Saunders vs Lemieux - 16.12.2017

[Hugo]

Billy Joe Saunders - David Lemieux
Walka o pas WBO w wadze średniej
LAVAL, KANADA 16.12.2017

Saunders w obronie pasa nie mierzył się jeszcze tak dobrym rywalem, jak Lemieux. Mocno bijący Kanadyjczyk w dodatku na własnym terenie będzie bardzo groźny, ale liczę na cygański spryt Saundersa. Mój typ to Saunders na punkty.

UNDERCARD
Antoine Douglas vs Gary O'Sullivan - waga średnia
Douglas to jeden z najbardziej utalentowanych młodych bokserów USA. Został rozbity przez "dzika" Churcydze, ale już się pozbierał po tej porażce. Irlandczyk jest tylko solidny i waleczny, a to będzie za mało. Typuję wygraną Douglasa przed czasem.
Cletus Seldin vs Yves Ulysse Jr - waga super lekka
Niezwykle ciekawe zestawienie. Najlepszy bokser żydowskiego pochodzenia niedawno pozamiatał ring Roberto Ortizem. Natomiast uważany za niezwykle utalentowanego Ulysse zanotował wpadkę ze Steve'em Claggettem. No, ale boxer powinien pokonać sluggera, więc stawiam na Ulysse na punkty.
Custio Clayton vs Cristian Rafael Coria - waga półśrednia
Coria jest solidny i doświadczony, ale uchroni go to co najwyżej od porazki przed czasem z silnie bijącym niepokonanym Kanadyjczykiem. Clayton na punkty.
Batyrżan Dżukembajew vs Wilberth Lopez - waga super lekka
Młodziutki Lopez jest lepszy, niż wynikałoby to z jego bilansu. Jednak na kazachskiego króla nokautu jego umiejętności nie wystarczą. Dżukembajew przez nokaut.
Steven Butler vs Lanardo Tyler - waga super półśrednia
22-letni osiłek przeciwko 42-letniemu rutyniarzowi, który zawsze prezentował solidną formę. Wygra rutyna. Tyner na punkty.

[Hugo]

Butler znokautował w 2 rundzie Tynera. Nie wierzyłem w niego po porażce z Brandonem Cookiem, a jednak się odbudował. Jak poprawi technikę, to jeszcze może coś z niego być.

[kubala1122331]

Nie widziałem wcześniej Ulysse Jr, ale dzisiaj szczerze mi imponuje. Seldin wygląda na razie na jego tle, jak ambitny bum. Mimo korzystnego układu stylów dla Kanadyjczyka nie spodziewałem się takiego przebiegu walki.

[Hugo]

Podręcznikowy przebieg walki boxer vs slugger. Gdyby Ulysse miał mocniejszy cios, wygrałby przed czasem. Wcześniej wysokie punktowe wygrane Claytona i Dżukembajewa. Teraz czekam na pokaz boksu Douglasa.

[kubala1122331]

No i O'Sullivan porozbijał Douglasa. Niespodzianka, chyba nie jest tak dużym talentem, jak o nim pisano. Irlandczyk jest przecież mocno ograniczonym i przewidywalnym pięściarzem, a Amerykanin nie miał na niego żadnego pomysłu.

[Hugo]

Przeceniałem siłę ciosu Douglasa, a nie sądziłem, że ma szklankę. Druga przegrana przed czasem praktycznie wyklucza go z grona bokserów perspektywicznych. Bardzo się co do niego pomyliłem.

[kubala1122331]

Jak tak dalej pójdzie to będę musiał chyba zacząć doceniać Saundersa Świetnie dziś walczy, pewne 5:0 na razie

---

12:0 Saunders, totalna deklasacja. Chyba nawet GGG nie rozbił tak Lemieux, szczególnie psychicznie. Saunders kapitalny dzisiaj, pokaz boksu.

[Hugo]

Nie doceniany przez wielu Saunders udzielił Lemieux lekcji boksu. Cieszę się, ze trafiłem z tym typem (a w Polsce mało kto stawiał na Saundersa), bo rekompensuje mi to błąd w ocenie Douglasa. W sumie ciekawa gala, podczas której można było obejrzeć różne style boksu i która potwierdziła, że te zależności pomiędzy układami stylów jednak czasami działają. Ja zawsze uważałem Lemieux za ofensywnego sluggera, chociaż inni bardziej widzieli w nim swarmera. Typowym swarmerem to jest O'Sullivan, który rozbił boxera Douglasa.

[kubala1122331]

Ja tez spodziewałem się, że Saunders wygra, ale nie tak wysoko i nie w takim stylu. Lemieux to bardzo dobry piesciarz, ale który jednak ma swoje ograniczenia i pewnego poziomu nie przeskoczy. Anglik to jednak zupełnie inny, niepasujący mu styl, więc myślałem, że jak ma wygrać to tylko przed czasem. Ale takiej deklasacji nie spodziewałem się. Liczyłem na coś 116-112 dla BJS.
Sama gala dla mnie świetna. Zwróciłem uwagę na boks właśnie przez taki boks, jaki zaprezentowali dziś Ulysses i BJS. Chociaż walki były jednostronne, pewnie dla większości nudne po kilku rundach, to ja mógłbym je oglądać długimi godzinami. Do tego interesująca potyczka Douglasa z O'Sullivanem, zakończona niespodzianką. Nawet przez minutę się nie nudziłem podczas tego eventu.

[TomaszX]

BJS najlepszy w karierze a Lemieux poruszał się jak kaleka.