Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale

[redd]

No niestety, stało się najgorsze:
http://eurosport.onet.pl/boks/tragiczny-...lii/2gwx80

Branie udziału w takich zawodach nie nadzorowanych przez komisję bokserską, to bardzo ryzykowna sprawa. Pamiętam, że kilka lat temu w PL był podobny przypadek, w jakimś mieście zorganizowano zawody bokserskie / sportów walki, gdzie nie było kategorii wagowych, tylko kategorie wzrostu... Chuderlok 60kg/180cm mógł trafić na koksa 110kg/180cm.

Szkoda chłopaka, ale z drugiej strony branie udziału w takich imprezach to loteria... Rzadko kiedy zdarza się, by bokser umierał po pojedynczym ciosie. Cios mógł spowodować np. rozlanie się już istniejącego krwiaka... W sumie, mniejsza o to, szkoda chłopa.

[Wilczekstepowy]

Bardzo przykra sprawa. Taki młodzian, prawie że dzieciak.

[fext]

Szkoda chłopaka. Tym bardziej szkoda, że nikt nie wyperswadował mu udziału w czymś takim. A moim zdaniem tego typu walki są nawet gorsze od kibolskich ustawek, bo nie dość, że w praktyce nie ma żadnych zasad, to jeszcze nie wiadomo na kogo a przede wszystkim na co się trafi. Bo można na przykład trafić na "lokalny układ" w postaci nielegalnego zakładu na któregoś z zawodników, przy czym takie obstawianie bardzo często trwa również po rozpoczęciu walki. W takich warunkach, jeśli dodatkowo, jak napisał ktoś powyżej, można przed każdą rundą zmienić sobie rękawice, może stać się dosłownie wszystko. W tym konkretnym przypadku obstawiam więc albo niewykryty krwiak, albo jakiś przewał z rękawicami, które potrafią zrobić różnicę. Tymczasem tutaj naprawdę dziwnie to wygląda, kiedy niemal znokautowany przeciwnik nagle dwoma ciosami wysyła chłopaka do kostnicy...

[Wietnam]

Boks .ogólnie sztuki walki to ekstremalne sporty , tak.
Wypłaty dla debiutantów i mniej znanych zawodników to moim zdaniem
w tej chwili śmieszne pieniądze na poziomie 500-1500 dolarów.
w przypadku tragedii zawodnika w wyniku trwałego uszkodzonia muzgu,
rodzina zostaje z niczym.

Ten Chłopak poniósł śmierć, niech spoczywa w pokoju.

Problem ma też teraz ròwnież rodzina Eduarda Gutknechta, który też po walce z Groovesem
miał operacje usunięcia krwiaka.

[Hugo]

Szczytem optymizmu wykazał się Krzysztof Drzazgowski, trener Norberta Dąbrowskiego. Jest on pewien zwycięstwa swojego boksera w pojedynku z Eleiderem Alvarezem 10 grudnia na gali w Montrealu. Wiara góry przenosi, ale ... Trener Drzazgowski od niedawna trenuje Dąbrowskiego i widzi u niego duży potencjał. "Kupa jest do zrobienia" - twierdzi. Tylko nie podczas walki z Alvarezem, please!
http://www.ringpolska.pl/norbert-noras-d...zo-mozliwa

[Wilczekstepowy]

Podoba mi się jego optymizm a Norbertowi życzę jak najlepiej by wydaje się fajnym gościem.

[Wietnam]

Wszystko jest możliwe wystarczy kiepski dzień Alvareza i co......? .. I to Noras a nie Elaider walczy
z Adonisem o WBC, widzę w Norasie nowego Kuźiemskiego. z wyglądu oczywiście

Bo te ważne walki Alexy przegrywał.

[Hugo]

Ja też życzę Norasowi zwycięstwa, ale niestety nie widzę w nim tych możliwości, o których mówi jego trener. Optymizm to dobra cecha, ale nadmierny i nieuzasadniony zatrąca o głupotę.

[kubala1122331]

@Hugo pisał, że Sęk odmówił walki z Salamovem, a tymczasem pojedynek ten jest anonsowany wg boxreca na 10 grudnia. Sam już nie wiem co o tym myśleć, ale mam nadzieję, że jednak tym razem to @Hugo się myli, a Darek stanie przed kolejną sporą szansą w karierze, aby w miarę poważnie zaistnieć w boksie zawodowym.

Zdecydowanym faworytem jest dla mnie Rosjanin, bo jakoś ciężko mi wierzyć, żeby Darek miał pokazać boks o jakieś trzy klasy lepsze niż w ostatnich dwóch walkach. Ja wiem, że Sęk jest to bokser, który mobilizuje się na duże walki, a jeszcze bardziej na te, gdzie publika mu nie sprzyja. Wydaje mi się jednak, że ostatni spadek formy Darka to nie są tylko kwestie podejścia i mobilizacji do danego pojedynku. Takie starcie z Salamovem dałoby masę odpowiedzi na to, gdzie jest obecnie Sęk i na co go stać.

Ogólnie bardzo ciekawie szykuje się ten 10 grudnia. U nas naprawdę solidna gala we Wrocławiu (transmisja w Polsacie Sport), do tego arcyciekawy undercard w Wielkiej Brytanii, ale śmieszny main event (też transmisja w Polsacie Sport i Extra), średnia gala z Crawfordem, ale warta obejrzenia dla samego Terrence'a (transmisja w Polsacie Sport), Parker - Ruiz w Nowej Zelandii (brak transmisji), Charlo - Williams/Cuellar - Mares (transmisja w Canal+ Sport2), Chavez Jr - Britsch, walka Dąbrowskiego w Kanadzie z Alvarezem i ewentualnie Sęka z Salamovem.

[Hugo]

Gdybym był polskim promotorem, to na pewno 9 grudnia wybrałbym się do Porosłów koło Białegostoku, aby zobaczyć występującego na tamtejszej gali boksu Alego Achmedowa z Kazachstanu. Oglądałem 2 jego walki:
http://www.asianboxing.info/videos/ali-a...ia-nozadze
https://www.youtube.com/watch?v=0YZiGY-GAFE
i na moje oko to jest megatalent, choć oczywiście ma braki i wymaga pracy pod okiem dobrego trenera. To, że Achmedow występuje na takiej wiejskiej gali, pośrednio świadczy o tym, że nie jest jeszcze na zawodowym ringu dobrze ulokowany i zagospodarowany. Pewnie można by go pozyskać za nieduże pieniądze.