| 
				
				 
					Peter Manfredo Jr
				 
			 | 
		
| 
				 
					10-11-2012, 09:14 PM 
				 
				
Post: #11 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Peter Manfredo Jr 
				 
					Jednak Rayco Saunders rywalem Manfredo
				 
				
				
 
				
			 | 
		|||
| 
				 
					15-03-2013, 11:33 AM 
				 
				
Post: #12 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Peter Manfredo Jr 
				 
					Dziś wraca Manfredo. Z jakimś Wrightem ma walczyć. Ale nie Winkym  
				
				
 
				 | 
		|||
| 
				 
					25-11-2013, 06:06 PM 
				 
				
Post: #13 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Peter Manfredo Jr 
				 
					Już trzecie zwycięstwo po powrocie po przegranej z Chavezem zanotował Manfredo Jr. W ubiegłą sobotę pokonał przed czasem niejakiego Richarda Gingrasa w limicie super średniej. Ciekaw jestem czy Peter poszuka trzeciej mistrzowskiej szansy czy skończy na walkach z przeciętniakami. Ponoć wznowił karierę by zarobić na studia dla żony.
				 
				
				
 | 
		|||
| 
				 
					25-11-2013, 06:39 PM 
				 
				
Post: #14 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Peter Manfredo Jr 
				 
					A to dobry czlek ; ) 
				
				
				
			Troche pecha ma bo super srednia jest silnie obsadzona. Jakby pas mial jakis Ishe Smith czy inny slaby mistrz to jeszcze, a tu jak nie Calzaghe to Ward czy Chavez. Sander, widziales te walke z Gingrasem czy tylko odnotowales rezultat?  | 
		|||
| 
				 
					25-11-2013, 07:59 PM 
				 
				
Post: #15 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Peter Manfredo Jr 
				 
					Widziałem, staram się wszystko oglądać. 
				
				
Widać było, że Manfredo technicznie i czysto boksersko jest o wiele lepszy wszak Gingras to twardy ale tylko prosty bijok. Niestety Peter przyjął warunki rywala i zamiast spokojnie punktować(momentami to robił) wdawał się w wymiany za co w 3 rundzie omal nie zapłacił TKO. Gingras spychał do lin i tłukł jak popadło. Dopiero gdy stracił siły Manfredo go zdominował i solidnie pobił kończąc walkę mocnym prawym bezpośrednim. Gingras nie padł ale był mocno zraniony i sędzie ogłosił TKO. Manfredo sporo dostał po głowie. Zbyt dużo jak na poziom rywala który kończył mocno zakrwawiony.  | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



				
