Davis, Porter, Jack: undercard 26.08.2017

[Gogolius]

Ja tylko dorzuce ze Davis nie zrobil wagi i stracil pas. Dwie godziny po wazeniu byl jeszcze 2 funty nad limitem.

[kubala1122331]

Dawisowi już się wagi nie chce robić? Oj, żeby nie skończył jak Broner...

[Wietnam]

Ale tylko dwa funty, On ogólnie zanosi się na drugiego Bronera.

[kubala1122331]

Ogólnie przemyślenia na undercard gali mam identyczny jak SzalonyAli. Równieź stawiam Tabiti, Dulorme i Jacka na punkty oraz Davisa przed czasem. Mam trochę wątpliwości przy Jacku, jednak to on jest jakby gospodarzem tej potyczki, więc równe rundy będą szły na jego konto. A wydaje mi się, że takich nie zabraknie. Również spodziewam się niezłej wojenki i tak sobie myślę, że jeśli do niej dojdzie, to szanse Cleva nieco wzrosną. Ja jemu kibicuję. Dulorme to zawodnik nieco bardziej sprawdzony na zawodowych ringach, gość, który przegrywał tylko z naprawdę najlepszymi, a oprócz tego ma na koncie kilka cenniejszych skalpów niż Ugas. Davis i Tabiti tutaj raczej bez większych emocji, pytania są w zasadzie dwa. Jak szybko skończy walkę Davis i czy Cunningham dotrwa do ostatniego gongu? W pierwszym przypadku spodziewam się 6-7 rund, a w drugiej jednak decyzję, bowiem Cunn to silny zawodnik, do tego cwaniak ringowy, więc jest szansa, że przetrwa.

Ogólnie dawać już mie tę galę, bo się naprawdę bardzo fajnie zapowiada. Nawet starcie otwierające przekaz Heraldez - Borrego wygląda na papierze ciekawie, chociaż żadnego z nich nie kojarzę.

Wczoraj podczas transmisji gali Derewianczenko - Johnson pokazywali jak to będzie po kolei wyglądać.
1. Heraldez - Borriego 2. Ugas - Dulorme 3. Davis - Fonseca 4. Clev - Jack 5. Tabiti - Cunn 6. wiadomo

[kubala1122331]

Bardzo ciekawa walka na początek. Juan Heraldez wygral jednogłośnie na punkty z Jose Borrego. Walka stylów, Meksykanin szedł do przodu, ale nie mógł dogonić uciekającego, boksującego z dystansu i kontry przeciwnika. Heraldez ma duże umiejętności bokserskie, bo niektóre uniki, zejścia czy ciosy na tułów wyglądały bardzo solidnie. Borrego bardzo silny, bowiem każdy cios robił wrażenie na przeciwniku (Heraldez był liczony w dziewiątej rundzie), ale sama siła nie poparta innymi argumentami, to za mało. Punktacja może ciut za wysoka (97:92 x2 i 96-93, ja miałem 95:94, z kolei angielski ekspert 95-96 dla Borrego), ale w dobrą stronę.

Dopiero spojrzałem, że Borrego to 1998 rocznik. Ma jeszcze dużo czasu na naukę, przyszłość przed nim.

[kubala1122331]

Ugas ograł na punkty Dulorme, ale to Amerykanin był całościowo pięściarzem lepszym. Jednak dwa odjęte punkty i dwa nokdauny w drugiej rundzie zrobiły swoje na kartach sędziów. Ugas wygrał 94-91 i 93-92 x2 po twardej, zaciętej, bardzo dobrej walce.

[kubala1122331]

Tabiti wygrał z Cunninghamem jednogłośnie na punkty. Walka to typowe bokserskie szachy bez większych spięć i emocji. Bez historii.

Natomiast Badou Jack cztery rundy znęcał się nad Natem Cleverylm, aż w końcu sędzia ringowy przerwał jego katusze. Ten Jack jest niesamowite, nie widziałem jeszcze pięściarza na tym poziomie, który z walki na walkę robiłby tak widoczny postęp.

[Metzger]

Ależ ambitny ten Badou Jack. Pytają go czy teraz chce Warda czy Stevensona, a ten wyskakuje z Fonfarą. Trochę żenada.

[Wietnam]

Davis narazie mientoli bułe.

[kubala1122331]

Co za pajac Liczę na Fonsecę