Verona 12.05.2018

[Hugo]

Za tydzień w Veronie (USA, stan Nowy Jork) gala boksu z dwiema walkami o światowe tytuły mistrzowskie.

Sadam Ali vs Jaime Munguia - super półśrednia o pas WBO
Ali to bokser wagi półśredniej, który nieoczekiwanie pod koniec 2017 dostał title shota w kategorii wyższej i jeszcze bardziej nieoczekiwanie wygrał z kończącym karierę Miguelem Cotto. Teraz musi bronić pasa w wadze, do której brakuje mu warunków fizycznych i chyba również siły. Miał walczyć z Liamem Smithem, ale kontuzjowanego Anglika zastąpił Jaime Munguia. Meksykanin z kolei na super półśrednią jest duży i bardzo silny. Brano go nawet pod uwagę jako rywala Gołowkina. Będziemy więc mieli walkę boksera doświadczonego, bardzo dobrze wyszkolonego technicznie, ale słabego fizycznie z rywalem młodym, niepokonanym i bardzo mocno bijącym, ale słabo sprawdzonym. Myślę, że układ stylów i inteligencja ringowa Alego zapewnią mu zwycięstwo.
Rey Vargas vs Azat Hovhannisyan - super kogucia o pas WBC
Vargasa można chyba uznać za aktualnego lidera super koguciej. Pas WBC zdobył na obcym terenie w UK, pokonując Gavina McDonella. Ma dobrą technikę na bazie kariery amatorskiej, niezły cios i fantastyczne warunki fizyczne. Boxrec podaje 172 cm wzrostu, ale w rzeczywistości Vargas ma ok. 180 cm, na co wskazują zdjęcia i filmy z jego walk (np. z McDonnellem i Riosem). Hovhannisyan jest ponad 10 cm niższy, ale silny fizycznie i lubi wywierać presję, a przy tym też dysponuje przyzwoitą techniką przeniesioną z amatorskich ringów. Na jego korzyść będzie działał układ stylów (swarmer vs boxer), ale po stronie Meksykanina będzie doświadczenie. Sądzę, że być może z problemami, ale jednak Vargas sobie poradzi z Ormianinem.

[Hugo]

Przewaga gabarytów Mungui nad Alim była ogromna, tak jakby była różnica 4 kategorii. Przewaga siły fizycznej podobnie i przebieg walki do tego adekwatny. Ali był liczony 2 razy w pierwszej rundzie, raz w drugiej, w trzeciej szło mu trochę lepiej, ale po 4 nokdaunie w czwartej został poddany. Munguia wygląda na bardzo silnego, ale chyba w SWW długo się nie utrzyma. Myslę, że za 2-3 lata wyląduje w półciężkiej.

Wcześniej bardzo dziwna walka Vargasa z Hovhannisyanem. Ormianin silny, ale walczący bardzo nieczysto. Powinien dostać ostrzeżenie lub nawet dyskwalifikację za ataki głową. Porozbijał Vargasowi oba łuki brwiowe bez reakcji sędziego. Vargas dość niemrawy,nie wykorzystywał w pełni olbrzymiej przewagi warunków, ale wygrał zdecydowanie, bo trafiał ze 3 razy częściej. Ze 2 razy zachwiał się po mocnych cepach Ormianina, ale zagrożony nie był. Tylko idiota Miszkiń widział prawie wszystkie rundy dla Howhannisyana i jego komentarza po prostu nie dało się słuchać. Sędziowie punktowali dla Vargasa 118:110, 117:111, 116:112, co dobrze oddaje przebieg walki.

[kubala1122331]

118:110 dla Vargasa nie oddaje przebiegu walki, to 116:112 jest w miarę okej. Ogólnie nie wiem co się dzieje z Vargasem. Odkąd oglądałem go w pojedynku z MacDonnellem, mam wrażenie, że strasznie obniżył loty. Ja wiem, że Howhannisyan walczył nieczysto, ale jednak mimo wszystko nie powinien dać się tak łatwo trafiać, tylko spokojnie trzymać na dystans topornego Ormianina.

Na Munguię stawiałem w tym pojedynku zdecydowanie. Chłopak cudem robi wagę do junior średniej, natomiast Ali wywodzi się chyba nawet z kategorii lekkiej. To musiała być przepaść. Defensywa Meksykanina wołała o pomstę do nieba, ale ogólnie mógł sobie tutaj na to pozwolić. Ali nawet jak trafił kilkoma mocnymi ciosami, to nie robiło to na Jaime żadnego wrażenie.

[Gogolius]

Munguia zgodnie z Waszymi przewidywaniami już ogłosił przejście do średniej