Chisora vs Pulew

[Wilczekstepowy]

Tak szczerze to zdziwiłem się, że nie ma tu osobnego wątku dotyczącego dwóch odbudowujących się zawodników w walce o pasek EBU.

A przed walką robi się gorąco:

Przepychanki na konferencji prasowej przed Pulew - Chisora

Ten Chisora to chyba jakiś duchowy bliźniak naszego Artura. Strasznie nerwowy jest ten chłopak przed walkami.

Obstawiam zwycięstwo Pulewa.

[redd]

Typowy Chisora. Jak kogoś nie uderzy, to pocałuje, albo spróbuje sprowadzić do parteru

Jakoś ta walka mnie nie ekscytuje specjalnie. Chisora był niegdyś dobry, ale teraz jest już rozbity i dodatkowo boksuje w strasznie prosty sposób. Pulew, to zawodnik końca pierwszej 10 HW. Problem z nim jest taki, że jest dobry, ale z Ortizem, Furym, Kliczką, czy Joshuą nie ma żadnych szans. Spodziewam się brzydkiej walki, ze sporą ilością klinczy i nieczystych zagrań. Pulew ma więcej argumentów czysto pięściarskich i nie jest tak wyeksploatowany jak Dereck. Chisora A.D. 2011 byłby moim faworytem w tym zestawieniu, ale obecnie jest na równi pochyłej.

[Hugo]

Myślę, że nie tylko Chisora jest rozbity. Pulew po szybkiej klęsce z rąk Kliczki także nie będzie już tym solidnym, słynącym z odporności bokserem. Co więcej, obawiam się że mogła mu siąść także psychika. W przeciwieństwie do rywala, któremu nie miało co wysiąść z racji jego bardzo prostej konstrukcji mentalnej. Układ stylów (swarmer vs boxer) będzie na korzyść Chisory. Widzę w nim faworyta, chociaż początek walki zapewne będzie dla Bułgara. Jednak uporczywie wywierana przez Chisorę presja sprawi, iż Pulew zostanie w końcu przełamany i przegra.

[Gogolius]

Mi się wydaje, że z Chisory to już jest taki wrak że nawet wypalony/rozbity/stłamszony Pulew da sobie z nim łatwo radę i żadne układy stylów czy presja wywierana przez Derrecka mu nie przeszkodzą w zwycięstwie.
Obstawiam dość łatwe zwycięstwo Pulewa, może nawet podobnie jednostronne jak druga walka Fury - Chisora.

[Joker]

Z bólem serca i dupy przychylam się do opini @Gogoliusa,dawnego derecka już nie ma.

[Hugo]

Chisora i Pulew są rozbici w tym sensie, że stracili nieodwracalnie swą znakomitą odporność, z której kiedyś słynęli. Jednak żadnego z nich nie nazwałbym wrakiem. Wrak boksera to wygląda tak: https://www.youtube.com/watch?v=vG_psTYlH4k

Chisora po porażce z Furym wygrał 5 walk, z czego 4 przed czasem. Boksował ze słabeuszami, ale na ich tle prezentował się zupełnie dobrze. Natomiast Pulew po przegranej z Kliczką oprócz wyżej pokazanego znokautowania wraku Harrisa stoczył walkę z George'em Ariasem, bokserem stylowo zbliżonym do Chisory. Widać było, że pressing mocno mu przeszkadza i nie leży. Liczę na niezłe widowisko w wykonaniu dwóch ciągle jeszcze dość dobrych pięściarzy (na pewno powyżej poziomu Szpilki) zakończone wygraną Chisory.

[kubala1122331]

Ja nie spodziewam się zbyt wielu emocji w tym pojedynku. Chisora będzie szedł do przodu, jednak szczelna obrona i pojedyncze kontry Puleva będą dla niego nie do przeskoczenia. Spodziewam się naprawdę nudnego pojedynku, ale oczywiście obejrzę, bowiem to wciąż boja bokserzy o określonej klasie sportowej. Osobiście stawiam na Bułgara, za którym nie przepadam. Kibicował będę Dereckowi, ale nie wiem czy jest on jeszcze w stanie toczyć wielkie walki na wysokim poziomie. Może się okazać, że da radę, ale na dzisiaj mamy więcej argumentów, które zaprzeczają tę tezę.

[TomaszX]

Czy Pulew jest rozbity tego jeszcze nie wiadomo ale Chrisora jest.Według mnie walka będzie naszpikowana klinczami ze strony Bługara i dzięki temu pewnie wygrana punkty.

[Hugo]

(04-05-2016 01:17 PM)TomaszX napisał(a):  Czy Pulew jest rozbity tego jeszcze nie wiadomo ale Chrisora jest.Według mnie walka będzie naszpikowana klinczami ze strony Bługara i dzięki temu pewnie wygrana punkty.

Z tego, co pamiętam to Chisora tylko 2 razy w całej karierze wylądował na dechach, a Pulew 3 razy. Dlaczego więc Chisora ma być rozbity, a Pulew nie?

[redd]

Bo Chisora doznawał w swojej karierze wielorundowych kumulacji z bokserami ważącymi ponad 110 kg. Pulew zebrał kilka bomb od Kliczki i został dosyć ciężko znokautowany, ale trudno powiedzieć, czy zabrało mu to odporność na ciosy. Bokserzy nie po takich nokautach dochodzili do siebie i walczyli jak dawniej (np. Khan). Trzeba poczekać, aż Bułgar mocniej oberwie, by stwierdzić, czy trzyma cios, czy nie.

Długotrwałe obijanie przez olbrzymów plus nokaut od punchera zabrały Chisorze bardzo wiele. W jego przypadku nie tyle sama szczęka uległa nadkruszeniu, co ogólna dyspozycja spadła drastycznie. Nawet spasiony jak knur Chisora dał lepszą walkę Fury'emu, niż Chisora ze zrobioną formą, ale po kilku laniach. Owszem w drugiej walce Fury był sporo lepszy niż w pierwszej, ale Dereck zaprezentował się bardzo słabo i został całkowicie zdeklasowany. W każdym razie Chisora jest bokserem zupełnie wyeksploatowanym, a Pulew nie.