Parker vs Cojanu (6.05.2017)
|
26-04-2017, 12:54 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-04-2017 12:56 PM przez Krzych.)
Post: #41
|
|||
|
|||
RE: Parker vs H.Fury (6.05.2017)
To że Cojanu to jeszcze nic. On był sparingpartnerem Parkera przed tą walką. Czyli teraz wygląda to tak, że Parker przed walka z Cojanu sparował z Cojanu. To jest dopiero akcja, to że Cojanu sam w sobie walczy o pas to jest nic w porównaniu do tego. Kliczko z Joshuą czy Kliczko z Wachem bili się o sparingpartnerów, a nie pomyśleli, że mogli przecież sparować ze sobą, a potem walczyć
|
|||
26-04-2017, 01:40 PM
Post: #42
|
|||
|
|||
RE: Parker vs H.Fury (6.05.2017)
(26-04-2017 12:54 PM)Krzych napisał(a): To że Cojanu to jeszcze nic. On był sparingpartnerem Parkera przed tą walką. Czyli teraz wygląda to tak, że Parker przed walka z Cojanu sparował z Cojanu. Właśnie chciałem o tym napisać, ale uprzedziłeś mnie Ta walka to farsa, nawet jeśli weźmie się pod uwagę, że Cojanu to zastępstwo. Promotorzy Parkera mogli pokazać choć minimum ambicji i postarać się ściągnąć kogoś lepszego niż Rumun. A tak poszli grubo po najmniejszej linii oporu, co też budzi niesmak. Jakoś nie wierzę, że solidny Fiedosow, czy też Hammer stawialiby jakieś zaporowe warunki. |
|||
26-04-2017, 02:13 PM
Post: #43
|
|||
|
|||
RE: Parker vs H.Fury (6.05.2017)
Cojanu to fatalny sportowo wybór... ale bardzo logiczny. Pewnie przyjedzie do Nowej Zelandii za półdarmo, więc promotorzy tak dużo nie stracą na odwołaniu walki przez Fury'ego. Inni rywale raczej z 15-tki WBO nie wchodzili w grę? O tych czołowych zawodnikach nie ma nawet co pisać. Pozostali? Hammer - po wygranej z Price'm czeka na wypłatę od Joshui. Schwarz - żeby wyciągnąć go poza Niemcy trzeba by słono zapłacić, a przenieść gali do Niemiec się już nie da. Dodatkowo, Schwarz walczył w ten weekend, Kabayel - jak wyżej, Fujimoto i Zhang raczej z Azji nie do wyciągnięcia za względnie niską kasę.
Tak jeszcze w poniedziałek patrzyłem ten ranking i myślę sobie, że będzie missmatch z Cojanu. Mogę zostać promotorem. |
|||
03-05-2017, 07:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-05-2017 07:30 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #44
|
|||
|
|||
RE: Parker vs H.Fury (6.05.2017)
(Dałoby radę zmienić nazwę tematu na Parker vs Cojanu?)
Cytat:ZGRZYTY NA LINII PARKER vs COJANUNiezła chamówa ze strony tych, którzy by roznieśli Joshuę w ringu w 6 rundzie. Tacy kozacy, że ułatwiają sobie rozstrzygnięcie walki "kontraktami" i to z gościem, który uważany jest przez niektórych za najsłabszego pretendenta w historii HW i miał na przygotowania zaledwie około 3 tygodni. Jaja, jak u byka! "Non clamor sed amor sonat in aure Dei" |
|||
03-05-2017, 11:54 PM
Post: #45
|
|||
|
|||
RE: Parker vs H.Fury (6.05.2017)
Zaczynam tracić tę odrobinę sympatii którą miałem do
panów z New Zeland z mistrzem Parkerem na czele. Okazuje się powoli że są to Troglodyći, było gadanie z ich strony jakich to leszczy bierze na pretendentów "boidudek" Wilder, a teraz oni sami wyskakują z najsłabszym pretendentem od lat. Mieszając teraz gościowi w kontrakcie. Szpilka, Molina, Duhaupas choć nie pierwsza liga z topu, to i tak dużo lepsi rywale niż ten listonosz z kraju Draculi, Cojanu. Ten Rumun jest tak mocny jak mój styl pisania i układania wierszy na forum Do tego gadają jacy to oni mocni, w której to rundzie padł by Joshua w walce z Parkerem.Nie pamiętają już jak ich pupil męczył się w walce o pas z Grubasem od Top Rank, a oni wyskakują z rundą destrukcji Joshuy. Chciałabym aby Parkuś wyleciał wreszcie z Nowej Zelandii na unifikacje z Wilderem czy Joshuą i skończyło się jego skromne panowanie na tronie WBO. Nie przekonuję mnie jako mistrz i persona. |
|||
05-05-2017, 10:58 AM
Post: #46
|
|||
|
|||
RE: Parker vs H.Fury (6.05.2017)
Gogolius bądź Bestia zmienilibyście nazwę tematu na Parker vs Cojanu?
Parker - 111,5 kg, Cojanu - 125,6 kg Cojanu nie dość, że mega słabiak to jeszcze tak przygotowany do walki, jak Duhaupas do pojedynku z Powietkinem. A, że jest z 10 razy słabszy od Francuza to sam już nie wiem, co tam w ringu może się wydarzyć. W sumie to byłoby lepiej gdyby tej walki nie było. To znaczy nie z takim rywalem. Parker ma czym uderzyć, a Cojanu jak tam stoi ze swoją szczęką to nawet nie wiem. "Non clamor sed amor sonat in aure Dei" |
|||
05-05-2017, 11:18 AM
Post: #47
|
|||
|
|||
RE: Parker vs H.Fury (6.05.2017)
Bestia to tu wpadnie za pół roku. A może w ogóle zamknąć ten temat i podać tylko do wiadomości suchy wynik?
Po pierwszym mocnym ciosie Parkera "pretendent" do tytułu mistrzowskiego padł jak ścięty. Joseph Parker obronił pas. Ktoś niech to wklei jak już będzie "po walce". Przy tym Cojanu czy jak mu tam to tacy zawodnicy jak Leapai, Mormeck czy Pianeta to byli kozacy. |
|||
05-05-2017, 11:34 AM
Post: #48
|
|||
|
|||
RE: Parker vs H.Fury (6.05.2017)
(05-05-2017 11:18 AM)Martin napisał(a): Przy tym Cojanu czy jak mu tam to tacy zawodnicy jak Leapai, Mormeck czy Pianeta to byli kozacy. A nawet i Wawrzyk. "Non clamor sed amor sonat in aure Dei" |
|||
05-05-2017, 12:01 PM
Post: #49
|
|||
|
|||
RE: Parker vs H.Fury (6.05.2017)
Szkoda dyskutować o tym Draculi i Parkerze.
|
|||
06-05-2017, 12:02 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-05-2017 12:06 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #50
|
|||
|
|||
RE: Parker vs Cojanu (6.05.2017)
Widać, że Cojanu brał lekcję boksu od wielkich mistrzów. W ringu pajacuje, jak Fury a klinczuje jak Kliczko. To wyszło poza drugą rundę. Mam nadzieję, że już w trzeciej będzie po wszystkim.
Nie wiem czy Parker nie może złapać dystansu czy też celowa tak wydłuża pojedynek. Jeżeli to pierwsze to nawet nie ma pół procenta szans na zwycięstwo z którymś ze współczesnych dryblasów. "Non clamor sed amor sonat in aure Dei" |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości