezwykle wyrównane starcie, de facto bez faworyta, a wynik walki otwarty.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-12-2013, 06:20 PM
Post: #472
RE: Artur Szpilka
@Martin
Ciosu słabszego od Szpilki według mnie nie ma na pewno - mają porónywalne uderzenie. Obrona? Tutaj chyba nie ma nawet co dyskutować - inna liga. Siła fizyczna to również przewaga Bryanta. Szpila na tle Minto czy Mollo wyglądał przeciętnie w tej kwestii.
W walkach z Mollo i Minto Artur miał sporo szczęscia, że rywale byli bardzo słabi kondycyjnie choć i tak zdążyli pokazać mu parę "myczków". Jennings szczelnie zakrywa głowę a zaraz po zadanych ciosach błyskawicznie odskakuje, ciężko go skontrować a i na nogach chodzi nieźle - to nie będzie człapający Mollo, McCline czy Minto. Mnie bardziej przekonuje boks Amerykanina. Jest zdecydowanie bardziej dojrzały i kompletny. Szpilka to, że tak powiem nadal "wielki plac budowy" na którym dochodzi do opóźnień z powodu braku materiałów Smile

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-12-2013, 06:40 PM
Post: #473
RE: Artur Szpilka
(03-12-2013 06:09 PM)Martin napisał(a):  Nie wiem czym zaimponował Wam Jennings, w której walce, z jakim przeciwnikiem. Dla mnie jak dotąd nikogo sensownego nie pokonał, cios ma przeciętny, szczęka w zasadzie niesprawdzona.


Jennings vs Szpilka to byłaby walka do jednej bramki???
Między Jenningsem a Szpilką jest przepaść???
Panowie nie róbcie sobie jaj. To byłoby niezwykle wyrównane starcie, de facto bez faworyta, a wynik walki otwarty.

-Mnie sie boks Bryanta podoba. Jest dobry od strony technicznej, ma duzy zasieg, niezle sie porusza, i na tle rywali jakich mial dotychczas wyglada bardzo oka. Ja odwrocilbym pytanie, i zapytal Ciebie... Czym zaimponowal Ci Szpilka, ze szanse oceniasz pol na pol, a nawet minimalnie dla Polaka?

-Nawet gdyby uznac, ze w walce nie ma faworyta, to nie bylbym zaskoczony dosc jednostronnym przebiegiem. Wydaje mi sie, ze Szpilka by wygrac musialby wygrac czasowka, bo punkty Bryant sobie powinien "spokojnie" poradzic.

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-12-2013, 08:36 PM
Post: #474
RE: Artur Szpilka
(03-12-2013 06:40 PM)BMH napisał(a):  -Mnie sie boks Bryanta podoba. Jest dobry od strony technicznej, ma duzy zasieg, niezle sie porusza, i na tle rywali jakich mial dotychczas wyglada bardzo oka.

No właśnie, na tle dotychczasowych rywali. Wiesz, taki Wawrzyk też na tle swoich rywali, do momentu walki z Saszą, wyglądał przyzwoicie...

(03-12-2013 06:40 PM)BMH napisał(a):  Ja odwrocilbym pytanie, i zapytal Ciebie... Czym zaimponowal Ci Szpilka, ze szanse oceniasz pol na pol, a nawet minimalnie dla Polaka?

Walecznością, niezłym ciosem, dobrą pracą nóg, szybkością i co najważniejsze: walczy coraz mądrzej, umie dobrać taktykę pod konkretnego przeciwnika.
Dlatego właśnie uważam, że ta walka dla Jenningsa na pewno nie byłaby spacerkiem, a jeśli tak myśli to się bardzo zdziwi.
Oby HBO dało zielone światło.

(03-12-2013 06:40 PM)BMH napisał(a):  -Nawet gdyby uznac, ze w walce nie ma faworyta, to nie bylbym zaskoczony dosc jednostronnym przebiegiem. Wydaje mi sie, ze Szpilka by wygrac musialby wygrac czasowka, bo punkty Bryant sobie powinien "spokojnie" poradzic.

No nie wiem. Szpilka byłby zdecydowanie najlepszym rywalem jakiego do tej pory miał Jennings. Z tak szybkim i agresywnym pięściarzem nie miał jeszcze do czynienia. Każdy wariant jest możliwy.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-12-2013, 08:38 PM
Post: #475
RE: Artur Szpilka
(03-12-2013 05:17 PM)BMH napisał(a):  
(03-12-2013 04:26 PM)redd napisał(a):  Ale ten nokdaun był nielegalny, bo Jennings otrzymał uderzenie w potylicę. Poza tym Tupou potrafi bardzo mocno uderzyć i otrzymanie takiego ciosu (nielegalnego) nie musi o niczym świadczyć.

Dobrze piszesz. Z drugiej strony, nawet gdyby to KD byl prawidlowy, to o czym to swiadczy? Czy mozna wyciagnac jakies daleko idace wnioski, bo Amerykanin dostal silny cios po ktorym sie przewrocil? Chyba kazdy pamieta, ze Bryant nie tylko wstal, ale tez znokautowal rywala.

I to jest rozsądnie napisane. Na polskich forach panuje przekonanie, że "zaliczył deski = ma szklankę", kompletnie nie patrząc na kontekst sytuacji. Dostał cep w tył głowy od mocno bijącego kolesia i od razu insynuacje o czym to nie świadczy, jaki to nie jest wybrakowany. Ale to, że Jennings bardzo przytomnie ogarnął kryzys po otrzymaniu takiego ciosu - o tym cicho sza.

Tak samo ze Szpilką. Wydaje mi się, że jego szklana szczęka jest zbyt demonizowana. Myślę, że ma średnią odporność, ale jego wielkim problemem są dziury w defensywie. Jak dostaje cios na szczękę od mocno bijącego boksera, to siada na dechach - prawidłowość. Gdyby był faktycznie kruchy, to przegrałby przed czasem z Mollo i być może McClinem, oraz Minto.

Uważam Jenningsa za pięściarza znacznie bardziej ułożonego i dojrzałego niż Szpilka. Dobrze walczy na dystans, nie popełnia głupich błędów, myśli o defensywie . Przy tym posiada naprawdę dobrą technikę. Nie wydaje mi się, aby Szpilka był w stanie wywierać na nim presję non stop, raczej ten pojedynek maiłby formę szachów. Na dzień dzisiejszy to Artur jest pięściarzem bardziej nieoszlifowanym i popełniającym głupie błędy. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Szpilka nagle stanie się zdyscyplinowanym pięściarzem. Na to potrzeba czasu. Na dzień dzisiejszy widzę Jenningsa wykorzystującego błędy Szpilki, odwrotną opcję raczej średnio.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-12-2013, 08:57 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-12-2013 09:02 PM przez Krzych.)
Post: #476
RE: Artur Szpilka
Co do tych desek Jenningsa. Mimo całych nieścisłości w tej całej sytuacji to sędzia nie miał prawa uznać tego za coś innego niż nokdaun. Ale nawet te deski i bardzo naciągane podejrzenia o słabej szczęce nie są jest argumentem w walce ze Szpilką, którego szczęka już została zweryfikowana przez Mollo i Saulsberry'ego(albo jakoś tak), którzy są bardzo słabi technicznie i nie mają wcale mocnego ciosu. Nie ma tragedii ale jednak nie wygląda to zbyt optymistycznie, szczególnie przy tej obronie a raczej jej braku. Jak wy sobie wyobrażacie Szpilkę z jego obroną przyjmującego bomby Jenningsa z ostatniej rundy z walki z Tupou albo serie ciosów z walki z Liachowiczem? Gdzie to lecą kombinacje 3-4 bardzo mocnych i co ważne uważnie i celnie wyprowadzonych ciosów na górę i na dół. Szpilka nie był w stanie bronić się przed jednym sygnalizowanym i niepoprawnym technicznie lewym sierpowym Mollo więc jakim cudem ma dać radę się obronić przed takim arsenałem i seriami ciosów łączonymi na górę i na dół? W walce Szpilki z Tupou albo Fedsovem stawiałbym na przegraną Szpilki, a gdzie tu Jennings. To są bardzo solidni zawodnicy. Tupou szybko zgasiłby mu światło a Fedsov robiłby to co Minto tylko, że lepiej, szybciej, dokładniej i nie padłby kondycyjnie. Tak jak czytam niektóre komentarze to się zastanawiam czy w ogóle wszyscy tutaj oglądali walki Jenningsa a nie tylko to zdjęcie z nokdaunem. Jakie 50/50 ze wskazaniem na Szpilkę? Łoooszalaaaałeś chyba troszku, że tak powiem. Z całym szacunkiem oczywiście, nikogo nie zamierzam obrażać
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-12-2013, 09:07 PM
Post: #477
RE: Artur Szpilka
(03-12-2013 08:57 PM)Krzych napisał(a):  W walce Szpilki z Tupou albo Fedsovem stawiałbym na przegraną Szpilki, a gdzie tu Jennings.

To miał być żart?

(03-12-2013 08:57 PM)Krzych napisał(a):  Tak jak czytam niektóre komentarze to się zastanawiam czy w ogóle wszyscy tutaj oglądali walki Jenningsa a nie tylko to zdjęcie z nokdaunem. Jakie 50/50 ze wskazaniem na Szpilkę? Łoooszalaaaałeś chyba troszku, że tak powiem.

Rozumiem, że pijesz do mnieCool
Oglądałem kilka jego walk i mnie ten gość nie zachwyca. Ja nie piszę, że Artur to wygra. Piszę, że ta ich ewentualna walka, zarówno dla Jenningsa, jak i dla Szpilki to byłoby największe wyzwanie w karierze - jednego i drugiego.
Szanse pól na półSmile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-12-2013, 09:32 PM
Post: #478
RE: Artur Szpilka
@Martin

Oczywiście, że to nie miał być żart. Co do Fedsova to nie jestem na 100% pewny ale Tupou by mu urządził prawdziwą jesień średniowiecza. Ale nie przekonamy się kto ma rację więc nie ma sensu chyba kontynuować tego wątkuSmile

Mnie też Jennings nie zachwyca. Fakt, że ktoś na kogoś stawia w walce to nie znaczy, że jest nim zachwycony. A nawet jakbym był, to miałbym na to argumenty czego na pewno nie miałby ktoś zachwycony Szpilką, który nie ma nic nadzwyczajnego poza nadzwyczajnym, a może w dzisiejszym świecie już nie nadzwyczajnym, niesamowitym zerem i kompletnej pustce w głowie. Tak jak Kliczkowie są przedstawicielami inteligencji, mądrości kultury i elokwencji tak Szpilka jest przedstawicielem największej choroby dzisiejszego świata - niezmierzonej głupoty. Ktoś powie, że to nie ma związku, ale ilu skończonych idiotów jest mistrzami świata? A z drugiej strony ilu skończonych idiotów skończyło z plakietką "przyszły mistrz świata" nigdy tego nie spełniając? Taki mały off topic. Albo i nie, bo temat się nazywa Artur Szpilka. Bokserskie umiejętności Szpilki są na przyzwoitym poziomie ale jak dla mnie niemożliwe jest żeby ktoś zakretyniały do tego stopnia osiągnął coś w tak wymagającym i trudnym sporcie jak boks. Nie ma takiej opcji.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-12-2013, 09:51 PM
Post: #479
RE: Artur Szpilka
@Krzych
Jak dla mnie o wiele większym kretynem/głupkiem/debilem jest chociażby Broner, mistrz świata.....dobra, ale zostawmy to, bo obrażanie pięściarzy nie jest moim ulubionym zajęciem.
Skoro już poubliżałeś Szpilce to teraz czas na argumenty merytoryczne. Dlaczego nie doceniasz jego zwycięstw z McClinem, Mollo czy Minto? Artur w tych walkach udowodnił, że potrafi nawet po przyjęciu bomby wstać i oddać, a następnie znokautować rywala, udowodnił też, że potrafi wypunktować przeciwnika. Jennings w zasadzie lepszych rywali nie miał. Wiec gdzie Ty widzisz przepaść między nimi?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-12-2013, 01:09 AM
Post: #480
RE: Artur Szpilka
Wach mocno oszołomiony, woli Szpilkę na gali Polsatu, niż Jenningsa na HBO...
70:30 dla Jenningsa w pojedynku ze Szpilką, z Łapinem czarno to widzę, on się nadaje na trenera Włodarczyka i tyle, wątpię aby Szpila wyboksował na pkt Jenningsa.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości