II turniej WBSS w cruiser

[kubala1122331]

Charakter wojownika czasami wychodzi na niekorzyść. Taki Dirrell pewnie leżałby do tej pory

Ja zwyczajnie chciałbym wierzyć w zwykłe błędy sędziego, byłoby dużo łatwiej. Natomiast nie mam wątpliwości, że Łotysz wiedział, iż może sobie na coś takiego pozwolić, że nic mu się złego nie stanie. Udowodnił to zresztą w wywiadzie po walce, w wywiadzie, który nigdy nie powinien się wydarzyć. Nawet nie wiem, czy nie jest on bardziej haniebny od tego, co ten gość zaprezentował między linami. Każdy myślący człowiek próbowałby wybrnąć z sytuacji, jakoś złagodzić obraz tego co się wydarzyło. Natomiast pan POLICJANT przyznał się do łamania prawa (bokserskiego) z pełną świadomością i bezczelnością. Pokazał, że nie jest godny noszenia munduru, nazywania siebie sportowcem oraz, że jest intelektualnym dnem.

Ogólnie, ta "walka" to cała historia. Nieprawdopodobne, że cztery dni po walce wciąż nie wiadomo, co było jej stawką. Dla mnie to niewyobrażalne.

[Hugo]

Przesada z tym "wojownikiem" Głowackim. Wojownik w ogóle nie położyłby się po tym ciosie łokciem, skoro go ustał. Prędzej przypierdoliłby w odwecie Briedisowi z bańki. A Krzysio najpierw "kombinował jak koń pod górę", potem się położył, ale na polecenie sędziego wstał, więc jego całe zachowanie po zainkasowaniu łokietka wygląda na mało autentyczne.

[RSC-2]

(18-06-2019 06:30 PM)kubala1122331 napisał(a):  tylko Polacy doszukują się winy Głowackiego.

To nie jest nic dziwnego.
Są tacy ludzie którzy potrafią wznieść się ponad wszystko i sprawiedliwie ocenić.

A nie każdy ma siłę i odwagę aby wyzbyć się zakłamanego patriotyzmu.

Takie sytuacje dotyczą to nie tylko sportu.
A np. także historii.

My Polacy mieliśmy wielu skur....synów.
Królów, generałów,księży. itp.

Ich nazwiskami nazywamy ulice i mówimy o nich tylko dobrze.
Dlatego że byli Polakami.

A ich niegodne zachowania przemilczamy bo nie wypada srać we własne gniazdo.

Ja do takich ludzi nie należę. Oceniam według własnego uznania i wiedzy bez względu czy jest to Polak czy ruski.

Natomiast Ty kubala masz z tym problem.
Ty kierujesz się emocjami a nie rozumem

[kubala1122331]

RSC
Czyli np. Daniel Cormier, Adam Abramowitz, szef BoxingScene, Caleb Truax też nie potrafią wyzbyć się polskiego patriotyzmu?

Jak najbardziej kieruję sie rozumem. Nie miałem problemu, żeby domagać sie dyskwalifikacji Cieślaka w walce z tym bumem z Serbii. Natomiast też rozum podpowiada mi, że ciężko emocjonować i cieszyć się tym bandyckim, ustawionym i żałosnym sportem, jakim jest boks.

I rozum nie pozwala mi akceptować próby morderstwa w ringu.

Może to zwyczajnie inne wychowanie i inne wartości.

[RSC-2]

kubala1122331

Bezmyślny patriotyzm przerodził się u Ciebie w nienawiść i wyolbrzymienie faktów.'

O jakiej próbie morderstwa Ty piszesz?
[O tym uderzeniu w tył głowy, czy o "symulce" po uderzeniu łokciem?]

Ja ciągle odnoszę się do Twoich wcześniejszych komentarzy, w których nie przebierając w słowach wyolbrzymiłeś wydarzenia stwarzając opinię jakoby w ringu wydarzyło się coś tragicznego.

Jeszcze raz potwierdzam że zachowanie Bredisa było niesportowe.
Gdyby za to został zdyskwalifikowany nie byłoby dla mnie w tym nic dziwnego.
Potwierdzam że był układ z sędzią.

Ale je w boksie widziałem gorsze rzeczy aby wydarzeniom w Rygi nadać status tragedii i próby morderstwa.

Nie przesadzajmy.

[kubala1122331]

Cytat:Bezmyślny patriotyzm przerodził się u Ciebie w nienawiść i wyolbrzymienie faktów.

Żaden patriotyzm. Ktoś kto nazywa się sportowcem i jest policjantem nie może działać w taki sposób. Znaczy może, ale jest wtedy kurwą i bandytą. I tym jest właśnie dla mnie Briedis. Koniec tematu. Mam za dużo szacunku do sportowców i policjantów, żeby równać ich do tego łotewskiego bandyty.

Cytat:O jakiej próbie morderstwa Ty piszesz?

Wszystko opisałem w równoległym poście.

Cytat:Ale je w boksie widziałem gorsze rzeczy aby wydarzeniom w Rygi nadać status tragedii i próby morderstwa.

Trzy razy prosiłem o wymienienie tych "gorszych rzeczy" i jeszcze się nie doczekałem...

A pan Byrd już wczoraj sobie sędziował podczas gali z Jermellem Charlo. To jedynie dobitnie uświadamia, że zwyczajnie zrobił to, co miał zrobić. Jak widać, takie sprzedajne stare śmiecie bez honoru wciąż są w cenie wśród promotorów.

[RSC-2]

Niech każdy pozostanie przy własny zdaniu.